*Antagonizuje się płci wobec siebie. Pytam się: po co?
Jestem przekonany, że tym, co łączy wiele osób (nie wszystkie) o różnych poglądach, jest przekonanie, że wspólnym wrogiem jest przemoc, a ta spotyka: dzieci, kobiety, mężczyzn. Spotyka je ze strony: dzieci, kobiet, mężczyzn.*
W zupełności się zgadzam z tym poglądem. Widać, że patriarchat słabnie, związki międzyludzkie stają się coraz bardziej równościowe dzięki zmieniającej się kulturze. Rozpatrywanie przemocy w ujęciu płciowym prowadzi nie tylko do niezdrowej atmosfery, ale także do błędów i wypaczeń. Przemoc fizyczną dzisiaj należy już zaliczyć do objawów patologicznych (z wyjątkiem niektórych sytuacji społecznych) i trzeba zastanawiać się nad prawdziwymi przyczynami i środkami zaradczymi. Inne rodzaje przemocy, bywają także uciążliwe, przykre, a nawet traumatyczne o czym warto wiedzieć i rozmawiać. To bardzo szeroki temat.