Przyznam że bezpłatna komunikacja w stosunkowo wielu już polskich miastach stanowi dla mnie pozytywne zaskoczenie (zwł. biorąc pod uwagę darwinistyczo-lumpiarskie postawy tego społeczeństwa). Niemniej jednak warto zwrócić uwagę iż są to miasta na ogół niewielkie, zdaje się tylko dwa czy trzy lokują się w geograficznym przedziale miast średniej wielkości (Bulzlau, Żory, Lubin). Nie wiadomo czy i jak by się to przyjęło w miastach dużych tj. ponad 100-tysięcznych. Bo mimo wszystko jest jednak różnica w pubkomumikacji w Szczyrku a powiedzmy w Kielcach Szczecinie Łodzi. I thing so.
Oczywiście Bu-N-zlau. Nie lubię klawiatury dotykowej.
z powodu twoich lumpiarskich korzeni....
zupełnie niepotrzebnie. mach dir keine sorgen.
że w mniejszych miejscowościach wraz z likwidacją PKS-ów komunikacja publiczna istnieć przestała całkowicie.
czy jak ci tam bo nie mam teraz możliwości skopiowania twego nicku. wiem że mowisz w dobrej wierze w zasadzie więc chyba mógłbym się tutaj nie odzywać. miłując atoli prawdę jakkolwiek by to nie brzmiało (nb. ciekawe czy niejaki miś bucharin nie pękł ze śmiechu) zrobię to. otóż jest inaczej niż twierdzisz. kurz und bindig tam bowiem gdzie za komuny docierał pks z pięcioma kursami na dobę dziś prywatne busy krążą co godzinę albo i częściej. tak to w każdym razie wygląda z mych obserwacji a także empirii bo od mehr als dieci anni abito poza miastem.
Ja ciut częściej motyl jeżdżę po Polsce a
nie po Indonezji ...
i napiszę Ci krótko motylu - pieprzysz
Ja z autopsji wiem , że wiele miejscowości brak PKS ( publicznego przewoźnika) odcięło od Świata.
Fakt tych co w miasteczkach i wioskach RP stać na Auto i paliwo ten problem odcięcia nie dotyka a myślę, że i ciebie motylku bo se pofruniesz np. do Indonezji.
Dlatego pieprzysz motylku bo syty głodnego nie zrozumie.
Jeśli do zapaści PKS dołączymy likwidację przez wiele lat lokalnych linii PKP to pojawi się nam obraz zapaści komunikacyjnej RP.
Komunikacja to krwioobieg kraju...obrazowo to jest tak jakby w żywym organizmie kraju zostawiono duże naczynia krwionośne a małe popękały.
Motylku więc nie pieprz o sukcesie prywatnych przewoźników bo oni na pasażerze muszą zarobić.
Na biednych obywatelach nie zarobią...i tu uciekła gdzieś nam funkcja Państwa.
Tyle i aż tyle w temacie.
Tak w ogóle Twe mądrości na lewica.pl często są formatu Rebla2 ale on jest usprawiedliwiony bo pisze z daleka…
Pisze JJC:
*Ja ciut częściej motyl jeżdżę po Polsce....*
*Ja z autopsji wiem , że wiele miejscowości brak PKS ( publicznego przewoźnika) odcięło od Świata.*
Jak w takim razie dociera nasz JJC do tych odcietych od swiata miejscowosci?
Rowerem? Nie sadze
A moze mieszkancy skorzystaja z jego wzorcow - niech sie podzieli z nimi
*... że i ciebie motylku bo se pofruniesz np. do Indonezji.*
Slysze wyrazna nute zawisci w wypowiedzi
A przeciez to nie po chrzescijansku
Publiczna komunikacja nie istniala, nie istnieje i jestem pewien ze za mojego zywota nie zaistnieje.
A ludzie zyja i nie slysze ze rzad ma obowiazek zapewnic im ......
Wiekszosc ma samochody, a ci co nie maja samochodow to maja zmotoryzowane rodziny czy przyjaciol
Na tyle uczynnych ze nie maja problemu z dotarciem do np lekarza czy sklepu
W koncu mieszkancy doskonale wiedza w jakiej sytuacji sa ich sasiedzi: starzy, ulomni czy samotni
Po wymianie prawego kolana, kiedy nie bylem w stanie jezdzic samochodem wielokrotnie sasiedzi oferowali mi pomoc mimo ze nie jestem samotny. A moze cos przywiezc ze sklepu, a nawet a zastepstwie Zony zawiezc mnie na terapie zeby ona nie musiala przyjezdzac specjalnie z pracy
Przed huraganem Florence sasiad jadac do domu z innego stanu przywiozl cala pelete butelek z woda.
