Okazuje się, że Zachód swoimi kolorowymi rewolucjami tak je zburzył, iż również może być przez nie zalany. Niestety, nie potrafię z tego powodu płakać... Bo zbyt wiele jest w nim jaśniepaństwa i niesprawiedliwości; bo wolność dla większości ma drugorzędne znaczenie, gdy nie jest ograniczana na rzecz równości. A to właśnie cechuje Zachód, ten za oceanem również.
"Niezrozumiała bierność wspólnoty narodów z każdym dniem pogłębia kryzys".
Po pierwsze nie ma żadnej bierności, ostatnio wysoki wojskowy armii amerykańskiej w wywiadzie dla Al Jazeera jako kolejny potwierdził świadomą taktykę rządu USA, koalicje USA-Państwo Islamskie.
Po drugie nie ma żadnej "wspólnoty narodów". Z jednej strony mamy ofiary agresji, niezależne państwa (b. Libia, Syria), z drugiej agresorów, Zachód wywołujący wojny.
Imperium Rzymskie upadło bo nie chciało barbarzyńskich przybyszów ze wschodu, ale nie potrafili się przed nimi obronić. A po upadku imperium nastąpiły mroczne wieki średniowiecza. Dlatego też nie powinniśmy się bronić przed napływem imigrantów, tylko spraszać ich jak najwięcej. Dobrze rozumiem logikę autora?
upadek III Rzeszy nijak nie wynikał z chęci oczyszczenia Europy z Semitów, wynikał ze zbyt dużego apetytu Hitlera. Antysemityzm w Niemczech był dość popularny jeszcze przed wojną, i inne państwa uznawały za właściwe reagować.
Zresztą w ZSRR też oczyszczali kraj z "wrogich elementów" semickich i jakoś nie spowodowało to upadku.
Na wstyd wspomniany przez Autora w ostatnim akapicie ja bym nie liczył.
Poczucie wstydu wymaga skojarzenia następstw ze swoimi poprzednimi uczynkami.
Tymczasem Ci, którzy bili brawo polskiej armii w Iraku i Afganistanie, wykazali że kojarzenie jest ich baaaardzo słabą stroną.
Izrael jeszcze dlugo nie zostanie zalany Morzem Arabskim podobnie jak USA (jezeli wogole)
Jezeli chodzi o Europe to sie to juz stalo, i gwarantuje ci ze sie nie odstanie
@Dobrodziej Pracodawca, Przybysze ze wschodu w późniejszych wiekach chętnie czerpali z dorobku Imperium Romanum. Może gdyby Rzym ich asymilował to nie doszłoby do konfrontacji a w konsekwencji upadku. Po III Rzeszy w Niemczech nastąpiła era tęczy, w Rosji zaś po upadku ZSRR odradza się nacjonalizm. Ps. Związek Radziecki nie przetrwał :)
Już gnije w więzieniu a potem i tak zaleje go Morze Arabskie. A wszystko dlatego, że nie chce być partnerem sąsiadów lecz ich panem.
mamy więc imigrantów integrować? a co jak nie bedą chcieli? Porażka multiculti w Europie zachodniej pokazuje że nie chcą. Co wtedy? integrować na siłę?
i jeszcze jedno- Związuń też nie był przesadnie tęczowy, a homoseksualizm był penalizowany. Jednak jakoś nad Moskwą tęczowe flagi nie powiewają
u nas w zaścianku ciągle patrzymy krzywo na imigrantów.
Tymczasem powinniśmy naśladować postępowy zachód- tam emigranci są witani z otwartymi ramionami, dostają godziwe zasiłki, mogą żyć według własnych zasad, a meczety powstają jak grzyby po deszczu. Tak wygląda gościnność. W Szwecji np: państwo aktywnie walczy z kołtuństwem i pomaga lokalnej ludnosci zrozumieć obyczaje przybyszów, poznać ich jako dobrych ludzi- w szkołach dzieci mogą na specjalnych zajęciach poznać islamskie zwyczaje, piekną kulturę wschodu, dzieci mają okazję uczestniczyc w tradycyjnych islamskich modłach. A wszelka mowa nienawiści wzywajaca do niewpuszczania imigrantów jest ścigana z urzędu. Mamy jeszcze wiele nauki przed sobą.
