"W moim kraju - a to za sprawą Ukrainy - pachnie wojną, mówią o niej wszyscy, a nawet do tej wojny się przygotowują."
Tak, jak twierdzi Piskorski ze Zmiany - w Polsce jest jedna partia wojny, a w niej różne frakcje. Za pokojem jest Zmiana i to jest partia pokoju.
Bo ta, że każdy pokój jest lepszy niż wojna jest tak oczywista że aż banalna. Czy aż tak jest źle, że boimy się powiedzieć, iż obecne stosunki społeczno - gospodarcze sprzyjają wojnie i żeby zapewnić pokój, trzeba je zmienić na takie, w których prywatna własność nie będzie dominować?
cały ten artykuł nie trzyma się kupy
https://www.youtube.com/watch?v=v7swub-pENk
również wyraziste odcięcie się od konfliktowania się
Warto wspomnieć, że po kompromitacji Ogórek, jedynie Palikotowi pozostały jakiekolwiek lewicowe hasła (laickość, równość, praca, postęp)
Wszyscy pozostali to prawica i konserwatyzm
A kto w tzw. partii zmiana jest bardziej za pokojem - faszyści, czy komuniści?
również w kwestiach światopoglądowych.
Po kompromitacji? O czym ty śnisz? A Palikot - to żadna lewica lecz zagubiony, bezideowy pajac.
Nawet jeśli w Zmianie są faszyści to w tej sprawie mają rację, a cała zgraja liberałów i pseudolewicowców niema racji.
Jeśli faszyści występują przeciw zachodniemu imperializmowi to mają rację i tu jest miejsce na taktyczne porozumienie przy zachowaniu własnych stanowisk w innych sprawach. W innych sprawach stanowiska są sprzeczne, a w tej zgodne. Gdy faszysta twierdzi, że dwa plus dwa równa się cztery zgadzamy się z tym twierdzeniem.
Lewica oczywiście - Pokój za Wszelką Cenę: niech Hitler robi co chce, a jak będzie jeszcze silniejszy sam nas zaatakuje...
Bartek - katastrofa! Prosty scenariusz na rozkurz socjalistyczno-komunistycznych resztek. Za Marksem - trzeba iść i rozwijać od pozytywnej strony, po tendencji. Dzieci natomiast straceńczo i przekornie chcą iść przeciw całemu światu, żeby... zginąć i okryć się wieczną hańbą