No właśnie, może to pytanie retoryczne ale warto je zadać. Po co kijowskiej juncie - która reklamuje się jako demokratyczna - sprawowanie władzy nad ludźmi którzy nie czują żadnej (a co najmniej znikomej skali) więzi z tożsamością jaką reprezentuje zachód Ukrainy i to nawet z tą sprzed przejęcia tam władzy przez skrajnych nacjonalistów.