że w takim Pakistanie czy innym Sudanie miejscowi też poznają piękną kulturę zachodu, a dzieci w szkołach uczą się o chrześcijańskich zwyczajach, władze aktywnie walczą z kołtuństwem i wspierają multietniczną różnorodność...
Powtórz jeszcze raz, niech cię usłyszą: Sowiety były antysemickie. Prawactwo dostanie ostrego myślopląsu.
Dzisiaj wasze swieto - rocznica IV Rozbioru Polski
https://www.youtube.com/watch?v=rxSu57nHUds
A 22 Wrzesnia podesle wam inny wzruszajacy link jak dwie braterskie armie ramie w ramie swietuja zwyciestwo nad Polczkami
Podpisano umowę, dano słowo czekisty, to i wykonano nawiązką. Nie to co nasi zachodni przyjaciele, którym się nawet pierdnąć nie chciało w naszej sprawie...
Teraz też robią z nami co chcą: wycyckali nas jak burą sukę, wypychają na "misje stabilizacyjne" i inne ukraińskie demokratyzacje, "zapraszają" do nas różnych niechcianych gości... a ponad naszymi głowami i tak dogadają się z "Putlerem". Wypisz, wymaluj: V rozbiór.
.
- pisze Autor.
Sam powinien się wstydzić!
Bo nie rozumie różnicy między nakarmieniem pojedynczego zagrożonego śmiercią uchodźcy, a oddaniem bez walki własnego terytorium wielkiej grupie najeźdźców o wrogiej religii i nie kompatybilnej kulturze.
Człowiek to nie jest tabula rasa, jak do niedawna uważano, i nie odmieni swej mentalności pod wpływem jakiegoś durnego politycznego programu "multikulti" - życie to nie propaganda polityczna, choćby nawet odnosiła się do najszlachetniejszych ideałów człowieczeństwa. O terytorium na którym teraz żyjemy zarówno my jak i reszta członków Unii Europejskiej ( a i gdzie indziej także), nasi przodkowie wylali morze krwi, bo chętnych było wielu. Żeby tu być, trzeba było ich pokonać fizycznie, to znaczy w pokonać w walce. A Autor beztrosko szafuje tym tak ciężko okupionym krwią terytorium dla błahego poklasku tłumu, niedolnego zrozumieć wszystkich skomplikowanych i daleko idących konsekwencji takiej beztroski.
Taka postawa bowiem w przyszłości nie zapowiada przybyszom dobrobytu ale przeciwnie - zrujnowanie podstaw europejskiej
cywilizacji a zaraz potem gospodarki.
Trzeba mieć także świadomość, że te wojny na Bliskim Wschodzie nie są przyczyną podstawową tej wędrówki ludów - Amerykanie tylko wyzwolili od dawna drzemiącą tam bombę demograficzną. Ta beczka nieszczęścia, spowodowana niekontrolowaną rozrodczością, właśnie się przelała i fala popłynęła do Europy, gdzie jest jeszcze miejsce do życia.
Jedyne co pozostanie po tym exodusie, to nędza i Europejczyków i z muzułmanów, nowych mieszkańców Europy.
I triumfujący islam.
Bo pojedynczy biedny uchodźca niosący na ręku jak tarczę swe dziecko, pomnożony przez kilka , czy kilkaset tysięcy, to wrogi tłum zdecydowany wykorzystać bezwzględnie słabość przeciwników, spętanych ideologią której nawet nie pojmuje, bo wypływa z Antyku i Oświecenia, o których nigdy nie słyszał.
Więc zanim Autor coś głupiego znowu będzie chciał opublikować niech się najpierw dwa razy zastanowi, bo ośmiesza nie tylko siebie, ale i wszystkich Polaków.
Europa powinna przyjąć uchodźców do obozów tymczasowych a w przyszłości większość wydalić ze swego terytorium i bynajmniej nie z powodu ksenofobii, ale żeby przetrwać, bo na takim lewicowym portalu jak ten, akceptowanie materializmu powinno skutkować świadomością, że Ewolucja nie promuje biednych ale silniejszych.
