Zdecydowana większość pracujących w Bawarii Polaków, których spotykam, pochodzi właśnie z regionów wykazywanych jako te o najmniejszym poziomie bezrobocia.
Może tu kryje się przyczyna?
Do osób z tamtego regionu? Czy jest to spowodowane (pomijając silną tranzytowość gospodarczą Poznania między Berlinem a Warszawą) tzw. "etosem pracy", który powoduje, że "wstyd nie mieć pracy" i "trzeba brać co jest" ,i który powoduje w tym zachodnim regionie Polski zarówno niskie bezrobocie, ale i niskie wynagrodzenia na prowincji wielkopolskiej (niższe są tylko na ścianie wschodniej i koło Radomia, z tego co widziałem na mapkach kilka lat temu) ...
Trzeba powiedzieć, że taki "etos" powoduje milczącą akceptację takiego kapitalizmu jaki jest, choć niekoniecznie jego gorączkową obronę (to raczej domena wielkich miast) ..
Mam bezrobotne dzieci i one spotykały się z odstraszaniem
bezrobotnych od Urzędów Pracy.
Tzn.
Urzędnik Urzędu Pracy np. komentuję chęć zgłoszenia statusu bezrobotnego
słowami...
"Pan, Pani za wcześnie się urodziliście..."
Czy "w Pana, Pani przypadku tzn. wieku przejściowy płatny staż pracy nie obowiązuje..."
Tak przy okazji czy Praca Urzędów Pracy bez uprzedzeń...
a) Czy oceniana jest, jakość pracy Urzędów Pracy RP ?
b) Jeżeli jakość obsługi bezrobotnych jest oceniana... To, jakie są kryteria takiej oceny?
c) Czy jakość obsługi Urzędów Pracy w RP, jeśli jest oceniana to czy są kontrole ich pracy ?
d) Czy kontrole pracy Urzędów, jeżeli są wykonywane to są to kontrole zewnętrzne czy wewnętrzne?
Skąd te pytania?
Zastanawiam się czy w interesie danej władzy lokalnej czy centralnej nie pojawia się chęć tuszowania kłopotów z bezrobociem na danym terenie czy obszarze?
Moim zdaniem lewicowca tu członka SLD stan bezrobocia może być kryterium oceny pracy władz na danym obszarze czy w obrębie całej RP.
Uwazam ze za *etos pracy* i *etos nierobstwa* nalezy winic zaborcow i poprzedni system
Etos pracy - *wstyd nie mieć pracy*, *trzeba brać co jest* to wplyw kultury germanskiej, ktorej poprzedni system nie zdazyl na szczescie zniszczyc
Etos nierobstwa to calkowicie slowianska kultura, poparta kultura poprzedniego systemu.
*wole nie pracowac wogole niz pracowac za takie pieniadze*
*Panstwo ma zasrany obowiazek zapewnic mi prace taka zebym byl zadowolony pod kazdym wzgledem*
Za to kim jesteś i jaki jesteś...
a jakim nie będziesz też trzeba winić:
a) zaborców Polski;
b) Twoją słowiańskość;
c) i oczywiscie Diabła którego utożsamiasz z PRL
nieszczęsny Latarniku ze Śląska...
Wiesz Rebel z Jankeslandii, z daleka właściwie to mi żal Ciebie.
:);
:(
Pokazałeś właśnie dobitnie, że o Polsce wiesz co najwyżej tyle ile zapamiętałeś z lat 80., sprzed swojej uchodźczej epopei do Hameryki za chlebem (i papierem toaletowym ;). Piszesz androny, jak byś nie wiedział, że od 1989 w Polsce wszechwładnie panuje jedynie słuszny ustrój pt. lyberalny kapytalyzm i nawet twoi pisowscy tytani pracy i umysłu tego nie zmienią, poza 500+, dokonując tzw. Dobrych Zmian bardziej propagandowych niż realnych.
Lewicowiec
Strzał w 10... ciekawe czy Rebel po nim przeżył :) .
Uważaj jednak bo oni tam w Hameryce są uzbrojeni po zęby.
Masz racje, pochodze ze Slaska. I moze dlatego tez zostalem wychowany w tym pruskim "etosie pracy"
Czy slyszles kiedys zebym skamlal ze Rzad nie zabezpieczyl mi pracy zgodnie z moimi wyimaginowanymi aspiracjami?
