Najwyzszy czas zaczac sie pluc ;)
Achtung. Nie kracz, nie kracz, oby za rok nie pisano, że masz recht!
Żart jak żart, ale wybór miasta jako przykładu (Olsztyn) chyba jeden z możliwie najgorszych. Nie trzeba bowiem wielkiej wiedzy czy specjalnego wyczucia językowego, by dostrzec, że Olsztyn to po prostu spolszczona wersja nazwy niemieckiej (oba jej człony). Sam zaś "-stein" i "-sztyn" stanowią wymianę typową dla takich okoliczności; obecne są oczywiście także w częściach kraju innych niż Ziemie Zachodnie i Północne (do których przynależy Olsztyn, bo przecież nie do żadnej mniej lub bardziej wyimaginowanej Polski Wschodniej). Zresztą podobnie jest z większością nazw na Ziemiach Odzyskanych, czy w ogóle na wszystkich w Europie tego typu obszarach, stąd też uczciwie trzeba przyznać, iż wybór exemplum bardziej wiarygodnego nie jest tu prosty. Niemniej jednak możliwy, ot powiedzmy miasta Wałcz (Deutsch Krone) czy Choszczno (Arnswalde).
BTW. Warmia i Mazury w regionie elbląsko-sanockim
http://olsztynski.blogspot.com/2012/04/warmia-i-mazury-w-regionie-elblasko.html
ziew.
:))))
.bo czymże jest IPN jak nie nową prawie świecką inkwizycją ? bo sprawiedliwe jest skuteczne pławienie oskarżonej o czary,gdy umie bestia pływać !!!
W ubiegłym roku uslyszalem w Braniewie ciekawą informację,ze ten region w niektorych półoficjalnych wypowiedziach nazywany jest Małą Ukraina. Poprzedni wpis to strzał niemal w dziesięć i pół.
należy stworzyć ruch przeciw dekomunizacji ulic, a także ruch na rzecz nadania jak największej liczbie ulic patronów uchodzących za lewicowych
warto na listę wpisać wybitnych socjalistów, anarchistów, związkowców i innych
warto tworzyć listy obywatelskiego wyboru patronów po uprzednim przekonaniu mieszkańców do takich inicjatyw, skoro mamy już zmieniać nazwy ulic
nazwy naszej ulicy na ulicę t.rysza, mogą odejść od ściany i opuścić ręce :)