Więc do woli użalajmy się nad niedolą pojedynczych osób i pomagajmy im przeżyć, ale bezwzględnie dbajmy o własne terytorium, bo dziś biedni imigranci, jutro lub pojutrze, będą wystarczająco liczni by nam wszystkim poucinać głowy i żadne idee Oświecenia nie odwiodą ich od tego.
Jedynie wyznanie " że Allah jest jedynym bogiem a Mahomet jego prorokiem" mogłoby tu pomóc, więc jeśli Autor chce wcisnąć na łeb turban, to niech dalej publikuje te swoje brednie.
z hamburgerodajni, jeżeli to był IV rozbiór, to V zaczął się w 1989 i trwa do dzisiaj, o tym tez masz jakiś film, czy już tak dawno nie widziałeś Polski, że można rzecz - gówno zjesz gówno wiesz.
https://pracownia4.wordpress.com/2015/09/01/zdradzona-polska/
wincyj nt. prawdziwych okoliczności.
Racja. Choć z czysto historycznego (tj. nie polityczno-propagandowego punktu widzenia) określenie "czwarty rozbiór Polski" pasuje chyba lepiej do postanowień kongresu wiedeńskiego 1815.
Swoją drogą jest dla mnie czymś niezwykle interesującym, dlaczego ów kongres wiedeński zajmuje delikatnie mówiąc tak mało miejsca w świadomości historycznej Polaków, a przecież jego decyzje ustaliły kształt Polski na równe sto lat, wyraźnie zresztą oddziałując do dziś (ot, gołym okiem widać różnicę choćby w zabudowie z jednej strony Warszawy, Łodzi, Kielc, Radomia, Częstochowy, Lublina, Kalisza, Suwałk, czyli powstałego właśnie na tym kongresie Królestwa Polskiego, a z drugiej powiedzmy Krakowa, Tarnowa, Rzeszowa, Przemyśla, Krosna, Lwowa, czyli Galicji; albo między pozostałym w Polsce wspomnianym Kaliszem a włączonymi (ponownie) do niemieckich Prus Ostrowem, Lesznem, Poznaniem. To oczywiście nie jedyne ani nawet najistotniejsze pokłosie roku 1815.
Co do 17 IX 1939. Szkoda Lwowa i Wilna. Wielkich ośrodków kultury polskiej (cokolwiek by o niej samej zresztą nie sądzić). Z całym szacunkiem dla Wrocławia*, mieniącego się kontynuatorem tradycji Lwowa (i rzeczywiście na niektórych płaszczyznach będącego nim), ale niestety Wrocław nie zdołał zastąpić Lwowa. Jeszcze gorzej rzecz wygląda z Wilnem, którego spuścizna rozpłynęła się gdzieś między Olsztynem, Gdańskiem, Toruniem i Szczecinem. Moim zdaniem powojenna Polska, w tym także Polska Ludowa, wyglądałaby inaczej, to znaczy lepiej, bardziej ludzko, gdyby te dwa ośrodki (Lwów, Wilno) pozostały w naszych granicach.
*Z całym szacunkiem dla Wrocławia. Wrocław to właściwie jedyne miasto z tzw. dużych miast, które darzę sympatią (oczywiście poza Warszawą, bo to kategoria zupełnie inna tak ogólnie jak i w mym osobistym przypadku).
kresowy płomień
https://www.youtube.com/watch?v=wuZ2qwVOTpY
Dobre (a niektórzy jak zwykle nie załapali).
święto.
Zdradź jeszcze, kim są ci twoi towarzysze do których piszesz. Koledzy dziadka z KBW czy tatusia z UB?
Wpisy wchodzą po dwóch dniach, żadnej dyskusji w związku z tym o lewicy jako takiej a nawet byle jakiej.
Sondy Z TEZĄ jak z pijanego snu socjologa czyli: "Co najlepszego wniosą uchodźcy do Polski" w momencie kiedy 90# ludu pracującego i bezrobotnego jest przeciw uchodźcom.
