Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Obawiam się Koleżanki i Koledzy, że ...
Wy tu na lewica.pl o Wiośnie a tu niespodzianka
- przed nami możliwa Wielka Koalicja Kukiz15 z Rządem PIS, czyli powtórka
z BBWR lata 30 XX wieku.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bezpartyjny_Blok_Wsp%C3%B3%C5%82pracy_z_Rz%C4%85dem
Dlaczego tak sądzę spójrzcie na gościa uroczystości
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/pogrzeb-jana-olszewskiego/8cw3fsp
zdjęcie spod (z pod - https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/z-pod-i-spod;395.html )
spod linku https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/pogrzeb-jana-olszewskiego/8cw3fsp
13:31
Plac Zamkowy
Nie emocjonuj się Jacek. Nie ma czym. Mamy tu splot trzech rzeczy. Pierwsza, sui generis sakralizacja władzy, typowy tedy bizantynizm. Ot umiera polityk, ktoś zatem wielki zasłużony znany itp. Mają go więc żałować poddani (tzw. żałoba narodowa). Dokładnie tak samo było zawsze w historii, szczególnie tej na Wschodzie. Miesiąc temu mieliśmy dokładnie to samo z tym tam prezydentem jednej z polskich gmin (w tym przypadku zdaje się twojej). Druga z anonsowanych to cmentarna kultura. Dla tego kraju więcej niż charakterystyczna. O zmarłych dobrze nebo wcale, sławetny pierwszy listopada, słowem kult przodków, a nawet würd so sagn kult śmierci. No i trzecie. Spektakl medialny, używka dla mas, odskocznia od ich pustego duchowo życia. Kurz-UM: a to Polska właśnie. (Sorry, ale chyba zmymiotuję).
zawsze marzyli o przyklejeniu się do liberałów UW potem do PO ot taki dziwny kompleks, stąd w latach 90 chętniej popierali Gazete Wyborczą niż Przegląd czy Trybunę, jak wiadomo te umizgi nic nie dały, ani wszystkie liberalne gospodarcze reformy które wprowadzali za swoich rządów, kosztowało ich to utratę głosów proletariatu, prekariatu i wszystkich tych którzy od lewicy oczekiwali lewicowego programu społeczno-ekonomicznego, niestety o OPZZ a raczej ich starych szefach powiązanych z SLD można powiedzieć to samo, dziłacze którzy trafili tam z Konfederacji Pracy byli traktowani jak idealiści,fantaści co to nie są pragmatyczni.
Może czas pożegnać się z mrzonkami o SLD jako o lewicy społeczno-politycznej, tak jak z OPZZ jako o progresywnym,lewicowym związku zawodowym.
Jeśli gdzieś ostała się lewica związkowa, syndykalistyczna to w Konfederacji Pracy,Sierpniu 80,Inicjatywie Pracowniczej,Związku Syndykalistów Polski, jeśli gdzieś ostała się lewica społeczno-polityczna różnych nurtów to w Razem,PPS,Ruchu Sprawiedliwości Społecznej,KPP
....nieszczęśliwie odpowiedziało SLD że może z każdym pod warunkiem że też będzie mogło najeść się przy korycie, bo już dość sie napościło.Pewnie stracą sporo elektoratu na korzyść Wiosny a w konsekwencji niedługo znowu będziemy świadkami doniosłego w skutkach aktu i "dwu słowu" SZTANDAR WYPROWADZIĆ...
Jeśli nie rozumiesz czerwony...polityki
Sojusz zawarł sojusz z tymi, co dają gwarancję odsunięcia skrajnej prawicy od władzy...
Jeśli tego nie rozumiesz to wstąp do żłobka politycznego a nie komentuj na stronie, co nieco politycznej, jaką jest lewica.pl.
Na dziś dla lewicy program nr 1 to odsunięcie od władzy przedmurza skrajnej prawicy, jakim jest PIS.
Odsunięcie od władzy PIS to naczelne zdanie i zarazem europejska racja stanu.
Translacja na angielski
Translation to English
Today for the left program # 1 is offset from the authority of the bulwark of the extreme right is PIS.
