Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Jestem teraz w Kuala Lumpur. Pokojówka jest z Indonezji z Surabaya. Tak zaczepiwszy mnie mówiła. Też x tego co widzę zsuwania jak dziki osioł na około sprząta choć hotel i pokoje lśnią czystościa. Nb. jest to 3-gwiazdkowiec pełny komfort zresztą ten comfort inn ma w nazwie samo centrum miasta wszystko w cenie 70-80 zł. Mnie wyszło po 80 bo przyleciwszy z Jakarty do KL dość już późną porą wymieniłem gotówkę na lotnisku bo gdybym wziął z withdrawalu albo zapłacił kartą byłoby to wedle bezpośredniego ratu NBP właśnie po owe 70 zl. Nb w bankach i monet changerach są tu ruble a na mieście spotyka się turystów z Rosji. RASSIJA NA WSIEGDA!
Jeszcze może wracając do tematu as I had said tak jest wszędzie bo to wynika z istoty bycia pracownikiem abroad. Angole Amies Ausies w zasadniczo podobnych warunkach robią powiedzmy w Grecji w hotelarstwie i gastronomii no oczywiście oni tam pracują nie z ekonomicznej konieczność jak my na Zachodzie czy Ukraińcy u nas lecz by sobie posiedzieć w fajnym ciepłym kraju. Niektórzy tak przepędzają jakąś część życia. A np. Włosi walą na Maltę. Włoską z historii kultury języka (włoski zna tam ponoć 86 proc. a urzędowy angielski 88 proc.).
sorry za powódź że tak jest zasadniczo wszędzie oczywiście nie oznacza byśmy my lewica o tym nie mówili godzili się na to.
Tu dochodzi jeszcze jedna rzecz mianowicie branża budowlana i jej różne pochodne moi drodzy nie oszukujmy się budowlańcy to kwintesencja robolstwa eo ipso prostactwa chamstwa choć to akurat w sumie mało istotne jako że robol a zwłaszcza budowlany to NA OGÓŁ człowiek po prostu zły. Kultura jakkolwiek by jej nie ujmować zerowa. Kompletny brak empatii dla drugiego człowieka. Takie bydle zepchnie z jakiego tam rusztowania or do każdego kto w jego prymitywnej wizji świata czymś tam zawini albo i bez tego z samego zła dla zła. To są po prostu podludzie. Jakkolwiek by to nie brzmiało. Taka jest prawda. Aha jeszcze jedno oni nie mają żadnych poglądów politycznych po prostu są na to za głupi ale jesli się już zdarzą jakieś to jest to rzecz jasna skrajna prawica. Btw nie walczmy z żadnymi centrami handlowymi czy sieciami w rodzaju mc donalda bo one oferują warunki pracy w gruncie rzeczy całkiem niezłe a w porównaniu z np. budowlanką czy januszami biznesu to nie całkiem niezłe lecz BARDZO DOBRE. Sorry ale trzeba mieć klapki na oczach albo otwarcie mówiąc być głupim by tego nie dostrzegać. Z nieco innej strony praca w usługach jest lepsza w tym sensie że zwykle bezpieczniejsza od pracy w przemyśle skądinąd tak hołubionym przez lewicę.
bo moi przodkowie to byli budowlańcy...
Byli ONI zaprzeczeniem chamstwa i buractwa o którym piszesz motyl
Charakteryzowali się też maksymalną uczciwością i profesjonalizmem w swych zawodach - mistrzowie rzemiosła.
*** cytat z motyla
Takie bydle zepchnie z jakiego tam rusztowania or do każdego kto w jego prymitywnej wizji świata czymś tam zawini albo i bez tego z samego zła dla zła. To są po prostu podludzie. Jakkolwiek by to nie brzmiało. Taka jest prawda.
***
Sorry ja sem marksista chrześcijański ja kocham bliźniego ... przepraszam przynajmniej się staram pokochać.
Pytanie zasadnicze TY motylu dlaczego się wywyższasz nad innych bliźnich?
Czy Ty jesteś takim też takim człowiekiem jak Ci z PIS_Landu czy Pis Edenu
co drą ryja "sierpem i młotem czerwoną chołotę" ?
Tak? No i co z tego? A tym bardziej co z tego miałoby wynikać? Swoją drogą odnośnie tych twoich antenatów to słyszałem już że byli oni chłopami ma się rozumieć z dodatkiem pańszczyźnianych. Nb. ja nie wiem kim byli moi ci cali przodkowie no oczywiście z wyjątkiem najbliższych i to by honest niewiele a właściwie to w ogóle mnie to nie ciekawi. Kult przodków wpisany jest w kulturę polską i jak vermute każdą inną na podobnie marnym poziomie duchowym.