I podpowiedź na to pytanie: "uratujemy życie tysięcy istot ludzkich" (!!!!!!) Czyli najlepsze CO WNIOSĄ uchodźcy, to to, że ich uratujemy??? Panna młoda bez posagu i dziewictwa, kurde, to czysty zysk według tej sondy, a nawet dywidenda...
Pora się pakować i wiać...
.
Z pomnika w Pieniężnie usunięto metalowe popiersie generała Armii Czerwonej Iwana Czerniachowskiego, kata AK. Władze miasta wybrały taki termin demontażu, aby w symboliczny sposób uczcić ofiary 76. rocznicy sowieckiej napaści na Polskę
Władze Pieniężna zapowiedziały, że w ciągu kilku miesięcy zamierzają usunąć również pusty monument i kolumnę, które pozostały po pomniku Czerniachowskiego. Prace będą sfinansowane z publicznej zbiórki, ogłoszonej przez miasto i organizacje kombatanckie AK. W tym miejscu ma powstać projekt, który - jak ocenił Kiejdo - "będzie łączył, a nie dzielił". Prawdopodobnie chodzi o upamiętnienie ofiar systemu komunistycznego lub ofiar wojen.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,18843903,z-pomnika-w-pienieznie-usunieto-popiersie-gen-armii-czerwonej.html?lokale=local#BoxNewsLink
17.09.1939 roku nastąpiło wyzwolenie wschodnich, obcych etnicznie, kresów Polski spod polskiej okupacji.
Burżuazyjno-obszarnicza, faszystowska Polska prowadziła tam kolonizację. 17.09.1939 roku Armia Czerwona położyła temu kres. Ludność miała co świętować i świętowała. Zębami zgrzytali polscy szowiniści-nacjonaliści. Rebel do teraz zgrzyta.
>>Sowiety były antysemickie. Prawactwo dostanie ostrego myślopląsu.
a czemuż to mieliby dostać?
W doopie byles , goowno widziales a wiec ogladnij sobie polski film
„...Najpierw sprawdzanie tożsamości każdego po kolei człowieka. Potem precyzyjny pojedynczy strzał z pistoletu w potylicę albo w górny odcinek kręgosłupa, bo tak było mniej krwi. I potem trupy równo, porządnie ułożone w mogiłach…”
http://vod.pl/filmy-dokumentalne/nie-zabijaj/v5mslx#0
W skali ogólnej osadnictwo wojskowe (o którym tu pewnie myślisz) na d. Ziemiach Zabranych było znikome, nieco większe rozmiary przybrało jedynie w woj. wołyńskim, ale i tam nie było w stanie wpłynąć na zmianę proporcji narodowościowych. Poza tym skoro ci ono przeszkadza to co powiesz o nieporównywalnie większej akcji osadniczej na etnicznie dość mocno niemieckim Pomorzu.
Jeśli już używamy takich określeń to dobrze byłoby pamiętać, iż w owym rozbiorze udział wzięły nie tylko Rzesza i ZSRR, ale także Słowacja i Litwa. Udział Słowacji był wprawdzie mikroskopijny w skali i kraju, i województwa, niespecjalnie też chyba istotny nawet w odniesieniu do samego powiatu nowotarskiego sprzed 1938 (poza terenami zajętymi przez Polskę rok wcześniej w ramach schedy po Czechosłowacji, przejęli Słowacy także obszary nienależące do nich przed 1938). Natomiast Litwa, czyli drugi pomijany rozbiorca (wprawdzie okazjonalny, ale jednak), przejęła już relatywnie sporo; na dodatek tereny, gdzie wśród ludności chrześcijańskiej Polacy stanowi ponad 90% (Litwini 2,5%).
Nasunęła mi się w tej chwili jeszcze jedna refleksja odnośnie tego czwartego rozbioru. Otóż jak wiadomo w pierwotnym rozgraniczeniu stref wpływów Sowietom przypadło także woj. lubelskie i prawobrzeżna część warszawskiego; dopiero miesiąc później, w tzw. traktacie o granicach, tereny te zostały wymienione z Niemcami na Litwę (anektowaną 1940). Zajęcie polskich ziem wschodnich uzasadniał ZSRR obroną życia i mienia ludności ukraińskiej i białoruskiej. Ciekawe więc, czym uzasadniano by zajęcie lubelskiego i warszawskiego, gdyby z jakichś względów nie mogły być one wymienione z Niemcami. Ukraińców broniono by pod Puławami, a Białorusinów w Mińsku Mazowieckim i na warszawskiej Pradze?
