Nigdy wszak czystości moralnej z klechami nie wiązałem. Wystarczy na nich popatrzeć, by nie mieć co do tego wątpliwości. Skąd jednak ta troska o tą czystość Lewicy pl?
przecież jeślo homo jest cool to powinniście wiwatować.
Watykan zakazał uczestnictwa biskupowi w tej i w przyszłych publicznych uroczystościach.
http://www.gloswielkopolski.pl/wiadomosci/poznan/a/jubileusz-chrztu-polski-watykan-zakazal-abp-paetzowi-udzialu-w-uroczystosciach,9870933/
Redaktor Szumlewicz nie wie co pisze, a raczej wie doskonale i z premedytacją kłamie - pisze On mianowicie o rzekomej pedofili, choć sprawa wspomnianego arcybiskupa dotyczy wprawdzie równie obrzydliwego, ale jednak homoseksualnego molestowania, bo klerycy to dorośli ludzie. Jeśli te zarzuty są prawdziwe (a wszystko na to wskazuje), to oczywistym jest, że Juliusz Paetz powinien poddać się odpowiedniej terapii, a nie "świecić przykładem" przed Ołtarzem. I dotyczy to każdego czynnego homoseksualisty, który dopuszcza się grzechu, bez względu na zajmowane stanowisko i status społeczny, Panie Szumlewicz.
To przerażające, co piszesz:
"I dotyczy to każdego czynnego homoseksualisty, który dopuszcza się grzechu,"
Więc co jest tu wobec Ciebie tu problemem? Homoseksualizm? Tzn. nie molestowanie seksulane,
wykorzystywanie swojej pozycji w celu nakłonienia do seksu młodych chłopaków przez starego dziada, tylko homoseksualizm!?
Czyli gdyby arcybiskup Paetz molestował młode zakonnice, studentki teologi świeckiej, czy swoją gospodynię to "nie dopuszczałby się grzechu", natomiast dwoje zakochanych i tworzących związek oparty na wzajemnym szacunku gejów "się dopuszcza"?
Przerażająca jest ta konserwatywna niemoralność.
po pierwsze nie "poprowadzi", mowa była jedynie o koncelebracji
po drugie, sprawa jest nieaktualna, po interwencji nuncjusza
czy znasz moze dokladniejsze szczegoly takiej terapii ktorej mam sie poddac? :)
A tak w ogóle co nas to obchodzi, przecież to "uroczystości" ewidentnie dla głupich, niech sobie je celebruje (bądź koncelebruje) kto chce.
co to konserwatyzm - uznawanie kobiet za przedmioty, których się używa oraz sakralizacja męskiego ciała i emocji. W sumie to wcześniej się domyślałam, ale z dnia na dzień wzrasta pewność.
Co do tematu - co lewicę obchodzi, jak sobie jakaś organizacja religijna celebruje i koncelebruje swoje święta. Fakt, głupio, że łączą to z historią Polski w taki sposób, żeby ją zawłaszczyć (czyt, zniekształcić), ale czy prowadzić to będą sodomici, dziwkarze, pijaki, czy pedofile to wszystko jedno. Przecież to ich celebra i ich obciach.
Nie nasz cyrk, nie nasze pawiany :)
równie uczciwa jak wszystkie "piramidy finansowe" gromadzące nie kontrolowane zyski z wirtualnych obietnic.
Pisząc o "terapii" nie miałem konkretnego działania na myśli, bo się na tym nie znam, od tego są specjaliści (wiadomo jakich specjalności lekarskich i nie tylko).
Jeśli ktoś ma problem ze swoim popędem seksualnym, to należy coś z tym zrobić, niezależnie od tego, czy chodzi o homo czy hetero, zanim dojdzie do większego nieszczęścia.
Jakiekolwiek zarzuty, które sugerują, że rzekomo miałem potraktować kobiety instrumentalnie w swoim komentarzu, odbieram jako absurdalne i wzięte z kosmosu ;-)
wykopyrtnął to by był znamienity koncelebrans.