Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Jakiego muzeum w centrum Swojej Stolicy chcą Polacy:
1) Żydółw Polskich
2) Narodowych Sił Zbrojnych
To jak myślicie co wybrali by Polacy?
Wot cała prawda o waszej reżimowej gazeto wyborczej tomaszo lisowej demokracji.
I nikt nie wie, bo nie zdołał tego z innymi uzgodnić. Oto do czego doprowadziłaby demokracja deliberatywna. Pozorna, w jakiej żyjemy i jaka nam się przejadła, jest w sprawach istotnych skuteczniejsza, bo decyzje podejmuje właściciel, z reguły prywatny kierujący się nie naszym lecz swoim interesem. I to nam się w niej najbardziej nie podoba a w następstwie togo ona sama też. Powinniśmy więc właściciela zastąpić kimś, kto musiałby kierować się wyłącznie naszym interesem. Chińczycy sobie z tym poradzili, Rosjanie zdaje się też. A my? No właśnie. Odpowiedź znajdujemy w tym tekście. Ale czy dobrą? Ze względów pragmatycznych - wątpię. A może lepsza byłby w trzech S / samorządność, samofinansowanie,samodzielność /, oczywiście po radykalnej zmianie form własności.
@dostaliśmy bezprecedensowy atak na Trybunał Konstytucyjny
To bez znaczenia.
@komuniści ... chcieliby zaprowadzenia jakiejś nowej dyktatury proletariatu ... To nie są realne alternatywy.
Realne nie są, ale czy to zmusza nas do tańcowania pod muzykę, którą gra dyktatura burżuazji? Czy nie lepiej głosić jasne zasady niż podlizywać się sprostytuowanej tzw. opinii publicznej; owszem, można istnieć na aktualnej scenie politycznej ale tylko zmieniając się w kolejne zombie systemu.
w głównej sali eksponowany byłby Cudok.
Demokracja jako obywatelski system władzy o dużym zaangażowaniu i udziale ludzi w procesach decyzyjnych miałby chyba rację bytu w przyszłości, wymagałoby to jednak świadomości obywatelskiej, krytycyzmu i wiedzy o otaczającym nas świecie oraz zaangażowania bardzo wielu ludzi. Czy to jest w ogóle możliwe ? Patrząc z dzisiejszej perspektywy raczej nie.
Proszę nie mylić dzisiejszego zaangażowania ludzi w protesty uliczne z możliwością świadomego udziału mas w polityce jako kształtowanie rzeczywistości społeczno gospodarczej.
Wobec ww, trudnych warunków zaistnienia takiej demokracji, zatem i oddalenia od niej, dominuje dzisiaj tendencja do demokracji bardziej przedstawicielskiej niż powszechnej, inkluzywnej. Przeciętny Kowalski zamiast się uczyć myślenia analitycznego i krytycznego woli tymczasem zdać się na ludzi do których ma jakieś zaufanie, najczęściej do tych którzy mu się podobają, bo ładnie wyglądają, coś fajnego powiedzieli, albo zostali przedstawieni jako ludzie godni zaufania. Tym samym Kowalski załatwił sprawę, od polityki to on ma Tuska, a teraz Schetynę, albo Dudę jeśli zmienił swoje upodobanie, a za chwilę zmieni raz jeszcze i wybierze Petru.
Demokracja stricte przedstawicielska prowadzi jednak prosto do wypaczeń i postpolityki z zatraceniem istoty i celu sprawowania władzy, co tak dobrze widać po roku 89 w Polsce. Chełpiącym się określeniem *państwo prawa* chciałbym zadać pytanie:
Jakiego, (czyjego) prawa ? Prawa bankowego czy komorniczego w wyniku którego wiele osób straciło dorobek swego życia ? Prawa do wyrzucania ludzi z mieszkania na bruk ? Prawa do zamykania ludzi w psychiatryku na wiele lat bez wyroku i bez badań lekarskich ? Prawa do niepłacenia podatków w kraju gdzie powstały zyski ? Prawa do inwigilacji opozycji ? Konstytucja?
Co Kowalski ma z konstytucji gdy jej postanowienia nie są przestrzegane lub napisane niejasno tak, że potrzeba specjalnej egzegezy przez biegłych w piśmie żeby to wyjaśnić co trwa czasami latami.
Czy jednak system jest najważniejszy ? Wygląda na to, że nie. JPII pisał kiedyś nie bez racji:
*Demokracja w rękach złych ludzi może stać się najgorszą formą totalitaryzmu.*
Myślę podobnie. Więcej zależy od ludzi niż od systemu. Ta refleksja wywołuje natychmiast pytania zasadnicze: Jacy powinni być ludzie polityki i czy mamy takich ludzi ? Komu właściwie zaufać ?
Dzisiaj demos zaufał ludziom PIS, bo stracił zaufanie do PO. Na razie nie ma innego sposobu sprawdzenia nowej ekipy politycznej jak dopuszczenie ich do władzy.
To co napisałem ma oczywiście znaczenie tylko wtedy jeśli chcemy żeby *Polska była Polską*.
A ostatnie protesty nie mają z walką o demokrację nic wspólnego, najwyżej z walką o konfitury lub ratowaniem własnej d...
Schön und richtig gsagt.
Zaprawdę, piszesz do rzeczy, w przeciwieństwie do semków i innych ziemkiewiczów. W rzeczy samej,"demukracja" taką jakiej doświadczamy i jakiej "zalety" tu m.in. przedstawiasz, to słowo-wydmuszka, tak jak slogany peerelowskie. Nic dziwnego, że dla niektórych "d...kracja" to obelga (pozdrawiam jedynego stałego od 23 lat propagandzistę Angory, nie mylić z Agorą). Nic nie ma to współnego z np. modelem niektórych krajów (nie muszę po raz n-ty wymieniać nazw, gdzie w istocie państwo jest dla ludzi a nie odwrotnie. I dodajmy, to jedyny sposób na kreowanie zdroworozsądkowego patriotyzmu.
Co ty zrobiłeś aby obalić komunę?
Którą? Tą tradycyjną czy tą z ostatnich 25 lat?
Nie trzeba było jej rozwalać bo sama rozpadała się z nadmiaru karierowiczów "przy i we władzy.
nie zapewnia już wody na młyn, ostatni materiał w Publicystyce 2015-12-29 00:37:04, przedostatni 2015-12-22 01:39:47, trzeci ostatni 2015-12-18 18:31:22, czwarty ostatni 2015-12-14 12:06:43. A kiedyś ten portal potrafił publikować dwa takie materiały dziennie...
Niestety, masz rację. To był żywy niegdyś portal... To prawda, teraz kona. Nawet nie wiemy dlaczego? Czyżby chodziło o forsę? Pewnie tak.
1.
"Nawet nie wiemy dlaczego?"
Ależ wiemy, wiemy.
2.
"Czyżby chodziło o forsę? Pewnie tak."
HAHAHA! Nie no w pewnym sensie tak.
A przecież dysponuje potężnym aparatem... Ciekawe dlaczego? Może lekceważy forsę?
z sumy małych sum można podratować portal a nawet go rozwinąć, apel do redakcji aby utworzyła konto, jeśli go nie ma ...