Czy to kult przodków motylu ?
Nie wiem ale pozytywny stosunek do korzeni jest charakterystyczny dla Słowian.
Tak w ogóle motylu to moi przodkowie wywodzą się z „ białych niewolników I RP” ( chłopów pańszczyźnianych) z czasem część z nich awansowała do grupy solidnych rzemieślników.
W ogóle dawne plemiona Europy i nie tylko Europy szanowały starszych ( rozumniejszych, pamiętających lata przeszłe - historia magistra vitae est, starszych przekazujących słownie doświadczenia i historię plemion - wszak papirusu i pisma Słowianie jak i Germanie oraz Indianie a także plemiona afrykańskie nie posiadały) ...
Szacunek do starszych w dzisiejszym społeczeństwie w RP na pewno nie lumpiarskim jest niestety w zaniku...
Dołączę się do „dresa” motylu
przykro mi, że przyznajesz się do korzeni lumpiarskich a sam to napisałeś :(
Pytanie zasadnicze dlaczego TY motylu wywyższasz się nad innych bliźnich?
Czy Ty jesteś takim człowiekiem jak Ci z PIS_Landu czy Pis Edenu
co drą ryja "sierpem i młotem czerwoną chołotę" ?
z tematu http://lewica.pl/forum/index.php?fuse=messages.31951
***przykro mi, motyl
z powodu twoich lumpiarskich korzeni....
autor: dr(e)s, data nadania: 2018-10-03 21:05:26, suma postów tego autora: 1536***
Mi też przykro ale przykro, że mam kolegę motyla kulturalnego bufona na lewica .pl
cytat z motyla
***
nie oszukujmy się budowlańcy to kwintesencja robolstwa eo ipso prostactwa chamstwa choć to akurat w sumie mało istotne jako że robol a zwłaszcza budowlany to NA OGÓŁ człowiek po prostu zły. Kultura jakkolwiek by jej nie ujmować zerowa.
***
Pozdrawiam z Trójmiasta motylu ... czy to nadal fruwasz po Świecie?
przyleciałem do tej głupiej polski parę dni temu czego bardzo ale to bardzo i jeszcze raz bardzo żałuję. zresztą w ogóle zrobiłem źle bo mogłem tam bądź gdziekolwiek indziej jechać właśnie teraz mniej więcej koło tego obrzydliwego pierwszego listopada tych całych wszystkich świętych w tym głupim kraju najważniejszego dnia w roku ażeby przezimować w cieple i wrócić koło pierwszego maja. w malezji która nawiasem mówiąc zrobiła na mnie piorunująco pozytywne wrażenie w odróżnieniu od trochę jakby że tak powiem przytłumionej indonezji można przebywać do 90 dni w sąsiednich jej krajach na ogół po 30 więc przelatując między nimi dodatkowo za istne grosze bez trudu można by tam żyć pół roku (mal, ind, fil plus kont. s-e-asia tj. tajl kamb wiet i first of all laos czyli kompletny odlot). zresztą mimo wpierd.lenia się w fundusze inwestycyjne mam jeszcze wystarczająco dostępnego cashu vel baru by w każdej chwili walnąć nie tylko na pół ale nawet i na półtora roku gdzieś do jakiejś powiedzmy kalkuty i szczerze mówiąc poważnie zastanawiam się czy tak nie uczynić. polska zawsze mnie brzydziła a ostatnio obrzydzenie do tego kraju odczuwam ekstremalne.
drobna uwaga owo ostatnio w kontekście obrzydzenia tym krajem nie dotyczy bynajmniej rządów pisu jak być może zrozumiałby to nasz forumowy jacek vel wojciech i w ogóle nie ma z czymś takim nichts zu tun (mnie mój drogi panie takie sprawy nie interesują by zacytować von vormanna ze stawki większej niż życie w odpowiedzi na rekomendowane mu atrakcje placu pigal). ostatnio to znaczy in diesem falle od jakichś mindestens piętnastu lat. bo wcześniej choć z tym krajem żadnej duchowo głębszej więzi nigdy nie odczuwałem przyznam jednak że odbierałem go odrobinkę lepiej. "ukochany kraj umiłowany kraj ukochane i miasta i wioski" jest taki song z prl. trzeba mieć coś nie tak z łbem by ten chamski prostacki wulgarny a zarazem bezbarwny jednostajny monotonny szary zimny tak dosłownie jak w przenośni kraj odbierać jako ukochany umiłowany itp.
między innymi to właśnie miałem na myśli mówiąc o kulcie przodków wpisanym w kulturę polską i jak vermute każdą inną na podobnie marnym lewelu duchowym (2018-10-03 14:33:05).
