tak jak elity demokratyczne utrąciły Sandersa, tak elity republikańskie chciały utrącić Trumpa. Po tym jak utrącono Sandersa,elity republikańskie i demokratyczne postawiły na Clinton przeciw Trumpowi.
Dość ciekawy opis z oczu pracownika uczelni, jednak zastanawia mnie część o "uprzywilejowanych najbardziej" białych amerykanów - głównie mężczyzn. Wydawało mi się, że to Afro Amerykanie i inne mniejszości mają przywileje w postaci rezerwowanych miejsc na uczelniach oraz benefity społeczne? Czy system amerykański tego nie przewiduje czy ja żyję w błędzie?
Oto mały cytat:
"W znacznej części zachodniego świata nie ma już świadomości rzeczywistych problemów dotykających ludzi, a które są priorytetem dla obywateli, powiedział w wywiadzie dla RIA Novosti zastępca przewodniczącego Izby Deputowanych Parlamentu Włoch, jeden z liderów wpływowego opozycyjnego „Ruchu Pięciu Gwiazd” (M5S) Luigi Di Maio.
Przypominając, że absolutna większość analityków politycznych nie była w stanie przewidzieć zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach w USA, wicemarszałek wyjaśnił ten fakt narastającą przepaścią między establishmentem Zachodu, a rzeczywistymi potrzebami społeczeństwa."
--koniec cytatu---
Podobno owa moim zdaniem trzeźwa ocena to populizm najgorszego sortu.
Przypomnę że podczas kampanii przeciw Trumpowi wykorzystano nagrania prywatnej rozmowy, wykonane w tajemnicy przed wielu laty i jak się okazało skrzętnie przechowywane na sprzyjającą okazję.
Dla Pani M. Fidelis najwyraźniej nie jest to nic zdrożnego. To akurat się mieści w jej pojęciu "podstawowych wartości ludzkich".
Dozbrajanie islamskich terrorystów słowem i czynem walczących z humanistycznymi wartościami (co czyniła ustępująca administracja) zapewne także.
Rozpalanie krwawych konfliktów w różnych częściach świata owym wartościom również nagle nie szkodzi.
W świetle tych "wartości" prezydentowi, który skłamał w prywatnej sprawie swojego intymnego życia (Clinton)groziło usunięcie z urzędu a prezydentowi, który okłamał Naród i świat w sprawie Iraku i rozpętał wojnę z milionowymi ofiarami (Bush) już nie.
Ciekawe że wykształcona Pani nie zauważyła jak rozpalano nienawiść na potrzeby wojny w Iraku i w Afganistanie, Libii czy Syrii. Czyżby nie oglądała CNN? A może akurat takie rozpalanie nienawiści jest ze wspomnianymi "wartościami" zgodne?
Cóż, prezydentura Trumpa to niewiadoma, ale na pewno nie "klęska wartości ogólnoludzkich" w znaczeniu europejskim. Amerykańskim może tak.
tak są tak uprzywilejowani, że ich głos liczył się potrójnie
i o niczym innym nie marzą, jak o mordowaniu kolorowych i czystkach etnicznych
stek kretynizmów tych wypowiedzi jest porażający
A gdyby wygrala Clintonowka to plakaliby zwolennicy Trumpa. USA to fikcja demokracji i zdegenerowany kraj
Trump startował wbrew woli "elity" Republikanów. Mało tego, rzucali mu oni kłody pod nogi.
Przedstawiciele "elit" a także celebryci za nielicznymi wyjątkami, próbowali zablokować jego wybór, a media na wyścigi pokazywały materiały dla niego niekorzystne. Gdyby wybór zależał od elit Trump nie byłby prezydentem. Faktem jest natomiast że organizacje rasistowskie wyrażały poparcie dla niego.
W świetle tego tytuł artykułu jest delikatnie mówiąc "naciągany"
Wyrazy współczucia dla uczniów tej pani (dla owych "moich studentów"). Nie chce mi się szukać, czego ona naucza, ale najprawdopodobniej jest to coś z "nauk" społecznych, na co wskazuje już choćby sama niezborność jej wywodów.
Dobry komentarz na wolnemedia.net.
"(...) Jak pokazuje to co sie dzieje w USA, u nas, i na Węgrzech, lewacto nie może pogodzic sie ze strata władzy, ochrzcili sie nowa arystokracja (...)".
http://wolnemedia.net/clinton-zachwyca-sie-marszami-kobiet-przeciw-trumpowi/
PS.
Sam portal o mylnej i bałamutnej nazwie Wolne Media jest oczywiście wredny (ja wiedziałem to od początku).
ma cokolwiek wspólnego z lewicą ?. Trump jest głównie wyborem amerykańskich robotników, małych i średnich przedsiębiorców, którym chińszczyzna oraz banksterka odebrała pracę i środki do życia. Trump jest wyborem ludzi białych, którzy rozumieją równość jako równość, a nie przywileje dla każdego innego i obwinianie białych za wszystkie nieszczęścia. Trump jest wyborem kobiet, które chcą by ich mężowi mogli utrzymać rodzinę, tradycyjną amerykańską rodzinę, niezależnie od koloru skóry. ITD.ITP.
Zastanawiam się nad spojrzeniem naszej rozmówczyni i jej patrzeniem na Amerykę oczami polskich jednostronnie ukształtowanych elit. Z drugiej, trudno nie wyrazić uznania dla tak pomysłowo zorganizowanej demokracji, która wielkie obietnice naprawy wielkiego kraju zaczyna od budowy wielkiego muru, odgradzającego od niebezpiecznego sąsiada. I to będzie widoczne osiągniecie. Jeszcze jakaś fabryka samochodów z Meksyku wróci na stare śmieci, gdzieś tam przesuną ambasadę na wyższe wzgórze, odpuszczą komuś wizy, które przecież tak naprawdę uznaniowo reguluje ambasada w danym państwie, rządząca niepodważalnymi odmowami, coś tam odpuszczą Chiny. A Polska? Będzie po staremu, za wyższą cenę chronić przed złomowaniem cenny i droższy arsenał. Szybsze zużycie tradycyjnego sprzętu wojskowego rozwinie rynek skupu złomu, a to przełoży się na zyski zagranicznych właścicieli dawnych polskich hut. Nowa stocznia w leżącym nad wyjątkowo żeglowna rzeczką Radomiu i zwiększona pomoc wojskowa dla Ukrainy, aby lepiej strzegli granicy przed naszymi szowinistami, dezawuującymi tamtejszych, dziś odkrytych bohaterów. A za cztery lata ponowny wspaniały pokaz zaoceanicznej demokracji.
...że Donald Trump jest najwyższym zwierzchnikiem sił zbrojnych, które tak ochoczo sami sobie sprowadziliśmy do Polski
uniwersytety będą bronić studentów?! umrę ze śmiechu... czy to przypadkiem nie na amerykańskich kampusach gwardia narodowa strzelała kiedyś do protestujących studentów? gdyby coś takiego zdarzyło się w Polsce, liczne pomniki poległych przewyższałyby kościelne wieże...