Offset from the authority of the PIS is the Supreme and most important European right.
Jest jeszcze czas by prawicę prowadzącą nas do rozwalenia Naszej Europy
i odsunąć od władzy PIS ...
Czy my Polska Lewica chcemy być pachołkami jankesów i pomocnikami w niszczeniu Naszej Europy nowego Rzymu i zniszczenia idei Stanów Zjednoczonych Europy?
Translacja na angielski
Translation to English
There's still time to right hand leading us to kill these Our Europe and away from the authority of the PIS ...
If we Left Poland want to be bollards of the Yankees and helpers in the destruction of Our new Europe New Rome and destroy the idea of a United States of Europe?
Tak też było w Republice Weimarskiej zwycięstwu skrajnej prawicy można było zapobiec, ale wtedy niemiecka lewica tego mogła nie rozumieć
lecz dzisiaj, gdy wiemy, czym skończyła się Republika Weimarska
...ech młodzi historia magistra vitae est
sorry - przepraszam
Nie rozumiecie Koleżanki i Koledzy z Lewicy, że Wiosna to Palikot BIS .
To też Wiosna nie chcąc koalicji z nami wepchnęła SLD a także Zielonych do sojuszu z PO .
Koalicja z PO jedyny sensowny polityczny ruch dla SLD jak i Zielonych a nawet PSL.
Trzeba nam Obywatelom Polski zatrzymać PIS.
Koleżanki i Koledzy na lewica.pl do cholery nie rozumiecie, że jeszcze jedna kadencja PIS to przyjdą po nich Narodowcy ze słowiańskimi swastykami.
Translation
Sorry-sorry do not understand Friends and colleagues from the left, that spring Biedroń = Palikot BIS.
This Spring also if you do not want the coalition of us pushed the SLD and the Green Alliance with PO.
The coalition with the only sensible political move for the SLD and PSL and even Green.
We need citizens to stop Polish PIS. Friends and Colleagues on the lewica.pl the hell do you know, that one term of PIS that come after them Nationalists with Slavic swastikas.
btw. ta cała jakaś tam genowefa pigwa. czyli polska małość. i owej małości specyficzny kult. czerpanie z niej satysfakcji. a poza tym tak już bardziej regionalnie postać ta jest zdaje się asocjowana z kielecczyzną. nie wiem doprawdy co ona może mieć z kielcami wspólnego (bądź jakąkolwiek inną częścią kraju). znam sporo tutaj ludzi których to brzydzi. i to brzydzi wręcz niewymownie. generalnie pigwą jak każdą małością zachwycają się polskie ćwiermózgi (kategoria nb. więcej niźli dla tego kraju typowa, zwł. co niestety przykro mówić dla okresu prl).
sięga dna, w Europie zachodniej tzw starej europie mamy postpolitykę ale to co mamy w europie wschodniej tzw nowej europie to dno. Zgroza wszystko bierze skrajna prawica, prawica i centroprawica. Nie ma miejsca na radykalną lewice,lewice a nawet centrolewice
Koalicja ofiar reżimu Kaczyńskiego próbuje ratować się celując na wysokie i dobrze płatne synekury w parlamencie europejskim. W tym zamiarze chce ulepić wielkiego antypisowskiego bałwana, żeby lud oczarowany jego wielkością i czerwonym nosem kupił go jak należy. Tutaj nawet niepomny klęski połączenia się z partią palikotową SLD ustami Czarzastego zgłosił swój akces. Mnie to przypomina wcześniejsze skrzyknięcie się kupy antySLDowskiej pod nazwą AWS z szacownym już teraz prawie 80 latkiem Buzkiem i Krzaklewskim na czele. Wtedy udało się odsunąć od władzy dość dobrze radzący sobie właśnie SLD. Rządowi pana Buzka udało się przy tym schłodzić wzrost PKB Polski z 6,5% w roku 1997 do ok 1% w roku 2001.
Może i teraz kilku panom i paniom uda się przystawić do parlamentarnych konfitur za wątpliwe sukcesy w kraju, jeśli Lud to kupi, ale co będzie dalej z SLD nie wie nikt. Rokowanie jest poważne :).
