Nie myślałeś o tym, by otworzyć przewód doktorski z praw lokatorów? Nawet na kapitalistycznej uczelni? To byłby fenomen.
Pomyśl. Trzymam kciuki...
.
Towarzysze
Walka Trwa.
Tak dla JOW to Nie dla Oligarchii Kapitału
Tak dla JOW to Nie dla Kapitału
JOWy Nowym Strajkiem Generalnym !!!
legalną pedofilię w Szwecji (i to samo chciano zrobić w Niemczech).
Wywalczono też legalną eugenikę "niepożądanych elementów" (znowu Szwecja).
Z innej beczki bojownicy walk społecznych raz wywalczyli Niemcom wolność od "pasożytniczej" klasy opartej o wyznanie. W Kambodży walki społeczne wyzwoliły lud od 1/4 populacji. Na Ukrainie definitywnie skończono z otyłością i kułactwem.
wróćmy zatem do tych starych dobrych czasów, kiedy twój niepiśmienny i mieszkający w luksusowej kurnej ziemiance prapradziadek dostawał baty od "pona okunoma" gdy nie odrąbał pańszczyzny jak trza.
promumy dalej walki społeczne, niezależnie czego dotyczą i jak bardzo są zbrodnicze. Kto wie, w której z bitew tych "walk" ty zostaniesz okrzyknięty wrogiem?
Zadajmy więc pytanie, Złodzieju: kpisz czy o drogę pytasz? A wrogiem bywałem już obwoływany nie raz i nie dwa.
Sowietrewolucja
biorąc pod uwagę iż nie ma słowa "sowietrewolucja", to trudno powiedzieć czym jest/była albo nie była. Na pewno w twym melonie jest masa fascynujących teorii na ten temat, i niech tak zostanie. Swoja drogą w jakiej podstawówce ci o tym wykładano?
I w walkach społecznych byłeś okrzyknięty wrogiem? aż jestem ciekaw okoliczności w jakich to zostałeś wrogiem ludu uciśnionego.
Owszem, nasz nauczyciel mówił wprost (lata 80') że Dżugaszwili (dla ciebie Stalin) i Sowiety to, oględnie ujmując, ponury żart dziejów. Tylko że dla 13-14 latków historia (jakakolwiek) to abstrakcja tylko do ZZZ. Zresztą już wtedy wolałem nauki przyrodnicze.
najpierw wytrzeźwiej potem pisz, może będzie zrozumiale
czyli przyganiał kocioł garnkowi.
piszę z sensem. Po prostu ty nie rozumiesz
postawiłeś śmiałą tezę bez pokrycia w faktach.
twoja odpowiedź tylko potwierdza co napisałem.