W Katyniu zlikwidowano funkcjonariuszy aparatu represji burżuazyjno-obszarniczej, faszystowskiej Polski.
Mimo, że byli w zdecydowanej większości wrogo nastawieni do ZSRR należało ich zostawić, skoro ewakuacja nie wchodziła w grę z przyczyn technicznych, logistycznych. Niemcy pewnie wysłaliby ich do własnych obozów. Dla ZSRR nie stanowili większego zagrożenia.
Kolonizacja Ukrainy trwała od XVI wieku.
Zachodnia Ukraina i Białoruś zostały wyzwolone i stały się częścią wolnego świata - ZSRR.
Armia Czerwona przyniosła wolność. Ziemie te odpadły od burżuazyjno-obszarniczej Polski. I bardzo dobrze.
Wolałbyś motylu Ukrainę i Białoruś pod butem polskiego pana?
I dzisiej cala Polska dziekuje "wyzwolicielom" o na wszelki wypadek pokazuje srodkowy palec
Powinni byli nam to zwrócić po 1945 (szczególnie Wileńszczyznę). Tak jak oddali Białostocczyznę.
skoro w Europie są państwa chrześcijańskie, dlaczego na Bliskim Wschodzie nie może być państwa islamskiego?
Ambasador Rosji: Polska była hitlerowskim sojusznikiem. A ZSRR nie najechał Polski
- Domniemana inwazja wojsk sowieckich na Polskę w 1939 roku to kłamstwo - ogłosił w Wenezueli rosyjski ambasador Władimir Zajemskij. Według kremlowskiego dyplomaty Polacy przypisują ZSRR "domniemane" zbrodnie wojenne, aby ukryć własną drapieżną przeszłość hitlerowskiego sojusznika.
http://wyborcza.pl/1,75477,18898588,ambasador-rosji-polska-byla-hitlerowskim-sojusznikiem-a-zsrr.html
kpisz czy o drogę pytasz?
Już od tego XVI wieku Polska była burżuazyjna i "faszystowska"?
"Burżuazyjno-obszarnicza, faszystowska Polska prowadziła tam kolonizację" (Bartek 2015-09-19 18:41:57).
pytam serio. ale pewnie ty serio nie pisałeś, tylko takie tam didaskalia
z katoprawackich portali o żydowskim bolszewiźmie rządzącym światem, o żydowskich korzeniach Dżugaszwilego i Uljanowa etc.. Ale jak rozumiem, Złodziej konsekwentnie abstrahu.je od układu odniesienia. Tak więc mogę pisać sobie a muzom.
Jeśli bierzecie się za historię, wypadałoby ją jednak trochę znać (nie zaś "znać" na poziomie uliczno-gazeciarskim). Otóż kolonizacja to nic innego jak osadzanie ludzi na pustych terenach (np. powstałych w wyniku wojen) i zagospodarowywanie ich w ten sposób. Kolonizację takową prowadziło każde państwo. Dla przykładu Austria osadzała (katolickich) Niemców na terenach dzisiejszych Węgier, Rumunii, Serbii (Baczka, Banat - te klimaty); Szwedzi osadzali Finów na ziemiach estońskich podczas swego tam panowania; Rosja zaś kolonizowała praktycznie wszystko dookoła (np. tereny Noworosji, czyli obszary zdobyte na Turkach i eo ipso mimo wszystko odzyskane dla Europy; zresztą podobnie jak w przypadku wspomnianego wyżej osadnictwa niemieckiego nad Dunajem i Sawą). I prawdę mówiąc nie spotkałem się z jakimkolwiek "zarzutem" pod adresem tych działań. Dlaczego więc Polska ma się za to bić w piersi?
napisz coś o kolonizacji na ziemiach Polski od jej zarania jako państwa - ówczesnych i późniejszych. Bo przez sporą część tego czasu szli na wschód osadnicy, n'est-ce pas?