.. przytoczona postać niezłej dwójki "Laskowik i Smoleń...oczywiście nieznani być mogą rocznikom lat 80-siatych... ale oczywiście nie o tę Pigwę sprawa a o apetyt na konfitury. Wybory do UE nie sa probierzem na ew. zwycięstwo PIS i odsunięcie od "władzy" bo UE nikogo nie odsunie, ale jasny przekaz że nieważne z kim byle mieć .
choć oczywiście decyzja kierownictwa SLD to gwóźdź do trumny tej partii ,a przy okazji zrzucenie lewicowej maski. Może to i dobrze?
jasne. zaznaczyłem od razu btw. oczywista że nie chodzi o jakiś głupi medialny produkt dla tv-półgłówków (w tym przypadku peerelowskich).
a propos posunięcia sld. tzn. tego wspólnego z po startu do pe. wprawdzie mój to ani wóz ani przewóz. tak tedy w ramach przerywnika czy swego rodzaju rozrywki. nie doszukujcie się w tym nic specjalnego. po pierwsze dzisiejsza polityka to nie walka idei. lecz walka o korzyści. wyłącznie o to. o nic a nic innego. to w żadnej mierze nie jest jakikolwiek spór o postawę. tak zresztą już od dawna jest na tym całym świecie. druga rzecz są to wybory tylko do pe. czyli organu w sumie mało znaczącego. no i trzecie. tam w tym pe takie kolacje stanowią w zasadzie normę (soweit ich weiss).
>Drogi Adremie, to nie sympatyk PiSu powinien wypominać innym synekury...<
Nie wiem dlaczego tak uważasz, zwłaszcza że sympatyk PIS nie wypomina tego jakimś *innym* tylko tym, którzy nie mają nic do zaproponowania ludowi oprócz wątpliwej obietnicy obalenia PISu i powrotu do rządów nicponi i nieudaczników, a ci którzy teraz mają się udać do PE zamiast na emerytury, będą mogli jeszcze lepiej przeszkadzać w reformowaniu państwa.
PO i PIS to ta sama radykalna (czasami mniej) prokościelna i anty demokratyczna (pozory demokracji potrzebne do utajonego zamordyzmu)prawica. Ta pozorowana walka nigdy nie ma ostatecznego rozliczenia ponieważ nie po to się biją by jedno z nich poległo.Walczą by trwać nie dopuszczając do władzy innej nawet dość radykalnej prawicy. Teraz Po wchłania anemiczne SLD i jedynie nowa Wiosna jwest jakimś realnym przeciwnikiem, ale już ci z prawej jak i lewej rozprawiają sie z Biedroniem przypisując Mu utajone działania na korzyść PIS (SLD +PO) ,PIS że udaje lewicowego przywódcę ale Jego program nie ma racji bytu bo skąd weźmie pieniądze bo przecież ich nie ma ( a skąd ma PIS?) i cała reszta "polityków i dziennikarzy" wyłazi z siebie by udowodnić że Biedroń to nowa efemeryda i też zaraz zniknie. Jednego tylko nie potrafią udowodnić że NIE jest ON prawicowcem jak Palikot i Petru i oczywiście PIS który na moment (dopóki jest to tylko rozdawnictwo )udaje wybiórczo troskę o uciśnionych .
od dość dawna piszę na tym forum przestrzegając, żeby nie sugerować się zbytnio w ocenach barwami opcji politycznych jakie przypisywane są poszczególnym ugrupowaniom politycznym. Takie oznakowanie ugrupowań prowadzi do utrwalania podziałów i waśni nie tylko na scenie politycznej, ale co gorsza w społeczeństwie, społecznościach lokalnych, nawet w rodzinach. To oznakowanie ma tylko pomagać mniej zorientowanym wyborcom kogo mają lubić, a kogo nienawidzieć.
