Jestem nawet nieco zwiedziony. Ale nich mu się powiedzie. Bo jeżeli nie, to następny będzie musiał być bardziej diabelski. Dlatego myślę, że Europa dogada się z tym, który już jest.
nie mam zdania o Syrizie, bo jedyne co o niej wiem w sumie to uproszczenia z gazet i artykułów więc co myślę, to mnie się tylko tak wydaje
tak więc wydaje mnie się, że jest to łagodne, trochę propagandowe, pokojowe otwarcie partii szachów, które w zależności od reakcji trojki pozostanie łagodne, albo szybko stwardnieje i zamieni się w coś w rodzaju ultimatum, czy raczej serię rozwiązań "ostatecznych" z wystąpieniem Grecji ze strefy
mniej mnie się wydaje, bo tego jestem pewien, że wszystkie strony mające coś do powiedzenia w tej sprawie już dawno przedyskutowały możliwe scenariusze i ich skutki we własnych "war rooms", że wszystkie decyzje już zostały w sumie podjęte po obu stronach frontów, sytuacja już dawno zostałą zanalizowana i stanowiska wewnątrz trojki uzgodnione, a teraz będzie miało miejsce dopasowywanie tych decyzji (po stronie trojki i Grecji) do tych najbardziej zbliżonych, przy czym negocjacje będą dotyczyć tego: ze wskazaniem na kogo będzie remis
Bardzo chętnie dowiem się od największych zwolenników SYRIZY na tym portalu, w jaki sposób według nich SYRIZA ma zamiar sfinansować budowę państwa opiekuńczego. Niestety nigdzie nie byłem w stanie znaleźć potrzebnych informacji na ten temat, a zagadnienie jest niezwykle ciekawe z co najmniej trzech powodów: 1) Ponieważ Grecy nie mają własnej waluty więc pieniędzy sobie nie dodrukują; 2) Ponieważ rentowność greckich obligacji w ciągu 3 dni wzrosła o 1/4 do poziomu 10.5% i nie zanosi się by ten trend się odwrócił lub chociaż zahamował, więc mało prawdopodobne, żeby ktoś Grecji te pieniądze pożyczył 3) I bez realizowania obietnic SYRIZY, Grecja ma deficyt budżetowy w wysokości 3.5 miliarda Euro (udało im się ograniczyć w ciągu roku z prawie 6 miliardów);
Po odliczeniu kosztów obsługi gługu, Grecja ma nadwyżkę budżetową.
Przecież rynki są niezadowolone z wyniku wyborów!
LEWICA ANTYPOPULISTYCZNA
tak, tak, już mieszają - sami są zbyt słabi żeby wybudować u siebie socjalizm, a sojusz z nacjonalistami (rodzimymi czy ruskimi) to tragiczne nieporozumienie...
Grecja powinna być przynajmniej okresowo krajem dwuwalutowym. Obok euro przejściowo powinno się wprowadzić drachmę, aby część budżetu na nowe wydatki zrealizować własnie w tej walucie. W pewien sposób jest to innowacyjny sposób i należy go wypróbować
http://www.vz.ru/columns/2015/1/26/726186.html
Sprawa się rypła. Niezmienną pozostaje nawet polityka zagraniczna Grecji. Papierkiem lakmusowym było głosowanie w w sprawie rozszerzenia sankcji UE wobec Rosji. Grecja pod rządami "Syrizy" miało podobno zgłosić w tej sprawie veto.
I co? Unia Europejska pozostała jednomyślna.
Tyle zostało z szumnych zapowiedzi "radykalnej lewicy".
No cóż, ostrzegałem przed fanfarami. W Grecji warto popierać tylko komunistów, reszta to w mniejszej lub większej mierze marionetki finansjery.
Grecja nie zawetowała przedłużenia ISTNIEJĄCYCH sankcji, nie zgodziła się jednak na wprowadzenie nowych. Wygląda na to, że będą tę kwestię traktować jako kartę przetargową w priorytetowych negocjacjach ws. długu.
prędzej liczą na łapówkę z kremla za dobre sprawowanie
najgorzej, że ta zacofana, azjatycka dzicz wstrzymała prywatyzację!
to jest teraz ich największe zmartwienie - czy dostaną "łapówkę z Kremla".:)))
Mimo tego i owego, psami Putina chyba po prostu nie są. :-)
i od razu skumała się z rodzimymi i ruskimi faszystami. Hitler też wstrzymywał prywatyzację i co z tego? To jeszcze za mało, poza tym Grecja jest za słaba wobec ciśnienia, żeby jej się udało (zresztą sama ta Siryza okazuje się że chyba bliższa socjaldemokracji?)... Niby lepiej ale i tak to jeszcze nie to (tu). Tak na marginesie, to ciekawe, czy przywrócą dodatki do pensji za mycie rąk w pracy...
nowych sankcji przez nich ani dudu. A jak skuteczne są dotychczasowe? Doprowadziły do ukraińskiej parady zwycięstwa w Sewastopolu? Może chociaż odzyskali lotnisko w Doniecku?:)
mogą być tylko faszyści, więc wszystko się zgadza.
http://www.kresy.pl/publicystyka,opinie?zobacz/wiece-odpowiedzialnosci#
Grecja cierpi na brak wielkoprzemysłowej klasy robotniczej, która jest naturalną bazą dla rewolucji socjalistycznej. Nowy rząd powinien więc zainicjować budowę przemysłu - hut, fabryk chemicznych i elektromaszynowych, kopalń...
