Tylko czy uda się przekroczyć 8-procentowy próg? Im wyższa frekwencja, tym będzie trudniej, bo wyższa frekwencja w polskich wyborach to częściej następstwo mobilizacji powodowanej np, strachem przed drugą stroną sporu politycznego (obecnie między PiS a PO/KO) niż szczerej aktywności obywateli.
Na początek szczera rada z dziedziny marketingu polit.: wysunąć nowe twarze
Druga rada: dogadać się z jakimiś mediami, TVP na to nie pójdzie, więc Biedroń, SLD, razemici powinni dać jakieś "gwarancje" TVN i Polsatowi
Sorry za te rady, ale takie są realia polityki (wyborczej) w świecie, gdzie tylko pieniądz jest bogiem ...
Mam nadzieję, że w tym roku nie sprawdzi się przysłowie: "ośmioprocentowy próg to lewicy grób". Tego życzę koalicji
Polsce zaś życzę lepszej ordynacji wyborczej i zniesienia progów wyborczych. Niestety na razie nie ma kto tego zrobić (podobnie jak i obalić tę prawacką "demokrację")
głosować na kandydatów takiej egzotycznej koalicji?
...wybór Lewicy nie będzie dylematem. Mamy już to co moim zdaniem skutecznie sprowokuje tych którzy dotychczas nie mogli sie zdecydować którą partię lewicową wybrać i często wybierali pozostanie w domu albo w ostateczności ugrupowanie które miało większą szansę na przekroczenie progu wyborczego.
Dobrze się stało że Schetyna guzdrał się z z zaproszeniem SLD co po odejściu PSL pewnie przyspieszyło decyzję o wspólnym starcie do wyborów. Cieszę się osobiście bo nie muszę wybierać gdy wybór tylko jednej Lewicy nie jest wyborem ale odrzuceniem bo inaczej nie można było , chociaż programowo zasadniczo się nie różniły.
* Non profit, znaczy, że nikt nie wynosi z działalności/pracy w danym podmiocie zysków finansowych (np. organizacje charytatywne).
Aha, i do tego także najlepiej likwidacja staży zawodowych finansowanych ze środków Funduszu Pracy (wprowadzonych skądinąd ustawami pod rządami między innymi lewicy), praktyk czy wolontariatów - za wyjątkiem podmiotów działających non profit - które w praktyce służą najczęściej omijaniu wymogu wypłacania ustawowej płacy minimalnej, jak również dążenie do ograniczenia umów zleceń i o dzieło (chyba że są to tzw. prace dorywcze, w niepełnym wymiarze czasu).
A płaca minimalna jest punktem odniesienia także dla tych nieco lepiej zarabiających pracowników (nie osiągających jednak przeciętnego krajowego wynagrodzenia).
...propracowniczego i socjalnego to ustanowienie płacy minimalnej - rokrocznie waloryzowanej - na poziomie 60 % przeciętnego krajowego wynagrodzenia (zdaje się, że to się gdzieś wcześniej przewijało w wypowiedziach niektórych polityków Wiosny). Zbliżajmy się do Zachodu i Unii nie tylko pod względem świadczeń socjalnych, ale także pensji. Formacja rządząca wprowadziła wiele rozwiązań socjalnych, podnosi także płacę minimalną, jednak koszta życia wzrastają, a wraz z nimi wydatki, stąd potrzeba godnych wynagrodzeń.
Jestem członkiem SLD co prawda ze względu na wiek mniej aktywnym ale leży mi na sercu powodzenie lewicy, i cieszę się że doszło do wstępnego porozumienia między partiami. To jest dopiero początek bardzo trudnej drogi i jeśli nie będzie dobrej woli to może nic z tego nie wyjść, uważam że każda partia musi z części własnych ambicji zrezygnować dla dobra całej lewicy. według mnie lewica nie powinna iść do wyborów jako koalicja bo chociaż sondaże teraz pokazują że może przekroczyć 8% to do wyborów jeszcze daleko więc różnie może być nie wiem jak to nasi przywódcy rozwiążą wiem że dla każdej partii trudno będzie zrezygnować z własnego szyldu ale niema innego wyjścia. Do ostatnich wyborów Partia Razem szła pod szyldem Lewica Razem więc teraz wszystkie te partie powinny pójść pod tą nazwą nie powinno to nikomu przynieść ujmy.
