Czy kolega Klebaniuk mógłby mi wyjaśnić co takiego jest "śmiesznego" w postępowaniu policji? Wtedy może pośmiejemy się razem. Bo póki co osobiście nie widzę nic złego w zatrzymaniu terrorystów, nawet jeśli są to kobiety i do tego na tyle głupie i nieudolne, że prawdopodobnie z zamachu nic by nie wyszło. Czy może też według kolegi Klebaniuka muzułmańscy terroryści nie istnieją i służby nie powinny nic robić, czekając spokojnie na kolejne Charlie Hebdo?