Czy slyszales moje skamlenie ze mieszkanie i opieka medyczna to moje prawo?
Jedyne co chce od Rzadu to niskich podatkow,i nie wtracanie sie do moich spraw.
Reszte sam sobie zalatwie i zreszta zalatwilem.
Po 30 latach pracy jako emeryt nie musze sie martwic (narazie) o moja finansowa przyszlosc.
Zreszta dziecko wychowalem w tym samym "etosie pracy"
I jak do tej pory nie musze pomagac finansowo i martwic sie o jej przyszlosc
Jak sie maja twoje wypociny do mojego wpisu o "etosie pracy"??????
Nijak
Poprostu "pryszczyk" chcial sie nieudolnie odgryzc za wypunktowanie go w temacie Palestynczykow
I tyle tylko umial
I nie boj sie ze cie zastrzele
Jak zapewne wiesz z wlasnego doswiadczenia , przed 1980 mowiono:
"zabijesz dziada, pojdziesz siedzic za chlopa"
Jestes bezpieczny, JJC zreszta tez
"Pryszczyk"? To jakaś kalka z anglohamerykańskiego, a może dialekt greenpoincko-jackowski? Czcigodny starcze, o polskim "etosie" nie wiesz nic, bo przecież za późnego PRL-u go nie doświadczyłeś. To może opowiesz nam raczej o swoich amerykańskich doświadczeniach z twojej pracy najemnej dla lokalnego bossa?
I to wyjatkowo prymitywny
PS
A moze tak cos o azbestach?
Ma swe pomniki...
W postaci miast odbudowanych z popiołów
Patrz...
Warszawa, Gdańsk, Wrocław ...i setki innych miast Polski.
Jest tam w tych Miastach zapisany Polski Etos Pracy, czyli Odbudowy z Ruin.
Tobie zaś Reblu proponuję jankeslandzka marna reprodukcjo Latarnika z Sienkiewicza a nawet radzę
zamiast pluć na swe "gniazdo” Polskę na lewica.pl ( Z gniazda, z którego uciekłeś ponoć za chlebem) to w celach edukacyjnych przeczytaj 2 lektury.
cytat ***
Streszczenie krótkie
Stary i zmęczony życiem Polak - Skawiński - obejmuje posadę latarnika w nadmorskim miasteczku Aspinwall. Ma za sobą burzliwe życie: w powstaniu listopadowym walczył o niepodległą Polskę, potem bił się wszędzie tam, gdzie walczono o wolność: w Hiszpanii, we Francji, na Węgrzech, w Stanach Zjednoczonych. Potem już nie potrafił ułożyć sobie życia, wciąż prześladował go pech. Liczy na to, że w zaciszu latarni morskiej już nic mu nie zagrozi. Pensję przesyła na konto Towarzystwa Polskiego. Za ojczyzną właściwie przestał tęsknić, ceni spokój. Dlatego wybiera Aspinwall i pracę latarnika, bo właśnie na latarni udaje mu się rozpocząć ciche, spokojne życie. Wiele rozmyśla i wspomina nie zaniedbując nigdy swoich obowiązków. Podziwia tropikalną przyrodę, zaprzyjaźnia się z odwiedzającymi jego latarnię ptakami.
Pewnego dnia oprócz zapasów żywności Skawiński otrzymuje paczkę z książkami. Jest wśród nich Pan Tadeusz A. Mickiewicza. ...
Czytaj więcej na https://www.bryk.pl/lektury/henryk-sienkiewicz/latarnik.streszczenie-krotkie#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
czy może "Znojny chleb" Władysława Umińskiego
cytat***
Tytuł tekstu: Polaku, czy ci nie żal?
Pod koniec XIX i na początku XX wieku Polacy dość licznie opuszczali rodzinne strony i emigrowali do Ameryki. Ich losy, często tragiczne i smutne, znalazły odbicie w takich utworach, jak:...
https://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=10650
Jednak myślę, że nawet tych dwóch książek nie przeczytasz.
Dlaczego mniemam, że nie przeczytasz ?
Rozumiem, że Twój los emigranta z Polski w USA Reblu jest inny bo to przecież pasmo samych sukcesów ... :)