Przede wszystkim na wyspach, które pozbawione są przemysłu i zależne od imperialistycznej turystyki. Przez pół roku ludzie tam są bezrobotni i marzą o rewolucji, która zmiecie drobnomiasteczkową gospodarkę opartą na zapewnianiu imperialistom dachu nad głową i jedzenia, podczas gdy Grecy głodują pod gołym niebem.
To można zrobić, viva la revolucion socialista, no pasaran!!!!
wyciąga jedno "przezroczyste" i wydaje mu się że to wystarczy dla socjalistycznego przełomu... Biedak (ciemniak?)
Uprzemysłowienie to zadanie każdego państwa socjalistycznego. Tylko najwyżej rozwinięte państwa kapitalistyczne mają gotową bazę materialno-techniczną dla socjalizmu. Reszta musi ją dopiero zbudować po rewolucji. Pytanie skąd wziąć na to środki? Kredyty od imperialistów, jak Gierek, mogą skończyć się wydrenowaniem, upadkiem i wyprzedażą. To kanał. Trzeba liczyć na własne siły, chociaż to dłuższa i bardziej bolesna droga.
twierdzisz że po rewolucji nie będzie turystyki?
jestem przeciw prywatyzacji, nie jestem faszystą
łżesz, bo było napisane, że to jeszcze za mało (nie przesądza), a nie że nie należy tego robić -
a kto gardłował za tym, żeby sprywatyzować górnictwo?
bo to właśnie musi być w ramach pewnej całości (socjaliści, jeżeli rządzą - i jeżeli ta Syriza rzeczywiście jest taka - muszą to robić i powinni, tylko że samo to jeszcze nie wystarcza do przełomu)
e, ale ja nie jestem tu przecież po to, aby tresować jakieś "psy" (i to jeszcze Putina!), tłumaczyć im podstawowe sprawy - więc już tego (chyba) nie będę robił więcej...
jesteś tu przecież po to, żeby wspierać Wall Street. "Dialektycznie", rzecz jasna.
wall street IMHO należy totalnie spacyfikować, regulować i monitorować każdy krok postawiony na tej ulicy
no pewnie, że - z punktu widzenia socjalizmu i rewolucji socjalistycznej - "lepsze" liberalne, globalne i uczciwie (otwarcie) kapitalistyczne "Wall Street" NIŻ faszystowsko-nacjonalistyczne zahukanie, socjal-kapitalistyczna zmyłka (dla ciemnego ludu) i imperializm ruskich, za którymi tak "mechanicznie" i "na pałę" szczeka tu "Pies Putina"... Żeby odwołać się chociaż do korzeni - wystarczy sobie przypomnieć "Manifest Komunistyczny", walkę Marksa przeciw cłom, czy też jego poparcie i doping dla liberałów i demokratów przeciw patriarchalno-nacjonalistycznej reakcji (której odpowiednikiem dziś jest właśnie ruski, nacjonalistyczny i faszystowski, imperialistyczny socjal-kapitalizm o kontynentalnej mocy i takichże ambicjach)...
Fe, znów jednak musiałem tresować "Psa Putina"... ale to może być dla niego za trudne do pojęcia.
odkrywa się coraz bardziej.:)
Turystyka tylko dla mas pracujących Grecji i bratnich krajów. Dość już spasionych bankierów na greckich plażach. Hotele należy znacjonalizować, a w zakładach pracy wprowadzić bony wczasów robotniczych. Zakazać drobnym wyzyskiwaczom czerpania korzyści z wynajmu pensjonatów. Restauracje upaństwowić i wprowadzić kontrolę cen.
Ale przede wszystkim rozwijać grecką prowincję budując fabryki przemysłu ciężkiego. Koniec z bezrobociem i wyzyskiem przez degeneratów z zachodu. Ciężka, znojna i uczciwa praca stworzy nowego człowieka!
Viva la Revolucion! No pasaran!!!
"Turystyka tylko dla mas pracujących Grecji i bratnich krajów. Dość już spasionych bankierów na greckich plażach. Hotele należy znacjonalizować, a w zakładach pracy wprowadzić bony wczasów robotniczych. Zakazać drobnym wyzyskiwaczom czerpania korzyści z wynajmu pensjonatów. Restauracje upaństwowić i wprowadzić kontrolę cen."
Zgoda z zastrzeżeniem do pierwszego zdania. O jakich "bratnich krajach" mówisz? Poza tym niech zagraniczni turyści zostawią dewizy, będzie za co budować przemysł. Idzie o to, żeby strumień kasy z turystyki zasilił budżet państwa, a nie prywatną kieszeń.
"Ale przede wszystkim rozwijać grecką prowincję budując fabryki przemysłu ciężkiego. Koniec z bezrobociem i wyzyskiem przez degeneratów z zachodu. Ciężka, znojna i uczciwa praca stworzy nowego człowieka!"
Sama praca, choćby nawet "ciężka, znojna i uczciwa" nie stworzy "nowego człowieka". To jest kwestia rewolucji kulturalnej i ideologicznej.
" z punktu widzenia socjalizmu i rewolucji socjalistycznej - "lepsze" liberalne, globalne i uczciwie (otwarcie) kapitalistyczne "Wall Street""
Uczciwe Wall Street?
Ja rozumiem że z materializmu dialektycznego można wyciągać reakcyjne wnioski (niby Krypol) ale żeby promować Marksa już nawet nie jako socjologa tylko ideologa "Unii Europejskiej".
Ale napisze na poziomie badacza:
O zjednoczeniu Europy marzyli też Hitler i "Ruscy".
o ile ja nie musiałem się z niczego "odkrywać", o tyle „Pies Putina” odkrył się już dawno: Hail piesku!
"Hail"?