Pozniej wyslal do wszystkich sasiadow *text* ze dostarczy potrzebujacym do domu CALKOWICIE DARMO po kilka butelek
Ciebie przecież w Polsce nie ma a nie masz żadnego pojęcia o transporcie w RP... Po co zbierasz tu głos... pieprzysz?
Może jednak Ciebie tak jak postać Reagana przesyłają do nas Jankesi holograficznie lub chodzi Ci o przesłanie - Rebel2 wiecznie żywy jest na lewica.pl.
https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/hologram-ronalda-reagana-w-bibliotece-jeszcze-nic-nie-widzieliscie,875239.html
Tia większość na wsi jak i w miastach ma 3 czy 4 samochody w rodzinie.
Wystarczy pomnożyć przez liczbę mieszkańców i zrozumieć skąd w dużych miastach - smog.
Dlaczego się więc Rebelciu cieszysz , że macie wiele aut w Jankeslandii ?
buahaha...
cytat***
wyróżniamy 2 główne rodzaje smogu, z uwagi na miejsce i warunki jego tworzenia. Mówi się o smogu w typie Los Angeles, który powstaje przede wszystkim w letnich miesiącach i który spotkać można głównie w strefach subtropikalnych oraz tak zwany smog londyński, bardziej charakterystyczny dla umiarkowanej strefy klimatycznej i powstający głównie od listopada do stycznia (czasem marca). Te 2 rodzaje smogu różnią się także nieco innym składem. Smog londyński to przede wszystkim mieszanka różnych pyłów, wzbogacona o tlenki siarki, azotu czy węgla, lecz także i o sadzę. Smog typu Los Angeles składa się przede wszystkim z gazów, w tym tlenków węgla, tlenków azotu i węglowodorów.
***
https://airly.eu/pl/smog-definicja-skutki-i-przyczyny/
Autobusy szkolne to nie jest publiczna komunikacja?
Tramwajów, pociągów, metr to u was też nie ma?
Sorry dzieci teleportujecie do szkół Rebelciu czy tylko rodzice dowożą je autami?
*Autobusy szkolne to nie jest publiczna komunikacja? *
Byc moze w Polsce, ale w USA nie.
Jak sama nazwa wskazuje autobusy szkolne sluza szkole i w USA zaden rodzic nie zostanie wpuszczony do takiego autubusu jezeli transportuje dzieci do lub ze szkoly
W USA szkola ma obowiazek zepewnic transport dzieci jezeli odleglosc przekacza 2 mile i jest bezpieczny dostep pieszy
Jezeli nie to autobus potrafi zatrzymywac sie co 100-150 m
zeby zabrac nawet jedno dziecka.
Jazda za takim autobusem to mordega, o ominiecie kiedy zatrzyma sie i miga czeronymi swiatlami to moze byc mandat nawet $1,000
Oczywiscie ze rodzice odwoza i przywoza dizci do szkoly
Jezeli jest brzydka pogoda to chyba normalne ze rodzice nie
puszcza dzieciaka zeby szedl 2 mile do szkoly
*Tramwajów, pociągów, metr to u was też nie ma?*
Chyba wyraznie napisalem:
(cytat)
*U mnie na wsi nie ma PKS-u
Publiczna komunikacja nie istniala, nie istnieje i jestem pewien ze za mojego zywota nie zaistnieje.*
A teraz kiedy juz wytlumaczylem ci temat autobusow szkolnych
kolej na ciebie
*Ciebie przecież w Polsce nie ma a nie masz żadnego pojęcia o transporcie w RP... *
Wyjasnij mi wiec JAK TY docierasz do tych miejscowosci odcietych od swiata
I nie puszczaj zaslony dymnej o Reaganie czy smogach
No chyba ze znowu blefowales:
*Ja z autopsji wiem , że wiele miejscowości brak PKS ( publicznego przewoźnika) odcięło od Świata.*
To wtedy przyznaj sie a ja przestane zadawac ci niewygodne pytania
np. Długopole Zdrój , Jedlina Zdrój ... Gołdap na Mazurach gdzie sanatorium jest w lesie a a do miasta 4 km.
Jeżdżę także na Kaszuby gdzie moja rodzina ma dacze na wsi.
