A gdyby zamiast ludzi MON Jaruzelskiego i Kiszczaka stan wojenny wprowadzali Moczar i Milewski z MSW jak by to wyglądało.
10 mln członków S, czy ktoś zweryfikował tą liczbę ?
Prawda jest taka że jakby nie stan wojenny mielibyśmy liberalne barbarzyństwo dekadę wcześniej. I bez bajeczek że pierwsza Solidarność by do tego nie dopuściła. Miałaby w tej kwestii dokładnie tyle samo do powiedzenia co i 1989.
Ja sprawdzilem, zgadza sie :)
A skad masz pewnosc ze nie byloby to lepsze?
Bylibyscie 10 lat do przodu i moze wyroslibyscie z chorob wieku dzieciecego
Ja wiem ze gdybym zjawil sie w USA 10 lat wczesniej wyszloby to mi na dobre pod wieloma wzgledami
Czyli te 10 mln to mit.
Co w jednej kieszeni legitymacja S a w drugiej PZPR,ZSL,SD,PAX,CHSS,PZKS,ZSMP
Tak. Mniej więcej o tym właśnie mówię. O dziesięć lat wcześniej mielibyśmy np. plagę samobójstw z przyczyn ekonomicznych. Tym samym byłoby ich adekwatnie więcej. Fakt. W myśl systemu założeń (bo przecież nie żadnego błędu, jak to niektórzy, niestety także na lewicy, chcą wiedzieć) bylibyśmy rzeczywiście do przodu.
>Prof. Jan Ciechanowski, żołnierz Armii Krajowej, dwukrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych.:
*Dla mnie nie ulega kwestii, że gen. Wojciech Jaruzelski, wprowadzając stan wojenny 13 grudnia 1981 r., ze wszystkimi tego uciążliwymi konsekwencjami, ratował Polskę przed wejściem do niej Armii Czerwonej i nową rzezią niewiniątek.*<
Mam niezmiennie to samo zdanie od czasu wprowadzenia stanu wojennego, niezależnie od interpretacji, którą nam teraz sugeruje IPN. Ratował Polskę jednocześnie od zapaści gospodarczej, która już się zaczęła, zapędzając (zapraszając:) rozstrajkowane społeczeństwo do roboty.
Politycznie i gospodarczo w okresie lat 80 i 81 panował stan nieznośny i należało go jak najszybciej skończyć. To nie był jeszcze czas na transformację ustrojową, Generał Jaruzelski najlepiej to wiedział.
Czas skończyć z tą absurdalną narracją o ratowaniu Polski przed Armią Radziecką. Czy lewica to jacyś pogrobowcy Wehrmachtu? Lewicowiec w grudniu 1981 witałby Armię Radziecką kwiatami.
To powinno być sprawą fundamentalną. I byłoby nią, gdyby polska lewica była rzeczywiście lewicą. W tym przypadku gdyby było nią SLD, bo to całe "weszliby" czy "nie weszliby" (Rosjanie) dotyczy w gruncie rzeczy postkomuny. Inaczej mówiąc jest jej reakcją i jej obroną na zarzuty prawactwa. Zarazem jej żenującą tchórzliwością.
JEST
"Stan wojenny był słuszny, bo inaczej weszliby Rosjanie, uchronił nas przed tym". Taka jest tutaj jej linia obrony.
WINNO BYĆ
"Stan wojenny był słuszny, bo choć na dziesięć lat uchronił nas przed recydywą kapitalizmu. Co do Rosjan, hm, jeśli ich interwencja uchroniłaby nas przed tych na dłużej, to szkoda, że nie doszło do niej". Tak to z grubsza powinno wyglądać.
Chyba jednak uwierzył Pan w oficjalną propagandę, że PZPR to była partia komunistów.
Od czasów Gomułki PZPR przesuwała się stopniowo ale zdecydowanie w kierunku socjaldemokratycznym , to po pierwsze a po drugie interwencja wojskowa innego państwa nigdy nie jest przyjazna i nikt nie witałby Rosjan kwiatami, jak i innych armii chcących doprowadzić do rozłamu w Wkładzie Warszawskim , bo to my, Polacy, za taką interwencję zapłacilibyśmy krwawymi łzami.
Lemski mówi o lewicy a nie o socjaldemokratycznej patologii.
Krwawymi łzami to Polacy płacą od 1989 r. A co do PZPR zgoda, Armia Radziecka na pewno bardziej socjaldemokratyczna od niej nie była.
To jest obraza milionów pomordowanych w wojnie Polaków, Żydów, Rosjan i przedstawicieli wielu innych narodowości.
Miarkuj się panie lemski!
"To jest obraza milionów pomordowanych w wojnie Polaków, Żydów, Rosjan i przedstawicieli wielu innych narodowości."
??? Do czego ty to masz powiedziane? W takim układzie dlaczego nie podczas trzeciej wojny północnej? Albo potopu szwedzkiego. Albo powstania w Tebach.
LEMSKI HUNDERTPROZENTIG RECHT!
...bo albo nie rozumiesz co krytykujesz albo nie wiesz co piszesz!
