jak ten kraj się dał w robić, nabrać, jak się stłoczył w dół. Bądź co bądź to Łukaszenko i Putin swoją oligarchie zahamowali, oswoili, na Ukrainie tego nie było, lud jakiś głupkowaty, dezinformowany, wielu założyło różowe okulary i patrząc na zachód myśleli ze wszystko będzie jak w bajcie jak tylko się dołączą do tego dobrobytu. Co tak naprawdę można powiedzieć/poradzić, chyba niech się kraj rozwali choćby na pół, każda strona pójdzie swoją drogą, bo z taką biedą i jeszcze wojną to już naprawdę ten kraj będzie wyglądać jak niektóre rejony Afryki. Wstyd i strach bo to przecież sąsiad Polski.
kasę się rozkradnie, kasę z odsetkami trzeba będzie oddać - wyprzeda się więc majątek narodowy.
Po roku 1991 trudno było przypuszczać, że ktoś może jeszcze odrzeć Ukraińców z godności, a jednak, kompradorskie elity kupione przez Zachód dążą do ponownego przeistoczenia Ukraińców w warstwę XXI-wiecznych chłopów pańszczyźnianych.
W Donbasie już to wiedzą, dlatego są barbarzyńsko zwalczani. No cóż, zamarzyło się Zachodowi zwiększyć grono swoich parobków. Miejmy nadzieję, że mu się to nie uda.
"Łukaszenko i Putin swoją oligarchie zahamowali, oswoili"
no co za brednia
Dlaczego przyszlosc banderowskiej Ukrainy tak spedza sen z powiek Lewicy?
W koncu nalezy im sie wszystko co najgorsze
Znaczy się Kulczyk z Solorzem to porządne chłopaki :)
Każda oligarchia czy to z USA czy Polski czy z Rosji jest brzydka, bardzo beee, ale Ukraińska oligarchia to taka mało śmieszna, tragiczna parodia bezczelnych oligarchów. Tak jak zachodnia Ukraina, swoją okrutnością nawet zadziwiała SSmenów. Taka specyfika tego kraju