Same partie nie bardzo trzymają się przypisywanych im barwami wartości, a ich działania odbiegają od spodziewanych po przynależności. Tak np. nominalna lewica pod hasłem pragmatyzmu wcielała w życie neoliberalne zasady, a ostatnio nominalna prawica (PIS) po wygraniu wyborów sięgnęła po elementy, systemu solidaryzmu społecznego odchodząc od indywidualizmu jaki fundują społeczeństwom liberałowie. Efektem działań liberałów okazała się tylko wolność dla bogatych. Czy liberałowie to prawica czy raczej centrum to nawet trudno jednoznacznie określić.
Wspólnym mianownikiem jest oczywiście władza, a za nią odpowiednie apanaże, bo sama władza oprócz mołojeckiej sławy przynosi wiele obowiązków i utrapień.
Z Wiosną nie mam problemu, a Biedroń wydaje mi się materiałem na zręcznego polityka, może nie jest tak przebiegły jak Tusk, ale stara się. Jego obietnice wydają się niektórym puste (demagogia), bo podobne rzeczy już inni obiecywali i wyszły z tego prowerbialne nici.
Że PIS ma pieniądze, a Biedroń nie będzie miał, ta opinia wywodzi się stąd, że PIS jest silną partią narodową, którą stać jest na odpowiednią politykę fiskalną. Tego nie potrafił Tusk doprowadzając (bez rozdawnictwa) zadłużenie kraju do granicy ustalonej w Konstytucji RP dlatego musiał sięgnąć do pieniędzy ubezpieczonych OFE. Stąd także pogląd, że nowy na scenie niedoświadczony aktor nie zdoła stawić czoła grupom doradców, lobbystów, wyłudzaczy podatków, złodziei i mafiosów. A przecież dochody państwa z podatków pochodzą.
Pozostali aktorzy sceny politycznej atakują Biedronia, bo ten dodatkowo pretenduje do reglamentowanych dóbr jakimi są głosy wyborców, czyli odbiera im paliwo, a bez paliwa mogą znaleźć się na uboczu poza sceną.
Biedroń podoba mi się choćby dlatego, że nie przystępuje do skrzykiwanej przez Schetynę antypisowskiej hucpiarskiej kupy kłamliwych krzykaczy (KKK). Sądzę, że i PSL nie przystąpi, mają wreszcie mądrego szefa Kosiniaka Kamysza, myślą o utrzymaniu swojej specjalności, zdolności koalicyjnej. No i zgolili wąsy (wygląda na to, że odcięli się tym samym od Wałęsy) wyglądają o wiele lepiej.:).
Reasumując w tym miejscu podkreślam, że nie barwy i stroiki lecz ludzie, ich intencje i działania powinny przyciągać nasze sympatie lub antypatie.
W zapale polemicznym słusznie wskazywano na potrzebę i okazję zaprezentowania lewicy, jako alternatywy. I to właśnie czyni Biedroń, kokietując osobiście swój potencjalny elektorat, doprawiony lewicowym rodowodem zespołu. Przy całym szacunku - zapomnijmy o błędach, do trojki SLD, cała słowna otoczka sprowadza się do starego, "tylko my". Niechęć do odrębnego startu można odczytać jako realną ocenę słabości organizacyjnej i kadrowej. Nie ma się co łudzić. Do wyborów parlamentarnych lewica nie zdoła odbudować sprawnego i liczącego sie zaplecza, a dzisiejsza koalicja jest końcem samodzielności tej formacji. Nawet sztandaru nie będzie miał kto wyprowadzić. Smutne, ale ta droga zaczęła się po odejściu Leszka Millera z premiera w 2004 roku. Pozostanie za te dwa dni dłużej w historii jako premier, który był pierwszym w dniu wejścia do UE, meandry na dalszej drodze pójdą w zapomnienie, ale to był ostatni, który partii zapewnił sukces. A potem to już z górki. I tak niestety pozostanie.
(a przynajmniej akceptować ich kierunek, bo praktyka często jest jaka jest - "chcieliśmy dobrze a wyszło jak zawsze"). Napisałem o tym zresztą w wątku o Zielonych. Nie wiem jednak jak można do tych osiągnięć zaliczyć patologie kadrowe np. w stylu tych z NBP, czy bizantyjski przepych władzy.
pisałeś o tym w wątku o zielonych, a ja nie skomentowałem, bo zgadzam się z tym poglądem w całej rozciągłości.
