i mam nadzieje że kandydatka na prezydenta Anna Grodzka na która zagłosuje tez nie jest rusofobem!
biedny kadrowo ten sld, prawdziwych polityków już tam nie ma widać
Przecież gdyby szarpali rosyjskie nogawki poniżej pięt byliby śmieszni a nie prawdziwi. I właśnie takich chciałbyś zafundować sld? Pewnie ich nie ma, w przeciwnym razie nie mieliby wspaniałej kandydatki na prezydenta w osobie pani dr Magdaleny Ogórek lecz jakiegoś wyliniałego Kalisza, Palikota lub im podobnego drobnomieszczucha, którym pies z kulawą nogą by się nie zainteresował a cóż dopiero rosyjska, czy niemiecka gazeta.
Nikyty, jak to "nie ma widać"? Ależ ma widać (-:
"Rosja jest i będzie naszym sąsiadem."
Ale sie w tej zjednoczonej Juropce narobilo:
Fracnja sasiadem Polski, Niemcy sasiadem Estonii
Ten termin w przypadku rosji nabiera szczególnego znaczenia :DDDDD
Czyżby Wielka Walka Paprotki o dwucyfrowy wynik miała zakończyć się niepowodzeniem?
Bo Rosja jest naszym sąsiadem. Konkretnie Obwód Kaliningradzki ale to przecież część Rosji. ;)
A właśnie zieloni to rusofobi, co do samej Ani Grodzkiej, może być jeszcze nawet bardziej bo Rosja jest daleko od nowoczesnych poglądów jeśli chodzi o zmianę pluci i podobnych spraw.
RACJA
Zapomnialem ze ten wrzod jest soviecki
No to czym sie różni od pozostałych polskich polityków? Acha, bo ona by powiedziała "no, ja potępiam" i mrugnęła okiem a poza werbalnym potępieniem nic innego by nie zrobiła? no to pogratulować.
Zieloni mają prawo być w sensie instytucjonalnym (bo nie wobec zwykłych Rosjan) "rusofobami" ponieważ wiadomo jak państwo rosyjskie traktuję ekologię i przyrodę (nie mówiąc o stosunku do wielu zwykłych ludzi). Fakt jest taki, że rzekami nadal płyną ścieki przemysłowe, a firmy oligarchów tną lasy i robią zanieczyszczenia byle gdzie, gdzie popadnie
Ogórek jest ładna, ale nie powinniśmy z tego poglądu na nią głosować. Bo Pani Ogórek to produkt marketingowy neoliberalnej polityki - kandydatka ma być ładna i nie mieć poglądów lub ma mieć poglądy probiznesowe. Biorąc pod uwagę Palikota, jego słowa o budowie przez państwo fabryk czy o pomocy dla drobnych targujących się przedsiębiorców, aby tworzyli spółdzielnie (program nawiązujący raczej nieświadomie do niektórych pomysłów socjal-anarchistycznego myśliciela Edwarda Abramowskiego), jest on kandydatem bardziej lewicowym niż Ogórek. I te poglądy Palikot ma już stale od przełomu 2011/2012 roku, nie będąc żadnym koniunkturalistą, co zarzucają mu jego przeciwnicy, którymi są chcący go zdeptać, zwolennicy obecnych czterech silniejszych stronnictw sejmowych