Wreszcie trybunał zrobił coś dobrego dla przeciętnego prostego człowieka ...
nie widzi możliwości pomocy komukolwiek poza etatowcami ;-)
wystarczy zerknąć na jego facebooka
związki zawodowe sa niestety do niczego nieprzydatne
znacznie lepiej zawiązać zwykłe stowarzyszenie
Przecież losu tych milionów to nie zmieni, dopóki praca będzie przywilejem a nie prawem, co najwyżej związkowcom da złudną nadzieje, że będą mogli więcej ale ludzie nie dadzą się na to już nabrać, bo w ich stosunkach z dojarzami nic to nie zmieni.
http://kasprowicz.blog.polityka.pl/2015/06/02/brawo-opzz/?nocheck=1
Co się za tym kryje?
głód sukcesu jest wielki zapewne
ale ZZ-y się nie zmienią bo nie mają powodu się zmienić
są częścią systemu i ani im w głowie wyjść poza jego ramy
w wielu krajach zachodu również bezrobotni należą do związków
Solidaruchy jak zwykle walczą tylko o 13-tki, 14-tki czy deputaty, OPZZ Poszło na całości. idzie i z górnikami w słyszanej sprawie by (nie)rząd nie wyprzedawał kopalń jak jaki alkoholik co to na picie sprzedaje nawet gniazdka elektryczne he he he, ale i wspiera jednocześnie prekariat czyli tych co nie mają odpraw czy 13 tej pensji, tych co pracują na budowach, w galeriach handlowych czy tzw. prywaciarza (badylarza) etc. Popieram z całego serca górniczy stan Ich postulaty, wiadomo przez się podobnie z nauczycielami i obrana praw (nie przywilejów jak to zakłamują lyberałowie)... Powstaje jednak niewygodne pytanie czy górnicze ZZ, czy ZNP upomniały się o sklepowe, sprzątaczki, pracowników ochrony, magazynierów, szwaczek, fryzjerek, budowlańców, pracowników technicznych, gospodarczych..? Niestety odpowiedz nasuwa się sama skoro Trybunał Konstytucyjny (szkoda że nie Ludowy bo problemu wtedy by nie było...) niedawno łaskawie się pochylił nad Prekariatem. Lepiej późno niż wcale.
"czy górnicze ZZ, czy ZNP upomniały się o sklepowe, sprzątaczki, pracowników ochrony, magazynierów, szwaczek, fryzjerek, budowlańców, pracowników technicznych, gospodarczych..?"
Ha, ha, ha, ha!
lat po zwycięstwie związku Solidarność i pierwszych wolnych wyborach Trybunał Konstytucyjny rozważa czy pracownicy mają prawo zrzeszać się w zz a znaczący procent społeczeństwa ma wątpliwości czy wybory nie były sfałszowane.
Bhawo ku#$ i złdzieje!
Jak już skończą "cywilizować" umowy śmieciowe, to któregoś dnia jakaś Olejnik w swoim programie stwierdzi, że te umowy wcale nie są takie złe, a tu jakimś roszczeniowcom wciąż marzy się taki archaizm, jak umowa o pracę. Nie rozumie ciemnogród, jak my, telewizyjne k...szony, że teraz ważna jest dyspozycyjność i elastyczność...