A przecież to dopiero początek procesu. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że te rewolucje inspirowały i wspomagały na różne sposoby Stany Zjednoczone a dolegliwości z nich wynikające spadają teraz na Grecję, Macedonię, Węgry, Bułgarię czy Włochy. Tymczasem płacić za nie powinni przede wszystkim sprawcy, poza już wskazanym, także Niemcy, Francja i Anglia. Ta ukraińska grozi niestety tymi samymi niebezpieczeństwami. Kto za to zapłaci? Niestety, ci którzy są najbliżej. Białorusini już granice wzmacniają. A inni? Dalej kolorówkę wzmacniają, niestety pocieszając się, że za to nie zapłacą. A no zobaczymy..
Tamci też sądzili, że nie zapłacą... Ale nawet krokodyle łzy wcale ich od tego, jak widać, nie uratują. I słusznie.
Ze ci sie nie nudzi obrona zbrodniarzy dyktatorów i agresorów
Nie podzielam twojej logiki. Tych bowiem, którzy na ludzi zrzucają bomby, pozbawiają pracy, chleba, dachu nad głową, wprowadzają chaos, zbrodniarzami nie nazywasz, natychmiast tych, którzy te wszystkie podstawowe wartości im zapewniali tak nazywasz. Wytłumacz zatem, dlaczego ze swoich ojczyzn uciekają, czego przedtem, gdy ci zbrodniarze, jak ich nazywasz, rządzili, nie czynili?
Ciekawe jakby przed otwarciem rynku pracy w GB jakiś Rumun czy Bułgar wdzierał się do Wielkiej Brytanii na dachu pociągu przez La Manche to przed deportacją poznał by przed deportacją prawo brytyjskie/francuskie i łapy żandarma/brytyjskiego psa.
Kryzys w Syrii stworzyły konkretne państwa. Kryzys w Syrii trwa od kilku lat. W Somalii anarchia jest kilka lat. W Ertreii bieda od ogłoszenia niepodległości - teraz nagle pęd imigrantów.
Nie to kolejne inspirowane z zewnątrz inside job.
https://www.youtube.com/watch?v=G9tTOkAgEAI