"budowlańcy (...) charakteryzowali się też (...) profesjonalizmem w swych zawodach."
szczerze mówiąc głównie chyba właśnie za to nienawidzę tego kraju (choć oczywiście nie wyłącznie za to). tak. budowlaniec hydraulik lekarzyna mechanik samochodowy itp. jest profesjonalistą. natomiast historyk socjolog filozof filolog klasyczny nie jest nim absolutnie. ot robolska kultura. ahumanistyczna jeśli nie otwarcie antyhumanistyczna.
nie należy się żaden szacunek z racji wieku dokładnie tak samo jak nie należy się on młodszym czy średniowiekowym i każdym innym. szanowanie ludzi tylko dlatego że wcześniej przyszli na ten świat to mówiąc wprost patologia. u podstaw tego szacunku leży bądź ma leżeć tzw. doświadczenie. zawsze mnie to irytowało i to w dwójnasób raz dlaczego to z emprii albo jedynie lub choćby tylko z niej mają wypływać jakieś pozytywne wartości a po drugie obserwując ten świat głęboko a właściwie najgłębiej wątpię w mądrość ludzi starszych. by nie powiedzieć wprost większość z nich to debile ukształtowani przez prl. na dodatek starsi ludzie to przynajmniej w tym kraju bardzo często wyjątkowe wręcz chamy. spójrzcie dookoła przypatrzcie się ich zachowaniu w miejscach publicznych np. w komunikacji miejskiej czy markecie by o już nie wspomnieć o poczekalni w jakimś tam ośrodku zdrowia. przepychanie się niezwracanie uwagi na innych czepianie się obmowy wieczne niezadowolenie roszczeniowość. taka jest prawda. dzisiejsza młodzież zdaje się jednak i mimo wszystko być na ogół nieco bardziej kulturalna.
autor: motyl, data nadania: 2018-10-04 15:22:47, suma postów tego autora: 1051
motyl nienawidzi tego kraju ( swego kraju) sorry...
Skoro tak to widzisz motylu to nie nawidzisz też i siebie :).
Czyżbyś był motylu jednym z przedstawicieli rasy ludzkiej dla której homo homini lupus est.
Ciekawe czyżby u Ciebie następuje trasformacja motyla w wilka.
Brak szacunku dla starszy i swych korzeni to tragedia dla niektórych obywateli RP.
***
natomiast historyk socjolog filozof filolog klasyczny nie jest nim absolutnie. ot robolska kultura. ahumanistyczna jeśli nie otwarcie antyhumanistyczna.
***
Dla mnie dobrym rzemieślnikiem można być w każdej profesji...nikt
nie ma obowiązku być partaczem.
filmowego spojrzeniu do powieści Elizy Orzeszkowej
Jest taka scena gdzie syn wdowy po powstańcu styczniowym opiewa piękno Włoch i Europejskiego Południa w stosunku do Ziem Polskich
... polecam może motylu odnajdziesz w tej postaci siebie
cytat ***
...
Między innymi dzięki temu dochodzi do pogodzenia zaścianka z dworem. Benedykt Korczyński zaczyna traktować Bohatyrowiczów jak współbraci niedoli zaborów a nie wrogów w walce o zatrzymanie w swoich rękach polskiej ziemi. Następuje również weryfikacja poglądów, sprawdzenie ich szczerości i siły. Andrzejowa Korczyńska, wdowa po uczestniku powstania styczniowego, Andrzeju, przekonuje się, że jej brak szczerej wiary w idee wyznawane przez męża doprowadziły do wychowania syna na kosmopolitę, egoistę, pozbawionego zasad moralnych i poczucia własnych korzeni. ...
***
Czytaj więcej ...
https://www.bryk.pl/lektury/eliza-orzeszkowa/nad-niemnem.streszczenie-krotkie
Wiesz motylu jest taka scena w filmie "Nad Niemnem".
W filmowym spojrzeniu na powieść Elizy Orzeszkowej Nad Niemnem.
Gdzie Polak zachwyca się Włochami i prawie ze wstrętem wyraża się o swej Ojczystej Ziemi...
Ten bohater to taki motyl...duszący się oparami rodzinnego kraju.
Motyl nienawidzi kraju swojego urodzenia... :(
Dlaczego on nienawidzi?
Jaką krzywdę ten kraj mu uczynił?