Trzeba tylko dołączyć więcej podmiotów, zwłaszcza Unię Pracy, która podobno grozi, że w przeciwnym wypadku będzie montować swoją własną koalicję. Podpisów w całej Polsce raczej by nie zebrała, ale w części okręgów pewnie tak.
Chciałbym też widzieć w koalicji RSS, ale pewnie są na to małe szanse.
a nawet więcej, odbyli już *grę wstępną* i prezentują szerokie uśmiechy jak przystało na polityków którzy niewiele mają do zaoferowania. Nie ważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy zauważył kiedyś słusznie Leszek Miller.
*Dogadaliśmy się po to, by wygrać z PiS-em.*
Błąd taktyczny. To wezwanie do elektoratu antypisu, który jest mniejszy i podzieli się na kilka politycznych bytów. Próg 8% wcale nie jest tak oczywisty.
Koalicja *trzech tenorów* jak ich zwą w TV prezentuje się obiecująco chociaż jeden z nich może nieco fałszować swoim politycznym dyszkantem. Mam nadzieję, że jest z nimi Piotr Ikonowicz.
moich krytycznych zastrzeżeniach do SLD,sceptycyzmie wobec Wiosny, sytuacja jest jasna powstał blok Lewica, w tej sytuacji wszyscy którzy pozostaną w Koalicji Obywatelskiej sterowanej przez centroprawicę i prawicę neoliberalną PO nie mogą być postrzegani jako lewica.
Będę kibicował Lewicy ze względu na Lewice Razem i niektórych ludzi z Wiosny, mam nadzieję że to oni a nie wyjadacze z SLD staną się jedynkami frontu Lewicy, mam nadzieję że dołączą nie tylko Zieloni ale i RSS Piotra Ikonowicza,PPS.
Powodzenia towarzysze z Razem,RSS,PPS.
Mamy 4 bloki centroprawicy,prawicy,skrajnej prawicy od neoliberałów po neokonserwatystów i nacjonalistów
1)PO+Nowoczesna (?)
2)PiS+Zjednoczona Prawica
3)Kukiz'15+BS+PSL
4)Konfederacja
Jeden blok centrolewicy i lewicy, socjaldemokraci,demokratyczni socjaliści
blok Lewica czyli SLD,Wiosna,Lewica Razem +........
Przy wszystkich zastrzeżeniach dla prawdziwego lewicowca wybór jest jasny.
SLD znów nie zajęło samych jedynek
A to ciekawe, że pow. wpisy poszły w odwróconej kolejności (ostatni jest pierwszym, a pierwszy ostatnim ;) ).
Gdyby tak przekonać do tej koalicji cały elektorat lewicowy w RP to może i 12 % by było...
