Dlaczego miejsca pracy nauczycieli miałyby być zagrożone? Przecież dzieci nie ubędzie, można rozgęścić klasy z ogromną korzyścią dla poziomu dydaktyki... Zamiast protestować wystarczy pomyśleć.
Gdy powstawały gimnazja protestowali jak szaleni teraz kiedy słusznie rzad chce je zlikwidowac nagle zmienili zdanie gimnazja sa juz ok.
Zachowuja sie jak zschizofrenicy.
Potrzebny jest szybki i efektywny protest nauczycieli odnośnie własnych uprawnień i miejsc pracy, jak i przeciw reakcyjnemu programowi oświatowemu obecnej władzy. Większość uczniów powinno rozpoczynać naukę w wieku 6 lat. Trzeba bronić choćby tylko grudek postępu w obliczu kontrrewolucji edukacyjnej robionej z braku pomysłów obecnej ekipy rządzącej i chcącej wprowadzić kult obecnej władzy i ideologii
Jak masz swoje dzieci to se je posyłaj do szkoły od 6lat albo i od 2 lat ale odwal sie od cudzych dzieci!
przeciwko, jak to określił, pisowskiej kontrrewolucji.
Tak sobie myślę, że robienia sobie jaj z polityki kabareciarz Górski powinien się uczyć od rysza.
Stirlitz i antyliberał jako kontrrewolucjoniści łączycie się w ironii. Zostało wam tylko to, skoro brak wam pomysłów na to, jak powinna wyglądać edukacja w Polsce. Brak protestów w Polsce jest aż nazbyt widoczny. Trzeba zacząć począwszy od strajku szkolnego. Na tym może wyrosnąć przyszła lewica. W realnych walkach społecznych ...
Obawiam się że ta twoja lewica to już ponura przeszłość.
Ona popełniła zbiorowe samobójstwo wchodząc w układy z liberałami.
Trzeba budować nową, skoro starej już nie ma