No proszę, ile tam jest mądrych ludzi... Nie chcą zabijać innych.
Wróbelek rzuca się na sępa.
Nie jesteśmy najdurniejszym narodem Europy. Są więksi durnie.
.
Co im da ten obowiązkowy pobór?
Rosja jeśli faktycznie będzie chciała w 3dni ich zniszczy a ten pobór se w dupe niech wsadzą.
Zamiast poboru dość rusofobi.
Trzymam kciuki za litwinów którzy bedą sie uchylać od wojska.
To prawda w odniesieniu do Litwy, wystarczy wejść na forum Kuriera Wileńskiego. Co prawda bardzo dawno już tam nie zaglądałem, nie wiem więc, jak wygląda to obecnie, ale kiedyś udzielali się na nim też Litwini, okazy głupoty wręcz pierwszorzędne. To w ogóle moim zdaniem interesujące zagadnienie, dlaczego głupota tak zakorzeniła się właśnie na obszarze RON (Ukraińców z Prawobrzeża dotyczy ona w tym samym stopniu).
Po wielu osobach, które zostały nielegalnie zatrzymane przez członków ukraińskich batalionów gwardii narodowej oraz innych jednostek paramilitarnych w trakcie pierwszej i drugiej fazy tzw. operacji antyterrorystycznej, zaginęły wszelkie wieści i do dziś dnia nieznany jest ich los.
Nie wiem czy to dobry pomysl (dla rzadu litewskiego). Istnieje obawa, ze szeregowi Litwini naucza sie obslugiwac bron i wyceluja nie tam gdzie chcieliby ich przelozeni.
Co widać po trzech pierwszych komentarzach
Litwa boi się wojny hybrydowej, którą Putin prowadzi na Ukrainie, dlatego chce przeszkolić swoje społeczeństwo.
Czy to pomoże w czymkolwiek? Na pewno nie zaszkodzi. Do 2008 roku był tam powszechny pobór do wojska, w Polsce zniesiono go niewiele wcześniej. Czy to oznaczało, że w Polsce Ludowej i III RP oraz na Litwie wychowywano ludzi na morderców jak chce steff?
Wie ze lepiej umrzec na stojaco niz zyc na kolanach
I nie ma zamiaru nadstawiac faszystowskiemu kacapowi posmarowanej vazelina rzyci zeby kacapowi bylo latwiej
Liwini ucza kRapoli co to honor
Gdy dawne KDLy dojrzeją do obrony swoich terytoriów to utworzą związek wyszehradzki obejmujący wszystkie kraje ( ca 90 mln mieszkańców ) gotowych na wysiłek obrony przeciw Rosji . Związek zarówno gospodarczy , jak i wojskowy , bo wszystkie te kraje mają podobne rozumienie sytuacji , które jest inne od rozumienia ... np niemieckiego , czy francuskiego .
Zabijać to nie znaczy mordować, bo to nie jest to samo.
ruscy faszyści wciągają nas w tą logikę zbrojeń (w tym sensie dobrze że wcześniej nas do tego przygotowują i dalej będzie im ciężko kolonizować nowe tereny) - choć taka bida, musimy się zbroić przed ruskim zagrożeniem, ponieważ ruscy zbroją się jeszcze bardziej - mimo, że nędza i dziadostwo u nich jeszcze większe niż u nas...
cześć i chwała
postęp tkwi w szczegółach znanych tylko strategom imperium rosyjskiego
które nie prowadzi polityki imperialistycznej zdaniem steffa, skoro tylko kontroluje państwa ościenne, a że im się to nie podoba, trudno, steff czci przymus administracyjny i chińskie rozwiązania marksowskie, choćby i w kapitalistycznych chinach, w którym dbałość o robotnika ogranicza się do antysamobójczych zabezpieczeń w blokach robotniczych
Litewski chamie klęknij przed rosyjskim Panem1
pomimo swej jastrzębiej polityki zagranicznej i wobec mniejszości, w rzeczywistości niewiele (1,11%) wydaje na zbrojenia. Polska, która wydaje na ten cel 1,9% mogłaby się od Litwy uczyć.
A propos interpretacji nazwisk w języku litewskim - Juozas Olekas można byłoby tłumaczyć jako Józef Oleksy
Z tym że jest to taka nauka, jak np. moja ciebie chińskiego. Polacy i Litwini mają z grubsza ten sam kod kulturowy, to zaś oznacza, iż dla jednych, i drugich wspomniana cecha stanowi na ogół abstrakcję.
że polska burżuazja wciąż jest w awangardzie postępu!
PRAWDZIWY MATERIALISTA DIALEKTYCZNY
Tak twoj wpis jak i reszt twoich kolesi wyraznie pokazuje jak bardzo roznicie sie od Litwinow
Czyli radzisz Litwinom przyjac wytrenowana przez dziesieciolecia pozycje polskiej lewicy
grzecznie merdać ogonkiem i ujadać na komendę, a i tak jest się tylko kraPolem...:)))
Ja nie uznaję kolesiostwa (pod żadną postacią i w żadnym celu). Jestem indywidualistą (oczywiście nie w liberalnym "rozumieniu"). A poza tym la mia battaglia toczy się o coś trochę innego, zbliżonego wprawdzie, ale pełniejszego i wolnego od lewicowych fetyszy sprzed 100 lat.
jezeli mozna wrocic do merdania ogonkiem i calowania w "czekoladowe oczko" starego towarzysza w Moskwie.
Szczegolnie ze ma sie w tym blisko 50 letnie doswiadczenie.
W koncu:
kurica nie ptica, Polsza nie zagranica
Radze Litwina prowadzić polityke pro-rosyjską a nie anty rosyjską.
Wtedy litwini niebędą musieli sie kompletnie niczego obawiac ze strony Rosji oraz ich goospodarka lepiej na tym by wyszła.
(miedzy innymi tani gaz).
A jaka polityke radzisz USA, oczywiscie w jej najlepszym interesie?
Pro czy anty Rosyjska?
A czy jest jakis kraj ktoremu radzisz polityke anty rosyjska?
Napewno nie, bo ty wszystkim dobrze zyczysz pod "opiekunczymi" skrzydlami Moskwy (jak na zatwardzialego Rusofila przystalo)
Oczywiscie ze jestes indywidualista. To inni pisza teksty podobne do twoich na co ty oczywiscie nie masz wplywu
"If it looks like a duck, swims like a duck, and quacks like a duck, then it probably is a duck"