Oczywiście nie nalezy zapominać iż fobia antyruska uniemożliwiła budowę rurociągu do Europy przez Białoruś i Polske - stąd rurociąg pólnocny.
A te ma Rosja. Ma też środki, by w zgodzie ze swoim interesem nimi rozporządzać. Przytupy, nawet najgłośniejsze, faktu tego nie usuną. Niestety nadal wniosków z tej oczywistości wbrew naszym interesom nie wyciągamy.
Pamiętaj steffie, że zasoby naturalne można grabić za pomocą bomb i dolarów.
Wszak zaznaczyłem, że Rosja ma środki, by swych dóbr naturalnych w swoim interesie bronić. Stąd przecież ta nienawiść do Putina, bo doprowadził do tego, że za dolary Rosji wykupić się nie da, do czego ku radości Zachodu drogę otworzył Jelcyn. Więcej, bo nawet bomby zachodu uczynił wobec niej bezużytecznymi.
za tranzyt gazu dla całej Europy i wszystkie kurki u siebie.
A tak będziemy mieli jedynie pustą rurę i 50% droższy gaz w dziurawym gazoporcie. Zaiste polnische Wirtschaft.
Rosja nie jest jedynym producentem tak gazu jak i ropy
Litwini juz poszli po rozum do glowy :
"Pod koniec tygodnia do gazoportu w Kłajpedzie przybije kolejny statek ze skroplonym gazem. A rząd Litwy już rozmawia o imporcie skroplonego gazu z USA, także dla dostaw do Polski i Ukrainy."
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,17485250,Litwini_chca_sprowadzac_gaz_z_USA_dla____Polski.html
Moze sie okazac ze nadmuchana gazem Rosja obudzi sie z reka w nocniku pelnym ropy
I kto na tym straci ?
Prosci Rosjanie bo pieniedzy na rakiety i czolgi nie moze zabraknac
Nic nie jest na zawsze steffie. Dziś władza w Rosji jest w rękach narodowej burżuazji, ale kto wie jak długo? Jutro może dojść do zmiany i kompradorski odłam burżuazji zdobędzie władzę. Wtedy Rosja będzie rozdzierana, jak za Jelcyna ku uciesze zachodnich imperialistów i ich polskich klakierów. Zachód otacza Rosję, ale oprócz tego zrobi wszystko, żeby ją podbić od wewnątrz. Presja idzie z dwóch stron. Obalenie ZSRR to była wewnętrzna kontrrewolucja. Za Jelcyna konsumowano owoce tej kontrrewolucji. Nastanie Putina zahamowało szaber i stąd wściekłość i nienawiść Zachodu.
"Mogliśmy mieć kasę za tranzyt gazu dla całej Europy i wszystkie kurki u siebie."
I co byscie z tymi kurkami robili?
Szantazowali reszte Eurokolchozu ze grzecznie bo jak sie pogniewacie to przykrecicie kurek?
Bylibyscie mocni a reszta musialaby sie wam klaniac nisko i zabiegac o wzgledy.
A teraz to d**a czapa. W dalszym ciagu europejskie Meksyki
ciekawe że ruski już dzisiaj wie co będzie za cztery lata...
za putina szaber mial się w najlepsze, był zarządzany odgórnie i najlepsze konfitury trafiały w ręce putina kolegów
Armia spiewa:
http://www.ebaumsworld.com/video/watch/84548890/
Original
https://www.youtube.com/watch?v=ZyhrYis509A
Za Putina szaber przejęła narodowa burżuazja, a ta kompradorska i zagraniczna straciła pole do popisu. Dlatego Putin jest zły i ma ostre kły i musi zostać obalony.
nawet nie narodowa burżuazja, tylko grupa odgórnie wybranych przez władze
bardzo mnie wzruszył twój altruizm i proeuropejski solidaryzm. Nawet udawany.
A co miales na mysli jojczac nad strata "kurkow"?
Nikyty:
"za putina szaber mial się w najlepsze, był zarządzany odgórnie i najlepsze konfitury trafiały w ręce putina kolegów"
Zatem jednak zgadzasz się, że nad rosyjskim kapitalizmem sprawowana jest kontrola polityczna, co stoi w sprzeczności do porządków panujących na Zachodzie, gdzie to burżuazja kontroluje politykę. I po co było kiedyś zaprzeczać? :-)
Jak widzę, zwykle wybierasz opcję drugą, docaniając "wolnościowe" rozwiązania neoliberalne, tę cudowną "swobodę" przepływu kapitału, towarów i ludzi, wiedz jednak, że nie ma w historii żadnego zacofanego kraju, który by się poddźwignął dzięki zaaplikowaniu własnej gospodarce nieograniczonej "wolności" (w starciu z silniejszymi). Jest nawet gorzej, wymuszanie "wolnego" handlu służyło do podboju i utrzymywania w zależności, a czyniono to często wprost za pomocą luf karabinów.
Putinowska Rosja usiłuje się temu oprzeć, co stwarza zagrożenie, że będzie w stanie odbudować (czy zbudować, jak kto woli) swoją potęgę i właśnie to jest powodem zmasowanego ataku na nią, bo Imperator może być tylko jeden i każdy powinien złożyć mu hołd przystając na "Konsensus Waszyngtoński".
Osobną sprawą jest to, czy dla Polski korzystna jest silna Rosja w przyszłości, ale to obecnie mało znaczący problem w przypadku, gdy tu i teraz jest już uniopejskim Bangladeszem bez żadnego planu i perspektyw na wyjście z tego beznadziejnego położenia. Czeka się po prostu na Inwestora na białym koniu, który nas uratuje. To istotne w tym kontekście o tyle, że polska polityka prowadzona jest właśnie w duchu przeciwnym do tego, co robi Rosja, więc ci wszyscy zaprzańcy prowadzeni na pasku zachodniego kapitału - zarówno naiwni neoliberalni fundamentaliści, jak i tych kilku inteligentniejszych, którzy już widzą, że rzucili kraj na kolana, ale jeszcze nie potrafią tej prawdy zaakceptować - będą robić wszystko by zdyskredytować pod każdym względem Rosję. Teraz Rosję, ale ogólnie dowolne inne państwo, które nie zaprowadzi u siebie kompradorskich rządów. Wczoraj Białoruś, dziś Rosja, czy Grecja, a jutro np. Węgry, albo Słowacja...
Spokojne i mądre jest to, co napisałeś o Rosji a przy okazji także o Polsce. Jeżeli pozwolisz, to dodam: ci, którzy nami od 25 lat rządzą, na tego białego konia czekają od końca II-giej wojny światowej; gdyby przez jakiś czas nie pozostawali na marginesie naszego społeczno-gospodarczego życia, to nie mieliby dzisiaj nawet czego sprzedawać i pod co zaciągać długów. Do nich jednak niestety to wszystko się nie przebije ...