Z tą wsią był kontakt 4 razy PKS w ciągu dnia a dzisiaj jest 1 raz dziennie.
Dla tych co na dacze to nie problem ale tych tzw chłopo-robotników to już tak.
Natomiast w Sanatorium w Długopolu to pielęgniarka czasam gdy uciekł jej autobus to nocowała gdy na drugi dzień miała pracę.
Ty Rebelku pieprzysz o USA bo w USA są tramwaje i linie autobusowe
polecam linki...
http://www.50shadesofstates.pl/autobusy-i-tramwaje/
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Tramwaje_w_Stanach_Zjednoczonych
http://www.50shadesofstates.pl/autobusy-i-tramwaje/
Nie znasz swojego kraju buahaha ...Reblu2 :(
No tak przecież Ty imigrant... latarnik z RP
i co głupio Ci...?
Znam komunikację RP w obszarze małych miejscowości bo jeżdżę do sanatoriów w lesie położonych :)
np. Długopole Zdrój , Jedlina Zdrój ... Gołdap na Mazurach gdzie sanatorium jest w lesie a do miasta 4 km.
Jeżdżę także na Kaszuby gdzie moja rodzina ma dacze na wsi.
Z tą wsią był kontakt 4 razy PKS w ciągu dnia za PRL a dzisiaj za Wielebnej RP jest 1 raz dziennie.
Dla tych co na dacze to nie problem ale tych tzw chłopo-robotników to już tak.
Natomiast w Sanatorium w Długopolu to pielęgniarka czasami gdy uciekł jej autobus to nocowała gdy na drugi dzień miała pracę.
Ty Rebelku pieprzysz o USA bo w USA są tramwaje i linie
polecam linki...
http://www.50shadesofstates.pl/autobusy-i-tramwaje/
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Tramwaje_w_Stanach_Zjednoczonych
Nie znasz swojego kraju buahaha ...
No tak przecież Ty imigrant... latarnik z RP
i co głupio Ci...?
*Natomiast w Sanatorium w Długopolu to pielęgniarka czasami gdy uciekł jej autobus to nocowała gdy na drugi dzień miała pracę.*
No popatrz pan, sanatoruim z lekarzami, pielegniarkami, kucharkami, sprzataczkami itp i wszystcy mieszkaja na miejscu tylko biedna pielegniarka musi dojezdzac, a jest tylko jeden jedyny kurs PKS-u
Oczywiscie ze dla jednej osoby nie oplacalo sie PKS-owi utrzymywac 24 kursow dziennie
(cytat)
*i co głupio Ci...?*
TAK, powiem wicej, BARDZO MI GLUPIO ze musze czlowiekowi z dwoma fakultetami, uwazajacego sie sa SUPER INTELIGENTA kolejny raz tlumaczyc prosta zdanie:
Jezeli powiem " u ciebie w miescie" to jak myslisz co mam na mysli?
Miasto w ktorym mieszkasz czy cala Polske???
U mnie "na wsi" dotyczy miejsca w ktorym mieszkam, Summerville SC (ok 50,000 mieszkancow)
https://en.wikipedia.org/wiki/Summerville,_South_Carolina
a NIE CALEJ Ameryki
Nie rozumiem po jaki damski ch.j zamieszczasz linki.
Wyobraz sobie (co moze byc dla ciebie wyjatkowo trudne) ale wiem ze w INNYCH miastach istnieje komunikacja zbiorowa ale nie u mnie "na wsi"
Poprostu pieprzysz JJC, a moze poprostu chcesz sie popisac umiejetnoscia uzywania Google, co rozumiem jest wyjatkowo wazne dla ciebie
dobrze jacek że znasz literaturę polską zwł. iż mimo wszystko nie jest ona tak do końca najgorsza byłoby jednak równie dobrze a właściwie nawet lepiej gdybyś zapoznał się też z innymi np. amerykańską czy rosyjską bo te dwie są chyba na świecie największe oczywiście nie w sensie jakiejś ilości lecz głębi duchowej mówię tu rzecz jasna o ich klasyce nie kioskowych harlekinach or so.
i tu Ciebie zadziwię motylu
Uważam harlekiny za wartościową, choć niedocenianą literaturę obyczajową...
Mnie ona odpręża np. intelektualnie.