Cóż miałbym ci "napisać"? Zajrzyj sobie do podręczników historii (albo np. do Internetu). Mnie zresztą historia Polski w gruncie rzeczy nieszczególnie zajmuje, zdecydowanie wolę dzieje Europy (tak jako całości, jak i poszczególnych jej narodów). A odnośnie idących do nas na przestrzeni dziejów zachodnich osadników: wielkie dzięki im! (Dotyczy to oczywiście tylko osadników, a nie np. wypędzanej z Zachodu pewnej "nieco" innej grupy ludności).
no i już wiemy kogo nasz Motyl poważa a kogo nie.
Ale to jałowe sprawdzać, który z "prawdziwych Polakuf" ma niemieckie korzenie.
To może powiemy coś o holokauście... Bałtów? Bo do tego akurat rękę przyłożyliśmy....
1.
??? O co ci chodzi? Sorry, ale naprawdę nie chwytam.
2.
Jeśli masz na myśli Jaćwingów to oni po prostu rozpłynęli się w przyszłym narodzie polskim oraz (w większym nawet stopniu) narodzie litewskim. Podobnie jak Prusowie - w narodzie niemieckim. Np. w XIV-XV wieku Prusowie stanowili istotny komponent etniczny w miastach na Pomorzu Gdańskim (obok oczywiście niemieckiego i polskiego).
jak cie przycisnąć to sie okazuje że znów nie masz nic mądrego do powiedzenia. To co piszesz już nawet nie didaskalia, to bazgroły na marginesie.
nie wcinaj się do wymiany poglądów pomiędzy ludźmi rozumnymi.
Motylu - odnośnie 1. - nie zrozumieliśmy się, na twoje niedomówienie odpowiedziałem własnym. Puśćmy to mimo uszu.
2. Jednak chyba nie było to takie proste. Kondzio Mazowiecki i paru innych ówczesnych kacyków raczej nie traktowali przyjaźnie Prusów, Warmów, Galindów, czy właśnie Jadźwingów. Powiedzmy sobie szczerze: To co zrobili Bałtom najpierw wespół z Rycerzami Zakonu Maryśki, a potem ci ostatni samopas, niewiele różniło się od tego co potem Anglosasi uczynili w Ameryce Indianom. A może osądzam jednak za ostro?
Nie wiem, czy dwie w końcu jednak różne epoki historyczne da się ze sobą tak łatwo zestawiać. A poza tym Prusowie ulegli w większości nie "wymordowaniu" (jak niektórzy lubią twierdzić) lecz wtopieniu w naród niemiecki.
Oczywiste chyba, że rolników, osuszaczy gruntów, budowniczych miast, twórców dzieł sztuki ceni się wyżej od lichwiarzy i dzierżawców podatków, nicht wahr?
Po tak zawiłym artykule o przodującej roli skandynawskich ludów idących na Imperium Rzymskie ze wschodu i wyższośvi średniowiecznej cnoty z prawem pierwszej nocy nad rozwiązłym Rzymem, nic dziwnego, że dyskujsja wraca na własne podwórko. W silnym państwie, które nie wpuszcza najeźdźcow, nikt nie musi zastanawiać się nad wyborem, kogo popierać. W przypadku okupacji powstają dylematy. Rzadkie są przypadki, by naród dobrowolnie sam rezygnowal z własnej niepodległości, suwerenności i terytorium. Wolną wolą każdego dzielic się swoim, ale zgoda, aby frymaczyc państwem to zgoła inny poziom dyskusji. Każdy z tych pięknoduchów niech zacznie od podpisania deklaracji przyjęcia na rok jednej rodziny imigrantow, uchodźców, cy kogokolwiek spoza Europy pod własny dach na wikt i opierunek przynajmniej na rok. Same podpisy i szumne spotkania to tylko nic nie kosztujaca osobiście chęć błyśniecia i sciema. I żadnego znaczenia nie maja pobudki, ani poglądy polityczne.
I miał w tym cel, tak jak i w otwarciu naszych ziem dla kolonistów i mieszczan niemieckich.
Złodzieju - nie trolluj bo potwierdzasz tylko swój deficyt umysłowy.