Wojna to wojna - dotyczy każdej wojny ale ostatnia była, jak dotychczas, najkrwawsza i trzeba być du..kiem żeby tego nie rozumieć.
Więc jest jasne, że dotyczy tej ostatniej wojny!!
Ale chyba nie dla pana motyla, dla którego szczytem sukcesu jest pobłaznować na tym portalu.
no dobrze dobrze va bene va bene ale jaki ta wojna ma zawiązek z wypowiedzią lemskiego?
sorry, panie tarak, co z tym związkiem? śmiało.
Nie jestem nieśmiały, panie motyl, i gdybym uznał, że tłumaczenie Panu czegokolwiek ma sens, to może wyraziłbym swoje stanowisko w sposób zrozumiały dla Pana.
Ale na szczęście obowiązuje tu zasada, że "jak nie wiesz o co chodzi, to odpadasz z gry".
Więc staraj się, panie motyl, pozostać w grze, bo i inni za chwilę będą Pana ignorować!
miarkujcie ...o co Wam chodzi bo ja się pogubiłem
Dlatego proponuję ankietę dla Was ( właściwą odpowiedź wybierzcie) :
a) wygłupiacie się a w najlepszym przypadku prowadzicie słowną żonglerkę;
b) chodzi wam o to, że po 1989 nastała czarna dziura dla lewicy;
c) chodzi wam o to, że po 1989 nastała czarna dziura dla pracowników pracy najemnej;
d) komentarz lemskiego (mój koment. z którym się nie zgadzam) obraża ofiary II Wojny Światowej;
Co tu skomplikowanego. Chodzi o to, że lewica nie ma własnego kompasu, kieruje się prawicowym paradygmatem.
:(
To co Kolega Lemski napisał zdarza się... ale czy akurat "prawdziwa lewica nie błądzi" bo dość często zgadza się z prawicą co do oceny ostatnich lat PRL.
Mam przykład... za wdarzenia pod Stocznią Komuny obciąża się
Stanisława Kociołka...
Ja zaś urodzony w Gdyni, wychowany w Sopocie a mieszkający na stare lata w Gdańsku znam inną wersję...
że za wydarzenia powininni głównie odpowiadać Zenon Kliszko
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zenon_Kliszko
oraz gen. Grzegorz
Korczyński
https://pl.wikipedia.org/wiki/Grzegorz_Korczy%C5%84ski
nie wiem na ile to prawda to co poniżej
***
...
Stanisław Żaczek, w 1970 członek komitetu strajkowego, zeznał przed sądem, że słyszał, jak dowodzący wojskami gen. Grzegorz Korczyński przekazuje wicepremierowi Stanisławowi Kociołkowi „dyspozycje z centrali” co do warunków użycia broni wobec demonstrujących stoczniowców. Powiedział: „Pierwszy strzał w górę, drugi pod nogi, trzeci na wprost.” Kociołek odparł: „Proszę wykonać.
...
***
Zenon Kliszko
***
...
W grudniu 1970 współodpowiedzialny za akcję pacyfikacyjną w Gdańsku i Gdyni, w następstwie czego 20 grudnia tego samego roku został zwolniony z obowiązków członka Biura Politycznego i Sekretariatu KC. 7 lutego 1971 usunięty ze składu KC PZPR, następnie z władz PZPR i władz państwowych.
...
***
Centrala to prawdopodobnie W. Gomułka oraz gen. Grzegorz Korczyński
a Stanisław Kociołek w wypadkach pod stocznią to prawdopodobnie zasłona
czyli jak w powiedzeniu -> kowal zawinił, a Cygana powiesili
Za wydarzenia w grudniu https://pl.wikipedia.org/wiki/Grudzie%C5%84_1970
powinni głównie odpowiadać Zenon Kliszko
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zenon_Kliszko
oraz gen. Grzegorz Korczyński
https://pl.wikipedia.org/wiki/Grzegorz_Korczy%C5%84ski ?
Ciekawe ?
***
...
Niektórzy historycy twierdzą, że ze względu na liczbę ofiar, wewnątrzpartyjne rozgrywki w PZPR posłużyły skompromitowaniu Gomułki i w efekcie odsunięcia go od władzy (na stanowisku pierwszego sekretarza KC PZPR zastąpił go 20 grudnia Edward Gierek). Hipotezy te potwierdza do pewnego stopnia fakt rozbicia ośrodka decyzyjnego na zwalczające się stronnictwa (Kliszko, Kociołek i Pietrzak), reprezentujące partię. Brak jasnej strategii działania i porozumienia między tymi ugrupowaniami był prawdopodobnie jedną z głównych przyczyn tragicznych wydarzeń.
...
***
Zwróćcie uwagę Koledzy z lewicy na
***
... fakt rozbicia ośrodka decyzyjnego na zwalczające się stronnictwa (Kliszko, Kociołek i Pietrzak), reprezentujące partię. Brak jasnej strategii działania i porozumienia między tymi ugrupowaniami był prawdopodobnie jedną z głównych przyczyn tragicznych wydarzeń.
