Czekam zeby zachwycona Chinami lewica pokazala jak to w komunistycznych Chinach dba sie o zwalnianych pracownikow
Jak wysokie sa zasilki i emerytury, opieka medyczna
Czekam na porownanie komunistycznych chinskich zwolnionych z kapitalistycznymi amerykanskimi
Co powiedza dzisiaj ci ktorzy oczarowani byli "modelem chinskim"
W nastepnym poscie zaczne cytowac tych entuzjastycznych lewaczkow
Bartek
Też tak to widzę i jeszcze dodam. Najlepiej do takiego biegu wydarzeń celowo przygotowują się Chiny. Nie uczyniły ze swego państwa mimo różnych nacisków stróża nocnego lecz jego organy wciąż umacniają jako podmioty odpowiedzialne za społeczno- gospodarcze życie całego kraju i wszystkich jego mieszkańców. Ale przede wszystkim mają wiodącą partię, która stawia swoim członkom wysokie ideowo - moralne wymagania /konsekwentna walka z korupcją nawet kosztem gospodarki jest tego dobrym przykładem / To wszystko dobrze sprzyja nawrotowi do egalitaryzmu ale już nie na poziomie miski ryżu. W tym samym kierunku zmierza Rosja. Tymczasem Zachód swoim elitaryzmem a w konsekwencji przywiązaniem do prywaty coraz bardziej podcina gałęzie, na których od wieków siedzi. I nic nie wskazuje na to, aby mógł się z tego wydobyć, co nawet jego wielbiciel tarak swym słusznym pesymizmem potwierdza. Tak więc wzorem staną się Chiny a jak się ten system będzie nazywał to już ma zupełnie drugorzędne znaczenie. W każdym bądź razie jedno jest pewne. egalitaryzm będzie jego jądrem!
autor: steff, data nadania: 2015-10-25 16:43:29,
Daj spokój, cytowanie steffa to cios poniżej pasa
Steff nie ma pojęcia o świecie, kiedyś napisał że przewrót na Ukrainie był po to żeby wprowadzić tam kapitalizm
Pomylił mnie ze steffem. Tu nie ma między nami zgodności, bo w mojej ocenie w Chinach mamy państwowy kapitalizm, a nie socjalizm. Krajem rządzi partia rewizjonistyczna tylko z nazwy komunistyczna.
Załóżmy, że wszystko produkują roboty, a klasa robotnicza - bezpośredni wytwórca - ogranicza się tylko do tych, którzy obsługują roboty. Czy to czyni komunizm nieaktualnym? Nie. Pierwszy i najważniejszy postulat komunizmu - zniesienie prywatnej własności kapitalistycznej i zastąpienie jej społeczną własnością socjalistyczną - pozostaje w mocy.
Roboty to wciąż maszyny, środki produkcji. Albo należą do kapitalistów i produkują dla zysku kapitalisty. Albo należą do społeczeństwa i produkują dla zaspokojenia potrzeb społecznych. Zmiana w siłach wytwórczych (automatyzacja, robotyzacja) nie zmienia tu nic w stosunkach produkcji. Główny antagonizm klasowy kapitalizmu - kapitaliści kontra proletariat - pozostaje ten sam. Znacjonalizować wszystkie roboty!
Na swoje nieszczescie zauwazyles pomylke i niepotrzebnie odezwales sie :))))
"Załóżmy, że wszystko produkują roboty, a klasa robotnicza - bezpośredni wytwórca - ogranicza się tylko do tych, którzy obsługują roboty."
Niestety twoje zalozenie jest jednym z najbardziej bzdurnych jakie kiedykolwiek oglosiles w swoim zyciu
O ile jestes bardzo dobrze wyszkolonym demagogiem o tyle o pracy w fabryce, wykorzystaniu robotow jestes TOTALNYM IGNORANTEM
Klasa robotnicza NIE OBSLUGUJE robotow !!!!!!!!!!!!!!!!
Cala idea instalowania robotow przemyslowych jest eliminacja robotnikow
I to jest ZALOZENIE robotyzacji!!!!
Robot pracuje 24/7 bez przerw na papierosa, nie zapisuje sie do zwiazkow, nie ma kaca, nie choruje
Programowany jest najczesciej przez inzynierow, a kiedy sie zepsuje nie jest naprawiany prze Pana Kazia z mlotkiem i kluczem francuskim tylko przez wysokiej klasy mechanikow i elektronikow
Niektore fabryki w kluczowych miejscach stawiaja zapasowego robota na wypadek awarii pracujacego czy na wypadek przegladu
Robotnik nie jest tutaj potrzebny , chyba ze zmienisz obecna definicje "robotnika" i zaliczysz do nich inzynierow
Bezposrednim wytworca jest maszyna - robot
Moze sprobujesz przekonac go a bliskim nadejsciu komunizmu
POWODZENIA :)))