zamieni się w lawinę, która spłaszczy nierówności społeczne pogrążające w biedzie miliony Europejczyków? Może natchnie panią dr M Ogórek do poddanie się jej sile. Mam taką nadzieję.
Właśnie po to kupiłem greckie wino, by móc teraz świętować
Psy Putina triumfują.
LEWICA ANTYTOTALITARNA
Czas na partie antysystemowe, czas na niezależność ekonomiczną i prymat demokracji nad dyktatem bankierów. Nie dla obamo-putinowo-bolowego imperializmu!
Symbolicznie to duże zwycięstwo, ale dopiero rano okaże się, czy Syriza jest w stanie stworzyć samodzielny rząd. Wygląda na to, że jednak nie, a stworzenie (funkcjonalnej) koalicji może być poważnym problemem. No ale ciągle trzymam kciuki, że przewidywane w tej chwili 149 mandatów zmieni się w toku liczenia na 151!
Powiedz mi bolo dlaczego w takim Mariupolu ludzie nie mogą sobie spokojnie żyć, dlaczego ich atakują faszyści ze Wschodu?
To wspaniała wiadomość! Oby zwycięstwo SYRIZY było początkiem końca kapitalizmu - najpierw w Europie, a potem na świecie. Dość już tego dziadostwa.
Szał jak po zwycięstwie Hollande we Francji. Skąd ta radość z powodu wygranej socjaldemokracji w burżuazyjnych wyborach? I znów po pół roku wszyscy będą smucić o "zdradzie". Ile trzeba lekcji aby zrozumieć, że tylko jedna siła polityczna jest zdolna wywłaszczyć wywłaszczycieli.
Ale 320 mld euro trzeba będzie oddać. Potem faktycznie będą Grecy mogli robić co chcą.
Mariupol jest okupowany przez ukraińskich faszystów.
W referendum 11.05.2014 roku mieszkańcy Mariupola opowiedzieli się za niepodległością.
Ostrzał Mariupola nastąpił z pozycji ukraińskich. Tak twierdzą świadkowie. Dla mieszkańców Mariupola jest jasne, że to banderowcy wygarnęli do cywilów.
To oczywiście lepiej, że w cywilizowanym kraju Zachodu wygrała partia około-socjalistyczna (mniej czy bardziej?), ale jest to kraik cokolwiek zbyt lichy (przy niechybnych też naciskach międzynarodowych), aby ewentualne budownictwo socjalistyczne mogło się tam udać. To może być jednak marazm i kompromitacja. Z drugiej strony - może też to być zwiastun i zachęta, bo gdyby się udało i w Hiszpanii (przełamując stary duopol postfaszystów i socjaldemokratów) to już by było coś (choć i tak jeszcze za słabo, bo to by musiała być jeszcze chociaż Francja, Szwecja albo Niemcy)... Niestety, niechybny ostracyzm i różne problemy Grecji w UE i USA mogą zaowocować tym, że Grecja (a nawet Hiszpania) cofnie się z osiągnięć budowy jedności euroatlantyckiej, a przystąpi do barbarzyńskiego i nacjo-faszystowskiego sojuszu z Ruskimi. Socjaliści z faszystami (nacjonalistami) - to by była hańba i kompromitacja.
żeby niezłomny Paweł Kończyk popierał klakiera Putina...
http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/galeria/ 456873,3,klakierzy-wladimira-putina-oto-europejska-siec-rosyjskiego-prezydenta-zdjecia.html
...który sprzeciwiał się sankcjom wobec Putlera:
http://www.tvp.info/15215838/debata-kandydatow-na-szefa-ke-prawie-wszyscy-za-sankcjami-dla-rosji
Sporo racji, mimo wszystko nie porównywałbym Syrizy do zachodnioeuropejskich, establishmentowych socjaldemokracji.
Z czego tu się cieszyć? Takich "przełomów" to było w parlamentarnych dziejach Europy dziesiątki (albo i setki). Następują one co kilka lat (zgodnie z logiką demokracji burżuazyjnej).
Jakie referendum?
piewcą "jedności euroatlantyckiej". To już apogeum tych kuriozalnych popisów czy będzie jeszcze śmieszniej?
apogeum groteski to popisy ciemniactwa i nierozumienia "Psa Putina"