***
Wniosek z tych danych według mnie dla historyka powinien być jeden
zwalczające się stronnictwa w Partii a właściwie grupa Kliszki
są winne tragedii w Gdyni w Grudniu 1970 .
Zawiniła moim zdaiem grupa decyzyjna władz późnego PRL z ekipy W. Gomułki .
***centrala to prawdopodobnie W. Gomułka oraz gen. Grzegorz Korczyński
a Stanisław Kociołek w wypadkach pod stocznią to prawdopodobnie zasłona ***
Nie dodałem jednak, że Zenon Kliszko był prawą ręką W.Gomułki ponoć W.Gomułka miał do niego pełne zaufanie...
W Grudniu na Wybrzeżu ja słyszałem a miałem wtedy 13 lat, że utworzyły się 2 ośrodki decyzyjne w czasie wydarzeń w Trójmieście
a) Stanisław Kociołek
b) Zenon Kliszko ( będący w kontakcie z W.Gomułką ) i Generał Korczyński.
Stanisław Kociołek nawoływał do powrotu Robotników do pracy a Zenon Kliszko i Generał Korczyński podjęli się zdania stłumienia rewolty... Ja obywatel Trójmiasta skłaniam się do takiej wersji wydarzeń.
Bo jak i kiedy Staniśław Żaczek miał wiedzę i gdzie słyszał, że Stanisław Kociołek wydał rozkaz strzelania do Ludzi Generałowi Korczyńskiemu... czyżby członek komitetu strajkowego w Stoczni był w gronie dygnitarzy PRL ?
Stanisław Żaczek, w 1970 członek komitetu strajkowego...
Errata JJC
Stanisław Kociołek w grudniu 1970 nawoływał do powrotu robotników do pracy a Zenon Kliszko i Generał Korczyński podjęli się zadania stłumienia rewolty... Ja obywatel Trójmiasta skłaniam się do takiej wersji wydarzeń.
Zenon Kliszko i Geberał Korczyński podjęli się zadania... stłumienia rewolty i w rezultacie zginęli ludzie - doszło więc do ludzkich tragedii.
Jacek, nie analizuj tak bardzo tego, tzn. co Kliszko a co Kociołek, bo właściwie nie ma czego. Każda bowiem władza to sku.wysyństwo, choć może nie zawsze w jednakowym stopniu. I nie ma takiego draństwa, przed którą by się cofnęła. Ludzkie życie nie znaczy dla niej w zasadzie nic (by już o takich rzeczach jak podstawy utrzymania, np. poprzez gromadzony pokoleniami rodzinny majątek, w ogóle nie wspomnieć). Do rządzenia innymi nie dążą wysublimowani duchowo intelektualiści czy Wysoko Wrażliwe Osoby (HSP). W najlepszym układzie przyciąga ono obojętnych na ludzką krzywdę. Choć chyba częściej takich, którzy celowo krzywdzą innych (zwł. w kapitalizmie i liberalizmie). Znasz literaturę, pewnie więc pamiętasz poniższe:
"Ani dobrowolnie, ani pod przymusem nie należy brać udziału w działalności państwowej i dlatego nie trzeba być ani żołnierzem, ani feldmarszałkiem, ani ministrem, ani zbieraczem podatków, ani wójtem gminy, ani sędzią przysięgłym, ani gubernatorem, ani członkiem parlamentu i w ogóle nie przyjmować żadnego urzędu, związanego z gwałtem" (Lew Tołstoj).
Moja analiza ma sens motyl
Ponieważ prawica i jej karząca dłoń IPN starają się z czasów PRL stworzyć medialnie bandycki system.
Z nas sierot po PRL, dla których PRL był i jest Ojczyzną prawica oraz jej dłoń IPN chce stworzyć czerwonych bandytów.
Uważam też, że Pis Land gdyby zdarzyło się mu zderzyć z rzeczywistym buntem obywateli RP ...
też znalazłby w swoich szeregach wykonawców stłumienia buntu jakimi się stali wymieniani Zenon Kliszko czy Generał korczyński.
Gdy naprzeciw tłumowi stawia się wojsko to w całej historii RP a także innych krajów Świata lała się krew...
Tak było też w tak ukochanej przez prawicę 2 Rzeczypospolitej - strajki chłopskie czy Zamach Majowy
https://twojahistoria.pl/2017/08/27/ilu-zabitych-ma-na-sumieniu-jozef-pilsudski/#2
Tak było też w tak ukochanej przez prawicę 2 Rzeczypospolitej - strajki chłopskie czy Zamach Majowy
https://twojahistoria.pl/2017/08/27/ilu-zabitych-ma-na-sumieniu-jozef-pilsudski/#2
Ukochany mój rosyjski pisarz światowej sławy - bosonogi czasami by lepiej czuć matkę Ziemię
Lew Tołstoj.
Jego zaś arcydzieło to "Wojna i Pokój"
moim zdaniem
Zenon Kliszko i Generał Korczyński podjęli się zadania... stłumienia rewolty i w rezultacie zginęli bezbronni ludzie - dlatego doszło do tych ludzkich tragedii.