Cyt.'[kraj] wspaniały, tylko ludzie k....' :(
a cóż w nim wspaniałego? kartoflano-kiełbasiana kuchnia jedna z najgorszych na świecie albo w ogóle ostatnia z ostatnich zresztą nigdzie nieobecna. na świecie są restauracje bary zakłady gastronomiczne z kuchnią per espempio włoską japońską perską wietnamską francuską ba nawet czeską czy węgierską a czy ktokolwiek gdziekolwiek widział coś podobnego z kuchnią polską no może z wyjątkiem polskich neighborhoodów gdzieś w jakich milłokach czy innym diczroit. wspaniały klimat? wieczne de facto zimno. średnia roczna zdaje się koło siedmiu stopni czyli po prostą pierd.lony ziąb. smętny krajobraz którym zachwycała się mickiewiczowska prostaczyna tadeuszek polskie wiszące na człowiekiem niczym ciągłe zagrożenie szare ponure niebo stawiając wyżej od włoskiego czystego przeczystego lauru (he he). kurzum jaki kraj tacy i ludzie.
Być może, z tym że humanistyka nie jest żadnym "rzemiosłem". To coś znacznie znacznie i znacznie odeń wyższe.
oczywiście la-Z-uru.
Nie rozumiesz mnie motylu
Dla mnie marksisty chrześcijańskiego w każdej pracy a nawet pasji można być:
a) partaczem;
b) zwykłym wyrobnikiem ( tacy też są potrzebni);
c) dobrym rzemieślnikiem ( takich mogą być tysiące );
d) mistrzem ( wirtuozem, odkrywcą, wynalazcą ... ).
Nie ma zaś tak motylu, że ino wieszcze i poeci są górą nad rzemieślnikami ( pracopwnikami) tworzącymi dobra materialne, bo kraje takie są tragiczne w swej historii
np. taka była Polska w początkach swych dziejów a później była i jest RP Polska.
Boleję nad tym, że RP w obszarze nagród Nobla swych reprezentantów ma poza Marią Curie-Skłodowską jedynie obszarze literatury oraz polityki ( ta nagroda była na wskroś polityczna i nagrodą z udział w zmianie systemu).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_laureat%C3%B3w_Nagrody_Nobla_zwi%C4%85zanych_z_Polsk%C4%85
Choć myślę, że w obszarze astronomii i astrofizyki zasługuje na nią profesor Aleksander Wolszczan
https://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksander_Wolszczan
Translation
Do not understand me butterfly
for me marksisty Christian in any job and even passion can be:
a)a bad employee;
b)ordinary employee (those are needed);
c)good craftsman;
d)master (virtuoso, Explorer, inventor of the...).
No and Yes butterfly that ino seers and poets are top of the craftsmen creating tangible, because such countries are tragic in its history, for example.
Such was the Poland at the beginning of her history and later RP Poland.
I grieve over this that the RP under Nobel Prize their representatives is outside of the Maria Curie-Skłodowska the only area of literature and politics (this award was through a political reward from the part in changing the system).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_laureat%C3%B3w_Nagrody_Nobla_zwi%C4%85zanych_z_Polsk%C4%85
though I think that in the area of astronomy and Astrophysics deserves her Professor Aleksander Wolszczan https://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksander_Wolszczan
Tia... motyl przepraszam
Wy
Rebel2 i Ty
macie wiele wspólnego ...
nie kochacie Ziemi , Tej Ziemi Polski - ziemi rodzinnej.
Przepraszam za określenie ale czasami nawet plewacie, plujecie na nią.
Translation
TIA ... Butterfly sorry You Rebel2 and You have a lot in common ...
don't you love the Earth, this earth Polish-Earth family.
I apologize for the term but sometimes even you veragon it.
***JJC
Cyt.'[kraj] wspaniały, tylko ludzie k....' :(
autor: lewicowiec, data nadania: 2018-10-06 08:48:47, suma postów tego autora: 356***
To kim Ty jesteś lewicowiec
a) Obywatelem Polski
b) Bufonem i Kosmopolitą - jak przepraszam za takie porównanie motyl
Nie ma zaś tak motylu, że ino wieszcze i poeci są górą nad rzemieślnikami ( pracownikami) tworzącymi dobra materialne w normalnych krajach,
bo kraje takie są tragiczne w swej historii
np. taka była Polska w początkach swych dziejów a później była i jest RP Polska.
