jeśli chodzi o Brazylię, to doprawdy nie wiem, czym się można zachwycać poza przyrodą, która akurat zasługą Brazylijczyków nie jest.
Brazylia to 5. co do powierzchni i liczby ludności państwo świata, a pomimo to nie może się gospodarczo lub militarnie nawet równać z takimi krajami jak Chiny, USA czy nawet znacznie mniej ludną Kanadą lub Australią. Wkład w światową naukę i kulturę - zniszczenie języka portugalskiego, opery mydlane, literatura dla ćwierćinteligentów czyli Paulo Coelho, religijny kult piłki kopanej, trzęsienie dupami podczas karnawału, czyli ogólnie mizeria.
Co dla Autora jest zaletą, dla mnie jest wadą - ten naród to bezkształtna masa bez żadnej tożsamości. Taki śmietnik ludzkości.
Wskazując na samowystarczalność żywnościową i energetyczną Brazylii, mówi się o tym kraju, że reszta świata mogłaby dla niego nie istnieć. No i myślę, że świat bez Brazylii (chodzi mi o kulturę i naukę, a nie lasy Amazonii, które produkują większość tlenu) również bez problemu mógłby się obyć.
Słabo znasz Brazylię i pewnie tam w ogóle nie byłeś. Oprócz Coelho był też wybitny Jorge Amado. Oprócz slumsów byłteż Oscar Niemeyer i zachwycająca do dziś Brasilia. Oprócz supernowoczesnych budynków nawet w takiej Fortalezie są piękne kamienice Salvadoru (Bahia) i np. opera w Manaus w środku Amazonii. Jest najpotężniejsza elektrownia wodna świata Itaipu, potężne koncerny Petrobras, Vale, Wells Fargo i kupowane przez mnóstwo linii lotniczych Embraery, także wojskowe Tucano (używają ich nawet Francuzi i Brytyjczycy). Oprócz trzęsienia tyłkiem jest też death metalowa Sepultura. Oprócz królującej piłki nożnej byli Ayrton Senna i Nelson Piquet i są też wielkie sukcesy w siatkówce (nie tylko plażowej). Co w tym dziwnego, że Chiny mają większą gospodarkę? Porównywalną liczbę mieszkańców mają Indonezja, Pakistan, Bangladesz i Nigeria. Czy nie są daleko w tyle za Brazylią?
określasz sie chyba jako komunista a brzmisz jak fan Romana Dmowskiego
akurat Tucano to samolot Embraera, nie produkt osobnego wytwórcy, a Wells Fargo to amerykański bank (ale miło że lewicowiec zachwyca się amerykańską instytucją bankową)
Z tym Wells Fargo masz rację. Nie wiem teraz skąd mi się zaplątał wśród brazylijskich koncernów. Chyba skojarzył mi się z jakimś brazylijskim przejęciem w Ameryce Pn. Ale wcale nie twierdziłem, że Tucano produkuje ktoś inny niż Embraer. Nie jestem miłośnikiem kapitalistycznych koncernów. Jeśli już to miłośnikiem faktów i nie znoszę jednostronnego, selektywnego spojrzenia, jakie zaprezentował tu fancom.
"ten naród to bezkształtna masa bez żadnej tożsamości. Taki śmietnik ludzkości"
Bez żadnej tożsamości ? A czy brazylijska odmiana języka portugalskiego, wybitne zdolności sportowe (w piłce nożnej) i organizacyjne (architektura, festiwale) nie tworzą tej wspólnej tożsamości. Może tyle im wystarczy.
Twierdzenie o śmietniku ludzkości to wręcz (może nieświadomie przez ciebie wypowiedziany) biologiczny rasizm
38.5 % wszystkich czarnych niewolnikow z roznych regionow Afryki trafilo do Brazylii
Dla porownania na Karaiby 34.5 % do Koloni Angielskich a pozniej do USA trafilo 6.5 %
Do USA trafiło co najmniej tyle samo niewolników, co na Karaiby, jeśliby przyjąć, że ich populacja w długim terminie rosła w podobnym tempie. W USA jest około 40 mln osób pochodzenia afrykańskiego, nie wiem czy na Karaibach jest to liczba podobna, chyba nawet niższa. Z drugiej strony na Karaibach jest więcej Mulatów.
Murzyni trafiali również na atlantyckie wybrzeże takich krajów, jak Wenezuela, Kolumbia czy Meksyk (tu najmniej). Chavez podobna miał przodków indiańskich (w największej mierze), europejskich i afrykańskich.
Piszesz bzdury!!
Kolejny lewicowy mit
Z blisko 11 mln czarnych niewolnikow wywiezionych z Afryki do dzisiejszego USA trafilo roznymi drogami 450 tys
http://www.theroot.com/articles/history/2012/10/how_many_slaves_came_to_america_fact_vs_fiction.html
"Incredibly, most of the 42 million members of the African-American community descend from this tiny group of less than half a million Africans. And I, for one, find this amazing."