To ważki krok na polskiej scenie związkowej. To fatalna zapowiedź na przyszłość. Zdecydowane nie przeciwko dzieleniu ruchu związkowego według narodowości. Pozostaje czekać na kolejne porozumienia również pracujących obcych obywateli. Oceniam, że wbrew pozorom , jest to fatalny sygnał o słabości polskich związków zawodowych, niezdolnych do obrony zagranicznych pracowników przed pracodawcami w Polsce. Warto pamiętać, że wbrew pozorom i sugestiom o sukcesach polskiego biznesu, większość zakładów pracy i pracowników to kapitał obcy. Tyle, że teraz dokonujemy kolejnego podziału zatrudnionych według narodowości i wcale mnie nie zdziwi, jeżeli bezwiednie ukraińscy imigranci zostaną oddani pod kontrolę, od której chcieli uciec. Czy ktoś słyszał o Polskim Związku Zawodowym w USA, GB, czy BRD? To początek przyszłych kłopotów, sprytnie przeprowadzony na oczach i przy poparciu naiwnych. W skali historycznej to podobnie, jak zrzeczenie się własnego autokefalicznego kościoła prawosławnego przez Rzeczpospolitą po pokoju w Andruszowie w 1667 roku i zgoda na moskiewską zwierzchność. I niech nikt nie pisze bzdur, że to przecież inicjatywa stowarzyszenia kulturalnego. Co ma wspólnego zagraniczne stowarzyszenie kulturalne z obroną praw pracowniczych, a co więcej z roszczeniami stąd wynikającymi. I dlaczego to OPZZ podpisuje takie porozumienie z dyrektorem Instytutu Współpracy Ukraińsko-Polskiej? Pora na kolejne nacje. Powodzenia.
filię OUN, oddział UPA, stowarzyszenie "Bombony dla Donbasu" im. Poroszenko, Związek Pilotek im. Sawczenko... i ta miłość bokiem nam wyjdzie.
.
rada miasta podjęła była decyzje o zmianie nazwy prospektu moskiewskiego na prospekt bandery.
Napisałem dłuższy komentarz, krytykujący tą decyzję jako błędną, ale widocznie uznano, że nie na czasie. Powtórzę. Nie można zostawiać nie tylko Ukraińców, ale i pozostałych cudzoziemcow bez pomocy. I to jest pole dla OPZZ. Błędne jest podpisywanie umowy z organizacją poza granicami Polski, ktorą czyni sie niejako patronem wszystkich pracujacych w Polsce. Już kiedyś, w 1667 podczas pokoju w Andruszowie leniwi Polacy oddali prawosławnych pod opiekę moskiewskiemu patriarchowi, bo sami nie chcieli mieć w Rzeczypospolitej prawosławnego metropolity. Inne czasy, inna skala,ale metoda podobna. Czy Towarzystwo Polonia podpisuje podobne porozumienia w USA, GB, we Francji, Niemczech czy we Włoszech? Przecież sam pomysł jest curiozalny, a i partner nie ten. To nasze związki zawodowe powinny wspierać wszystkich. I o to chodzi.
Kapitalistyczna Polska solidaryzuje się w ukraińskimi oligarchami i faszystami a nie zwykłymi Ukraińcami.
@lemski - trafna uwaga. Warto, aby lewica, w tym OPZZ niby zbliżony, rozróżnial granice.