Tragedią RP jest może nie brak na pierwszych miejscach naszych elit
ludzi nauki z obszaru techniki, inżynierii...
a brak polskich wzorców takich przedstawicieli uznawanych w świecie przez całą historię Polski i RP poza dwiema postaciami
M. Skłodowską-Curie i M. Kopernikiem
Przede wszystkim jestem sobą i człowiekiem, a dopiero potem Polakiem itd. To była tylko trawestacja słynnego cytatu wybitnego Polaka. Czyżbyś go nie znał? To co z Ciebie za Polak?
nie są żadnym tam narodem wybranym wyjątkowo pokrzywdzonym przez historię, jak chcieliby nacjonaliści i wielcy pseudopatrioci spod znaku Zjednoczonej Prawicy, "Gabzdety Wolskiej" i tym podobnych gadzinówek, ale nie są też gorsi niż nacje zachodnie, wbrew temu co głoszą młodzi, wykształceni z wielkich ośrodków miejskich i inni liberaści. Kombinatorstwo, alkoholizm i brak kultury picia alkoholu, chamstwo, nieuctwo, egoizm, skąpstwo, wścibstwo czy złośliwość sąsiedzka nie są domeną ani polskości ani "robolstwa", bo w wielu przypadkach dotyczą zarówno "cywilizowanego Zachodu" jak i rodzimej "yntelygjęcji". Czy tylko Janusze i Grażyny nie potrafią się zachować w czasie wakacji zagranicznych? Akurat w tej kwestii górują Niemcy i Brytyjczycy. Właściwie jedyną negatywną cechą, która nas wyróżnia, jest fanatyzm religijny, ale przecież to zjawisko powoli zanika, bo stare "mohery" powoli przechodzą na tamtą stronę, a młodzi ludzie z reguły mają instytucję Kościoła w głębokim poważaniu.
1. Istotnie, żadne to odkrycie, odczuwam PEWNĄ duchową więź z onym Rebelem. (Nb. ewentualnej wzajemności ani nie oczekując a po nim akurat chyba też i nie spodziewając się). Rzeczona więź dotyczy stosunku nie tylko do tego naszego przykrego kraiku i zwłaszcza tworzonego przezeń g.wnianego państewka ale m.in. także do (tzw.) służby wojskowej wspominanej tu kiedyś przez Rebela.
2. Powtarzasz brednie. Jest akurat i dokładnie na odwrót. Właśnie w krajach czy społeczeństwach wysoko stojących humanistyka zajmuje miejsce sobie właściwe czyli wobec całej reszty NADRZĘDNE.
3. Powyższe opinie są typowe dla tego kraju. Szczególnie w twoim pokoleniu. Szeroko propagowane one były w PRL. I to być może stąd ich powszechność. Będąc bzdurami uchodzą za wielką mądrość.
4. Polityczność pokojowej Nagrody Nobla to oczywista oczywistość. Kolejne tedy z twej strony żadne odkrycie.
No może w kolejności odwrotnej. Tak czy owak nie dziwi. Włosi czy Hiszpanie a także Rosjanie zwykle nie zachowują się w świecie tak jak Angole. Zresztą ja w ogóle nie rozumiem przywoływania tutaj Angoli. Dawania ich za przykład. A ma to u nas miejsce na każdym kroku. Przecież Angole szczający po ulicach Krakowa to nic innego jak ichni margines społeczny (bez najmniejszego względu na ew. profesję czy zarobki itp. mówię tu bowiem o kondycji duchowej). Niedawno na BBC był news mówiący o Angolach urządzających sobie publiczną toaletę z zabytkowych fontann Rzymu. Opinie pod nim na FC były takie: żaden Włoch by się tak nie zachował.
stanąłeś w rozwoju bo właściwie już od paru lat nie wspomina się o takiej "kategorii". w każdym razie nie bombarduje i epatuje nią jak kiedyś. zresztą w twoim przypadku to nie jedyny dowód owego zastoju.
no dobrze ale jeśli już dałeś przykład wakacji to o czym konkretniej mówisz? dla przykładu o indywidualnym wyskoczeniu sobie niech będzie do palermo dla delektowania się tamtejszą historyczną mozaiką bizantyjsko-arabsko-normańską. czy o jakichś tam turimprezach dla dna społecznego gdzieś na krecie cyprze chorwacji tunezji egipcie itp.
...z prl. trzeba mieć coś nie tak z łbem by ten chamski prostacki wulgarny a zarazem bezbarwny jednostajny monotonny szary zimny tak dosłownie jak w przenośni kraj odbierać jako ukochany umiłowany itp.
Nie budzisz szacunku panie motyl.
Każdy kraj ma różne oblicza i w zależności od tego z którym ma się najwięcej do czynienia, to właśnie taki się widzi.