Te przenośnie i porównania nie mówiąc o opisach...
coś w stylu szafir jej oczu eksplodował w jego sercu ... :)
Rosyjską zaś literaturę uwielbiam - Aleksiej Tołstoj (1817–1875), Aleksiej Tołstoj(1883–1945), Czechow , Turgieniew, Dostojewski, Puszkin, Babel, Szołochow, Grin, Arbuzow, Bułat Okudżawa, Gogol, Arbatowa, Gorki i nawet tą literaturę z okresu komuny.
Ze współczesnych utworów literackich szczególnie lubię Moskwa-Pietuszki - W. Jerofiejeva.
Cenię też jego analizę współczesnej literatury rosyjskojęzycznej... Gdzie napisał coś w stylu...
Rosjanin piszący poza swym Krajem po jakimś czasie głupieje i obniża loty.
Pisarzowi Rosjaninowi potrzebny jest kontakt z jego Ojczyzną by tworzyć rzeczy wielkie a nie tylko antysystemowe chodzi mi tu o literaturę antysowiecką (antyrosyjską) .
Uwielbiam tą rosyjską przestrzeń , przyrodę i na jej tle rosyjskie dusze tak bliskie nam.
W sumie Polacy i Rosjanie wiele przecierpieli przez wieki.
Żałuję a nawet boleję nad tym , że durni Polacy z prawicy a szczególnie z Pis Edenu wytrwale pracują nad skłóceniem bliskich sobie narodów Polaków i Rosjan
...a przecież mi żal , że... Aleksy "Alosza" Awdiejew czy Bułat Okudżawa ze swymi pieśniami.
https://www.youtube.com/watch?v=02JU5brcfFE
https://www.youtube.com/watch?v=_zS2o4VOsk0
https://www.youtube.com/watch?v=yL9FnYo7jlc
Natomiast z amerykańskiej uwielbiam nie tą klasykę uwielbianą , trudną a nawet filozoficzną a tą ciut lekceważoną przez tzw. elity
tzn. Marka Twaina i Jacka Londona no może ciut coś z Edgara Allana Poe.
Cenię i lubię też całą literaturę skandynawską.
Pociągnąłeś mnie motylu za język... ech, ech...
Przepraszam ale muszę już kończyć bo jutro też jest dzień...
Porównujesz wieś hamerykańską z polską ... Po kija.
Ja tylko pokazałem innym kierując ich do źródeł
, że w USA jest też transport publiczny, którym Ty się ... brzydzisz
Reblu2 jak zwykle łżesz...
i jak zwykle brzydzisz się określeniem publiczny.
Skowronku alaskański z Polski tak się brzydzisz dobrami publicznymi
jak i brzydzisz wszystkim co związane jest z miejscem Twojego urodzenia
Chyba niestety wyniosłeś Ty Reblu2 z Polski wyniosłeś jedynie polskie wulgaryzmy :(
skoro znasz to może coś np. z emigrantów moberga zamiast epatowania tym latarnikiem. swoją drogą u moberga jest prześwietny opis WOLNOŚCI. oczywiście tej prawdziwej. indywidualnej. dotyczącej człowieka. jednostki ludzkiej. a nie różnych w tym kontekście niedorzeczności w stylu jedenastych listopadów.
Emigrantów nie znałem...
jak jest tłumaczona na polski to może przeczytam.
***Cenię i lubię też całą literaturę skandynawską.***
Co nie oznacza, że znam całą literaturę skandynawską ale Głód i Błogosławieństwo Ziemi Hamsuna czytałem kilkukrotnie.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/50423/blogoslawienstwo-ziemi
do dla mnie
tragiczny wzór emigranta z Polski...patrioty.
a owi dla przykładu nadmienieni emigranci moberga wzór czegoś od tej twojej tragedii zgoła odmiennego.
nie czytałem tej pozycji...
jak przeczytam to może zmienię mantrę wobec guru nauczyciela z daleka Rebla2 :)
Niektorzy to maja korzenie
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dacza
W Polsce słowo to jest używane rzadko, najczęściej w odniesieniu do domków letniskowych działaczy PZPR (historycznie) lub będących własnością rosyjską oraz w przekładach literatury rosyjskiej.
*Reblu2 jak zwykle łżesz...
i jak zwykle brzydzisz się określeniem publiczny.*
Jestes pewien ze wiesz o czym pieprzysz??????
Dlaczego mialbym brzydzic sie okreslenia "publiczny"
Myslisz ze w angielskim nie istnieje slowo "public"
Wielokrotnie mieszkajac w TX porzystalem z "Public Transportation DART" Zalatwialem sprawy a "Federal (Public) Building", a w moim wieku nie ma wiekszej przyjemnosci niz zobaczyc napis "Public Restroom".