Sam także widzę wiele żałosnych błędów w polityce kadrowej PIS, począwszy od nieszczęsnego mianowania Kazimierza Marcinkiewicza na Premiera RP, a potem pani Zyty Gilowskiej na stanowisko Min, Finansów, K.Jurgiela na Min.Rolnictwa i parę innych dziwnych nominacji. Od podobnych błędów i chyba w podobnej ilości nie ustrzegła się także PO.
To z jednej strony skutek słabości systemu politycznego w którym na ważne stanowiska państwowe desygnuje się ludzi przede wszystkim za zasługi, niekoniecznie na polu na którym dany nominant ma działać, w myśl zasady mierny, bierny, ale wierny, należy mu się:). Z drugiej strony brak umiejętności oceny wartości ludzi popieranych na takie pozycje. Tutaj pasuje chyba casus pscudeus KNF z panem Markiem C. To bardzo ważne w sytuacji gdy o nominacji decyduje praktycznie jedna osoba z ew. polecenia drugiej.
Do określenia *bizantyjski przepych władzy* nie mogę się odnieść, bo nie widzę czegoś takiego. Nie słyszałem także zarzutów ze strony opozycji w tym obszarze.
Myślałem, że PSL zechce podkreślić swoją niezależność i nie przystąpi do koalicji antypisowskiej, stało się inaczej. Wygląda na to, że PSL nie skorzystał z tej szansy, a mógł moim zdaniem poprawić swój wizerunek wśród elektoratu. Czy przestraszyli się ostatnich sondaży, czy zastraszono ich w inny sposób nie wiem. To mi nie wygląda na racjonalne stanowisko.
https://www.money.pl/gospodarka/obietnice-pis-bugaj-kielbasa-wyborcza-bez-zadnych-oslon-6352644822829185a.html
Bardzo sobie cenię Ryszarda Bugaja (wszystkie Ryśki są fajne) i przyznaję mu sporo racji w tej opinii. Myślę jednak, że o wiele łatwiej jest krytykować decyzje rządzących niż podejmować je jako władza. Jest tak choćby dlatego, że decydenci muszą uwzględniać wiele różnorodnych czynników, które krytyk może sobie spokojnie pominąć. Podoba mi się konstruktywna krytyka, jest solą demokracji.
bzdura gaduc
jestem członkiem SLD i z tego co wiem
Wiele Koleżanek i wielu Kolegów
myśli tak jak ja... napisałem w komentarzach
pod artykułem Kolegi Czarneckiego na jego blogu...
*** cytat
Tak czuję się Rzymianinem.
Mimo, że jestem Polakiem oraz jestem polskojęzyczny
to czuję się obywatelem Nowego Rzymu = UE.
Marzę by w niedalekiej przyszłości zostać obywatelem Stanów Zjednoczonych Europy.
Translation...
So I feel Roman although I'm Polish and I'm Polish
I feel a citizen of the New Rome = EU
and I dream that in the near future, be a citizen of the United States of Europe.
autor: JJC, data nadania: 2019-02-23 02:49:07, suma postów tego autora: 1227
***
dlatego popieramy Koalicję Europejską
Nie z powodów, które podają
kanapy lewicowe atakując naszą decyzję pójścia w koalicji
z PO, Nowoczesną, Zielonymi i PSL.
Też nie z powodów, które podaje Adrem63 "lewicowy" apologeta PIS
tu na lewica.pl.
Przykro mi tylko, że Ty bambosz0 nie rozumiesz mnie i moich Koleżanek i Kolegów z SLD
Sensowność takiej koalicji z punktu widzenia SLD jest uzasadniona interesami indywidualnymi przywódców, ale nie interesem ogólnopartyjnym, który może prowadzić w dłuższej perspektywie do anihilacji ugrupowania (utraty kojarzonego społecznie szyldu etc.). No ale często to jednak te interesy indywidualne biorą górę.
Znaczy przewaga interesów indywidualnych nad ogólnopartyjnym może prowadzić do anihilacji tego ugrupowania.