Żyje więc pan motyl wśród chamów i prostaków, czego współczuję ale i tak wypowiadając takie zohydzające nas, Polaków opinie, kreuje się pan motyl nie na delikatnego kosmopolitę o wyrafinowanej kulturze a na pospolitego renegata jakich najwięcej wśród nuworyszy.
lubię rozmowy z takimi osobami jak dla przykładu ty czy jacek, ale nie, nie ze względu na ich treść czy formę, lecz jako coś w rodzaju że tak powiem obserwacji psychospołecznej czy szerzej kulturowej, dla mnie stanowicie bowiem w tym zakresie ciekawostkę, i to chyba niewiele mniejszą od powiedzmy jakichś tam dajaków na borneo.
nie mów tak bo s-e jeszcze coś zrobię (i będziesz miał na sumieniu).
Zygmunt Korczyński to na bank pierwowzór komentującego tu motyla
ciut bufona...ciut kosmopolity...ciut upudrowanego... chłopa :)
Taki upudrowany arystokrata z których drwili i słusznie wielcy pozytywiści Pisarze i Pisarki.
a może tak do filmoteki motylu https://www.youtube.com/watch?v=UJk7pUQkB0U
J. Piłsudski to nie jest moja ikona w Polityce .
Szczerze nie wiem, za co go tak Polacy hołubią …chyba nie za przewrót majowy?
Ciekawe … Historia czasami się powtarza.
Niektórzy wielcy PIS wydaje mi się, że chcieli by zostać jego klonami.
Zygmunt Korczyński. Nie wiem tak do końca o jakiej literackiej postaci mówisz, przyznam bowiem, że tej akurat powieści nie znam zbyt dobrze, albo inaczej, na pewno nie należy ona do mych ulubionych. Z tego atoli co pamiętam, pisząc kiedyś w liceum jakieś większe wypracowanie z Nad Nieman, skupiłem się na jakimś tamtejszym powieściowym jak to ty nazywasz kosmopolicie, jednakże w odróżnieniu od otrwalonego wizerunku, u nas oczywiście negatywnego, starając się pokazać ją w nieco lepszym świetle. Czy to był ów Zyga Korczyński nie wiem, bo jak mówię ta akurat powieść nie leży mi (w przeciwieństwie do Lalki, skoro już w ogóle o tym mowa, jako też i Pana Tadeusza, którego czasami czytuję nawet sobie do snu, choć nie ze względu na jak to powiedział Miłosz dość głupawą jego akcję, lecz czystą poezję, bo w tym zakresie jest to dzieło niewątpliwie wielkie).
https://www.youtube.com/watch?v=UJk7pUQkB0U
nie ma jacku co "polecać", bo po pierwsze ta tematyka czy przesłanie z owego nad nieman płynące zupełnie mnie nie interesuje, a po drugie, bez obrazy, ale mówiąc nie znam i tak pewnie lepiej znam od ciebie (sorry).
...leciutkie jest i mało istotne i długość tego owada także niedługie.służy głównie jako pożywienie ale dobre i to.Krąży toto nad światem w cieplutkie dni siadając na kolorkach.... i ginie . Nie zdąży przyzwyczaić się do żadnego miejsca i niczego nie polubi z braku czsu. Ale pomimo tak krótkiej egzystencji wątpię by nienawidził miejsce pobytu tylko dlatego że czasem pada deszcz a inne motyle nocne bywają duzo większe niz ten pospolity admirał albo niezbyt lubiany bielinek - z powodu dziur w kapuście .. Nieładnie zachowujesz sie "pseudo" motylu obrzucając moją Ojczyznę brzydkimi określeniami ale mam na to sposób - wyrzuć swój paszport z tym niegodnym ciebie obywatelstwem i wybierz sobie jakąkolwiek krainę zapominając jednocześnie o tych mentalnych (wg ciebie) liliputach co to ślepo i bez polotu chcą być częścią Narodu i nie chcą się wyrzec swych przodków piszą także na Lewicy co w twoim mniemaniu jest głupie bo lewicowcem jesteś wyłącznie TY bo wędrujesz po IV i V świecie korzystając z okazji że już wszyscy mogą ale nie wszyscy wiedzą gdzie krążysz i MUSISZ koniecznie wszystkim to ogłosić.
W przeszlosci kiedy wyrazilem swoja sympatie dla pewnego forunowicza, bylo to przyczynkiem do chamskich atakow na jego osobe przez wszystowiedzacych oszolomow
Od tego czasu wstrzymuje sie od opinii, co jednak nie zapobieglo przyrownaniu niektorych do mojej skromnej osoby
Jestem zatwardzialym pragmatykiem, i cenie sobie innych pragmatykow.