Czasami jest to duzo wieksza przyjemnosc niz Sex
Tak właściwie to nie kieruję swoich postów do Rebla2...
a do postaci którą jest...
Do postaci tragicznego a czasem nawet tragiczno-śmiesznego emigranta z RP ... coś jakby przedstawiciela Pis Ludu na obczyźnie.
Stary komuch sierota po PRL.
PRL to była i jest nadal moja Ojczyzna... niedoskonały klonie Jankesa
Reble2 i Jankesi... a także Narodowcy mają we krwi.
Auto spalinowe, jako środek indywidualnego transportu to przeżytek w XXI wieku oraz bardzo istotny twórca smogu.
Auto też staje się przeżytkiem tak jak przeżytkiem są obecnie mustangi, kowboje...
Wybaczcie mi, że wdałem się w połajankę z Reblem2...ale on tu na lewica.pl chce ciągle być ikoną tragicznej Prawicy czy starego Jankesa :)
odnośnie tego latarnika to już w wieku 13-14 lat tzn. kiedy był on omawiany w szkole nie tylko zastanawiałem się gdzie tu ta jego niby tragediaja ale więcej najszczersze zazdrościłem mu tego włóczenia się po świecie zwł. że wtedy było ono dla nas zupełnie niedostępne (poza oczywiście wysoko postawionymi ot jak np. nasz forumowy jacek czy bambosza). owszem człowiek na stare lata chciał gdzieś tam na stałe w spokoju osiąść co o ile pamiętam nie udało mu się na tej latarni. pewnie znalazł sobie inną. a poza tym bez apoteozy tych starych lat. wszystkie są cenne. mając możliwość wyboru na co zdecydowalibyscie się mianowicie na pracę i życie tego skawinskiego raz tu raz tam to znów gdzieś indziej dziś kalifornia jutro panama czy siedzenie całe życie np. w jakieś tam szkole? bo jak dla mnie to drugie jest właśnie tragedią.
*Auto też staje się przeżytkiem tak jak przeżytkiem są obecnie mustangi, kowboje... *
kowboje:
https://www.youtube.com/watch?v=BKI2Z5QPlPc
mustangi:
https://shop.ford.com/build/mustang/#/chooseyourpath/
*Auto spalinowe, jako środek indywidualnego transportu to przeżytek w XXI wieku oraz bardzo istotny twórca smogu.*
No to jak sie dostac do DACZY na Kaszubach?
Mozna ewentualnie elektrycznym helikopterem
"mając możliwość wyboru na co zdecydowalibyscie się mianowicie na pracę i życie tego skawinskiego raz tu raz tam to znów gdzieś indziej dziś kalifornia jutro panama czy siedzenie całe życie np. w jakieś tam szkole?"
Nie siedzisz juz w szkole ale czy nie chcialbys dzisiaj miec wiecej mozliwosci niz masz?
Z dnia na dzien zmienic miejsce zamieszkania, chociazby dlatego ze meczy cie widok sasiadow, czy chociazby widok z okna
Z dnia na dzien zmienic prace tylko dlatego ze twoj boss to kawal ch..a.
Albo sprzedac dom/mieszkanie kupic stary autobus i wyremontowac
https://www.treehugger.com/tiny-houses/modern-bus-motorhome-conversion-natural-state-nomads.html
lub nowy RV
https://www.rvusa.com/class-a-for-sale?type=class+a
i ruszyc w 50 stanow
Wiem ze po tym co napisze niektorzy (a wiem nawet dokladnie kto) wyskocza ze sie przechwalam, ale w ciagu 33 lat w USA:
mieszkalem w 3 stanach
mieszkalem w 7 mastach
mialem 16 prac z ktorych tylko z 2 zostalem zwolniony
Mialem 7 samochodow + Zona 5
mialem 3 Harleye
lodz do jazdy na nartach a nawet jednej
I tylko jedna Zone zaimportowana jeszcze z prl-u;)
Najlepsze co mnie moglo spotkac to emerytura - wreszcie wiem po co zyje. Rok temu na Boze Narodzenie sprawilem sobie najlepszy e zyciu prezent - z przytulku adoptowalem psa, 2 letnia dziewczynke American Staffordshire Terier czyli najslodszy na swiecie Brindle Pitbull
Mam wedzarnie wiec eksperymentuje z roznymi miesami, drewnwm, sosami i przyprawami.
