"Nie godzimy się na sprowadzanie nas do roli taniej siły roboczej."
Ambicją młodych jest być dobrze opłacaną siłą roboczą. Nie jest ich ambicją stanie się gospodarzem kraju - właścicielem gospodarki i państwa. Byle "pracodawca" dobrze płacił, niewolnik był syty, odziany, miał dach nad głową. Niech właściciel dobrze traktuje swoich niewolników i tyle.
"Nie akceptujemy wyzysku."
Bzdura. Młodzi akceptują wyzysk (zawłaszczanie wartości dodatkowej przez kapitalistę), kwestionują tylko jego poziom. Domagają się zmniejszenia wyzysku, a nie jego zniesienia. Młodzi niewolnicy chcą wymusić na swoim właścicielu wyższe płace, ale nie kwestionują jego istnienia. Nie stawiają celu zniesienia niewolnictwa.
Młodzi Niewolnicy OPZZ bojowo domagają się ochłapów z kapitalistycznego stołu. "Pracodawcy" z pewnością rzucą im te ochłapy, jak zostaną do tego zmuszeni. Wilk syty i owca cała - kapitalista dalej kasuje zyski, a robotnik i pracownik pokornie zapierdalają. Można tak do końca świata.
Archaiczny ustrój kapitalistyczny zostaje utrwalony, bo "proletariat" nie zamierza wyzwolić się z najemnego niewolnictwa. Młodzi Niewolnicy OPZZ będą karni i posłuszni jeśli właściciel będzie ich dobrze opłacał. Młodzi Niewolnicy OPZZ występują tu jako agent kapitalisty wśród robotników i pracowników, bo ich "program" mieści się w ramach kapitalizmu i skazuje robotników i pracowników na wieczne najemne niewolnictwo.
Więc jeśli mamy odrzucić to niewolnictwo, to powinniśmy zająć fabryki i wille, i podzielić je między siebie równo i/lub wspólnie nimi zarządzać ...
Państwo do obywateli - robotników i pracowników.
dla wszystkich towarzyszy
Shalom aleikhem
Istnieje na świecie naród, który z jakichś tam powodów rości sobie prawa do Polski, uważa Polskę za... swoją ojczyznę. A głupi Polacy, w swym zakompleksieniu, cieszą się z tego. Greetings to South CarolAIna.