Cenie sobie osoby majace podobnie jak ja wlasne zdanie, wlasna opinie ale bez chamskiego i nachalnego narzucania tej opinii innym
Nie mam najmniejszego szacunku dla *farbowanych lisow* i pozerow, kreatur przewiadczonych o ich wyzszosci na innymi, wiedziacych wszystko i zawsze lepiej, a probujach wyskusje wygrac nie ad rem tylko prymitywnymi atakami ad personam
No coz ale czego mozna sie spodziewac tak w kRaju jak i USA od Liberastow , Dumoktatow wspieranych Main Sawage Media
Jak byś był pragmatykiem to zamieszkałbyś w Chinach i za swój Land wybrał Chiny pod Komuchami .
Chiny, które historycznie, gospodarczo, biznesowo a nawet technologicznie zaczynają wyprzedzają USA i zarozumialców Jankesów.
cytat z Rebla2 *** Jestem zatwardzialym pragmatykiem, i cenie sobie innych pragmatykow.***
***autor: bambosz0, data nadania: 2018-10-13 22:57:29, suma postów tego autora: 1515***
Odpuśćmy proszę jednak bambosz0 motylowi...
bo i Kolega Tarak też cegiełkę mu dołożył.
***autor: tarak, data nadania: 2018-10-10 00:19:04, suma postów tego autora: 2634***
W rezultacie biedaczek się zapłacze bądź dokona literacko-forumowego SEPUKU...
a ja kocham te bujające w letnim powietrzu motyle...wszak to motyl puszek marny.
Co ma miejsce zamieszkania do pragmatyzmu?
Moze powinienes zapoznac sie z definicja *PRAGMATYZM* zanim zabierzesz glos
w Świecie tak uważam...
a nie w kraju ze sceny politycznej zstępującym głównie przez zarozumialstwo i pychę Władcy Świata, czy jak inni może napiszą Żandarma Świata
***
JJC
Co ma miejsce zamieszkania do pragmatyzmu?
*** cytat z Rebla2
Rebel,Motyl jak wielu przed Nimi ulegli urokowi iluzji jaką jest możliwość zrobienia "wszystkiego" czego sie pragnie. Niech im się szczęści....Zycie nie takie proste i iluzje sprowadza do realiów. Ważne by robić to co uważamy za dobre. No niekoniecznie tylko dla nas. Ważniejsze jest by nie być egoistą i robić dobrze z myślą o tych którzy w naszej ocenie nie sa aż tak genialni jak my ale im też się należy w życiu dużo dobrego...Bycie zwolennikiem idei "Lewicy" zobowiązuje nas do braterstwa i lojalności,a walka o równe szanse i realizację naszych wizji dobrego życia dla społeczeństwa którego jesteśmy cząsteczką na pewno da nam siłę i dobry kierunek.
Dzięki za parę nietuzinkowych zdań.
W odpowiedzi na Twoje rady napiszę ... staram się :)
Tak naprawdę to ciasno mi troszku na polskiej dużej scenie politycznej.
Są tu: POPIS, Kukizm , Narodowcy spod znaku słowiańskiej swastyki
resztki PSL no i resztki sierot po PRL skupionych głównie w SLD ...
:(.
Brak mi silnej lewicy chrześcijańskiej czy wyznawców Teologii Wyzwolenia ewentualnie silnej partii chłopskiej, bo dla nich moim zdaniem u nas w RP ziemia żyzna.
Chyba najbliżej mi do nich ... Choć SLD to jedyna partia na polskiej scenie politycznej, do której mogę należeć bez obrzydzenia.
motyl zaś
cóż to Taki upudrowany arystokrata z którego drwili i słusznie
wielcy Polscy pozytywiści Pisarze i Pisarki.
Szczerze uważam drogie Koleżanki i KLoledzy z lewicy, że oprócz okresu PRL Pozytywizm to jeden z najlepszych okresów w historii Polski .
Brak mi w RP silnej lewicy chrześcijańskiej czy wyznawców Teologii Wyzwolenia oraz silnej partii chłopskiej
bo dla nich moim zdaniem u nas w RP ziemia żyzna.
Uważam Koleżanki i Koledzy z Lewicy, że
oprócz okresu PRL
Pozytywizm to jeden z najlepszych okresów w historii Polski.
Koleżanki i Koledzy na lewica.pl
Pozytywizm to jeden z lepszych okresów w historii Ziem Polskich - Polaków.