I szczerze zycze KAZDEMU bez wyjatku takiej emerytury
znowu porownywany jestem z Latarnikiem.
W koncu jedyne co nas laczy to to ze obydwaj jestesmy w USA immigrantami.
I to wszystko
Fikcyjny Skawinski byl Litwinem i tesknil za powrotem do Polski do ktorej nie mogl wrocic.
Ja nie bylem nigdy Litwinem, nie tesknie a do kRaju moge wrocic kiedy tylko zechce. Tylko po co? Do czego?
Nie wiem tez dlaczego kraj mojego urodzenia jest taka obsesja dla coniektorych?
W koncu miejsca urodzenia podobnie jak i Rodzicow nie wybieramy sobie - mowie w tym przypadku tylko i wylacznie za siebie.
Amerykanom ktorzy slyszac moj akcent pytaja "skad jestes" odpowiadam -Summerville SC"
Bardziej dociekliwi pytaja "a gdzie sie urodziles"?
Odpowiedz " W SZPITALU"
Bo tak naprawde to urodzilem sie w szpitalu , w pewnym miescie w pewnym kraju.
Czy to znaczy ze ten szpital nam traktowac ja Sanktuarium,cos w rodzaju Ostrj Bramy i odbywac regularne pielgrzymki: do tego kraju, tego miasta i tego szpitala?
No bo przeciesz tam sie urodzilem
Ok Rebel2
Nie jesteś latarnikiem a zamerykanizowanym przybyszem z ziemi, co ją Polską nazywają.
Obywatelem z dalekiego kraju, który obecnie nie ma bezpośredniego kontaktu z "tą ziemią" jak ją określał JP II . Niewiele o niej wiesz obecnie a się wymądrzasz...
Odpuszczę Tobie jak przyznasz ...Żyję gdzie żyję i o tym miejscu mam lub powinienem mieć pojęcie a cóż o tej ziemi skąd przybyłem nie wiele teraz wiem a jeśli znałem ją to ona się zmieniła i ciągle zmienia...
Pax Rebel2... i tyle, co do sporu z Tobą pod tym tematem, w którym to
możemy się pospierać.
"Odpuszczę Tobie jak przyznasz"
Odpuszczac to ty mozesz sobie Babuni a nie mnie
Nie twoja szkola
nie twoja klasa
nie twoj uczen
Siostry i Bracia z Lewica.pl
i miłować bliźniego nawet przeciwnika ... bo nawet jak podasz mu rękę
do zgody to on ją skopie... patrz Rebel2.
Odpuszczę Tobie jak przyznasz ... Przegralem z Rebel2
to nie jest ręka do zgody…
***
Ok JJC
Odpuszczę Tobie jak przyznasz ... Przegralem z Rebel2
autor: Rebel2, data nadania: 2018-10-22 01:31:52, suma postów tego autora: 3640
***
a puszenie się i przybranie pawiego stroju... co prawda paw to też ptak jak wróbelek czy skowronek.
Wróbelek ptaszyna niewielka ... i mózg jego toteż nie mózg słonia a tym bardziej małpy człekokształtnej: szympansa goryla i orangutana
Tak naprawdę Rebel2 to na razie 3640 postów prawicowego bełkotu :)
na lewica.pl.
Przestaję więc Koleżanki i Koledzy karmić trolla z dalekiej Ameryki co prawda on głodny... a po chrześcijańsku uczynki miłosierne są
tak Uczynki miłosierdzia względem ciała:
Głodnych nakarmić.
Spragnionych napoić.
Nagich przyodziać.
Podróżnych w dom przyjąć.
Więźniów pocieszać.
Chorych nawiedzać.
Umarłych pogrzebać.
Co do zaś komunikacji zbiorowej
to jest ona jedynym sensownym rozwiązaniem w miastach XXI wieku
a dodatkowo to powinny te środki lokomocji być napędzane:
a) elektrycznością;
b) słońcem ( baterie słoneczne);
inaczej smog nas wydusi.
Może też taki śmieszny pomysł mi się urodził przed chwilą
środki lokomocji publicznej napędzane siłą mięśni ludzkich...
Może np. ktoś skonstruuje tramwaje napędzane siłą mięśni pasażerów
To jasne taki żart .
Choć przy dobrych przekładniach
kto to wie...? :), :)
w końcu są rowery tandemy :)