To dobrze czy źle? Wypowiedzcie się; bo ja mam ambiwalentne odczucia.
On jest muzułmanin i nie lubi satanistów to chyba dobrze...
A Orban - wzór dla naszych rządzących. Patrzmy i działajmy, bo może w przyszłości nas to będzie dotyczyć, zresztą powoli się toczy. Przejęte sądownictwo, propagandowa telewizja publiczna, kojarzenie opozycji z aferami, rola lewicy ograniczona do miejsca w przeszłości, walka z lewicowymi miejscami w przestrzeni publicznej i próba udowodnienia, że obecnie rządzący to herosi zasługujący na pomniki i jedynie
organizatorzy funkcji socjalnych państwa (po to zresztą likwiduje się wszystko co związane z PRL, aby lud socjal kojarzył z jego programami typu 500 plus)