W tym czasie Polska była niestety połamana przez zaborców ( Rosja, Prusy, Austria) :(
*** cytat z https://www.polskina5.pl/pozytywizm
Nazwa
Nazwa epoki pochodzi od tytułu dzieła Augusta Comte’a Kurs filozofii pozytywnej i ma bezpośredni związek z rozwijanymi w nim poglądami myśliciela. Filozofia pozytywna to nie tylko pewnego rodzaju ruch ideowy, ale też program konkretnych wskazań, mających na celu rozwój wszystkich komórek państwa. Terminu pozytywizm oznaczającego nazwę epoki literackiej używa się w zasadzie jedynie w Polsce. W pozostałych krajach europejskich mowa jest o literaturze realizmu.
Ramy czasowe
Epoka realizmu w Europie przypada nieco wcześniej niż w Polsce. Pierwsze przebłyski nowego stylu myślenia we Francji dają się zaobserwować już ok. 1850 r. Realizm europejski szybciej też znika z areny zainteresowań artystów i literatów. Ok. roku 1880 można już mówić o początkach modernizmu. W literaturze polskiej przyjmuje się umowne ramy czasowe pozytywizmu, również przypadające na drugą połowę XIX wieku, chociaż nieco później niż na zachodzie Starego Kontynentu. Pierwsze echa nowej mentalności i wzorów myślenia w duchu rozwijanych przez Comte’a poglądów dają się zaobserwować w kraju tuż po upadku powstania styczniowego 1863 r. Zwieńczenie pozytywizmu, a jednocześnie początek kolejnej wielkiej epoki w dziejach kultury – Młodej Polski, określa się – nieco uogólniając – na rok 1890 i lata kolejne. Warto jednak zwrócić uwagę, że już u schyłku romantyzmu przewijały się w literaturze krajowej zapowiedzi nowego nurtu oraz pamiętać, że nawet w dojrzałej Młodej Polsce znajdą się epigoni pozytywizmu. Dlatego należy traktować tego typu cezury czasowe z dużym wyczuciem.
*** koniec cytatu
PRL to okres państwowości RP więc dużo lepszy okres w historii naszych ziem niż niż czasy pozytywizmu na obszarze ziem Polski.
*Pragmatyk mieszka w kraju przodującym
w Świecie tak uważam...*
Masz prawo tak uwazac.
Ja jednak stosuje definicje ogolnodostepna i bardziej znana:
https://synonim.net/synonim/pragmatyczny
bambosz0
Pod tym, co napisałaś poniżej podpsuję się dwiema rękami...
a nawet trzecią gdybym ją miał 
***
walka o równe szanse i realizację naszych wizji dobrego życia dla społeczeństwa którego jesteśmy cząsteczką na pewno da nam siłę i dobry kierunek.
***
Co więcej jestem wyznawcą zasady ... żyj i daj żyć innym
a także wyznawcą trzech starych a mądrych haseł
Liberte Egalite Fraternite
https://www.google.pl/search?q=liberte+egalite+fraternite&rlz=1C1MSIM_enPL671PL671&oq=Liberate+egali&aqs=chrome.2.69i57j0l5.9849j0j8&sourceid=chrome&ie=UTF-8
ale rozumianych nowocześnie
a) Wolność tak
ale ograniczona do zasady tyle wolności aby inni też wolni byli;
b) Równość tak
ale równość szans dla młodych, gdy startują w życie;
c) Braterstwo
Każdy bliźni to mój brat czy siostra i mamy prawo się różnić :
- wyglądem
- kolorem skóry
- wyznawaną religią czy jej brakiem ;
Tyle dopełnienia z mojej strony do tego, co napisałaś.
Pozdrawiam...bambosz0 sorry, ale wycofałem swą kandydaturę w wyborach samorządowych w Gdańsku, choć miałem taką propozycję...
a dlaczego to uczyniłem to napiszę po wyborach.
c) Braterstwo
Każdy bliźni to mój brat czy siostra i mamy prawo się różnić :
- wyglądem
- kolorem skóry
- wyznawaną religią czy jej brakiem ;
Kazdy o innych pogladach politycznych, szczegolnie pro PIS-owskich to moj wrog ktorego bede staral sie zniszczyc wszelkimi mozliwymi sposobami
I niech Pan mi w tym pomoze
https://www.youtube.com/watch?v=CzpgK-XMCS4
Nawet hołubi neofaszystów ...
Nie ma u mnie zgody na tolerowanie neofaszyzmu szczególnie w Polsce
tak doświadczonej przez faszyzm.
Nie ma zgody, więc u mnie na słowiańskie swastyki i ugrupowanie, które to lekceważą .... I tyle
Ad vocem Rebel2.