Przypominam, że ja od 9 lat w SLD a wcześniej 2 lata w UP...i niech se "Kobiety Wyzwolone" tu sprzątają dalej :)
Dla nas (prawie wszystkich) jasne tutaj jest, co jest lewicą, choćby względną, a co nie jest. Nie wiem jednak czy jasne to jest dla większości ludzi, którzy:
(a) wiedzą co m.in. oznacza lewica, ale będą taktycznie głosować na PO/KO "żeby zatrzymać" PiS
(b) uważają, że "lewicą" jest wszystko, co nie idzie na pasku kościoła, więc dla nich "czy KO, czy Lewica" to obojętne, więc taktycznie czy nie, ale zagłosują na PO/KO
(c) są ludzie, dla których lewica to po prostu "socjal" i oni pragmatycznie pójdą głosować na PiS, nawet gdy węszą na przywary różnych polityków czy pomysłów pisowskich
(d) są również liczni, którzy powiedzą, tak: "chyba jestem lewicowy", ale oleją głosowanie na blok lewicowy, bo nie znajdą nikogo charyzmatycznego czy zniechęci ich wybieranie "leśnych dziadków" (mam nadzieję, że SLD zróżnicuje trochę wiek kandydatów, skoro starzyków posłano do Brukseli) albo po prostu niewyróżnianie się liderów i kandydatów
Oprócz bicia w PiS, wyborczy blok socjaldemokratyczny musi się w co najmniej kilku punktach WYRAŹNIE różnić się od PO/KO. Jeśli tego nie będzie, to nawet nici z bycia przystawką. A lekcja dla lewicy, jeśli wejdzie do parlamentu: nauczyć się od PSL jak "kluczyć" między innymi bytami politycznymi (choć ostatnio ta nauka PSL poszła w las i jego byt w parlamencie jest zagrożony) ...
Lewica we wspolczesnym ujeciu to wlasnie w duzej mierze "socjal" (choc programy socjalne wprowadza takze m.in. chadecja lub/i ugrupowania o zabarwieniu narodowym, ew. takze socjalliberalnym), bi przeciez nikt albo prawie nikt - w sensie liczacych sie na swiecie i w poszczegolnych krajach ugrupowan - nie walczy o obalenie kapitalizmu i mityczne uspolecznienie srodkow produkcji. Przy czym to lewica oczywiscie w swych zrodlach bardziej lassalowska czy bernsteinowska (pomijajac rojenia o "przerastaniu kapitalizmu w socjalizm", co nigdy nie nastalo, to raczej co najwyzej jakas pokraczna forma socjalizmu przerosla w rownie pokraczna forme kapitalizmu). Marksizm jest trafny w socjoekonomicznej diagnozie spolecznej, natomiast co do calosciowo rozumianych recept i programow jest odrealniony. Takze zachodnia lewica w wiekszosci od ponad stu lat walczy raczej o lagodzenie skutkow i cywilizowanie kapitalizmu, czynienie prawvrynkowych bardziej ludzkimi, niz o jego obalenie. Przy czym w Polsce po 1989 r. lewica raczej nie lagodzila - poza moze pewnymi epizodami - spolecznych skutkow kapitalizmu, a wrecz je zaostrzala. I tu tkwi jej, jak i calej opozycji glowny problem - w niewielkiej wiarygodnosci. Czesciowa, wymierna, poprawe bytu spolecznego wprowadzaja dopiero obecne rzady chadecko-narodowego PiSul. Jednak nie moze w pelni zaspokoic oczekiwan i potrzeb spolecznych stan, w ktorym swiadczenia wychowaecze mamy kwotowo podobne lub bawet wyzsze niz w Norwegii, a pod wzgledem najczesciej wystepujacych zarobkow znacznie blizej nam do krajow bylego bloku wschodniego. I to jest ew. pole do popisu dla lewicy - walka o wyzsze pensje i ogolnie rzecz biorac standardy pracownicze w ramach gospodarki rynkowej, jak np. regulacja placy minimalnej na poziomie 60 proc. przecietnej krajowej, krotszy na poczatek chocby i o godzine tydzien pracy, likwidacja form wyzysku takich jak staze czy praktyki absokwenckie z pominieciem pensji minimalnej i stosunku pracy, walka o odpowiednie zabezpieczenia w Kodeksie Pracy, o dostepne uslugi medyczne etc. Wczesni marksisci powiedzieliby pewnie, ze to pudrowanie kapitalistyczbego trupa i usypianie rewolucyjnego ducha klasy robotniczej, ale rewolucja eozumiaba po marksowsku to mit. Tylko czy ktos w Polsce uwierzy w takie socjalreformistyczne - w pozytywnym sensie - oblicze tutejszej lewicy, do tej pory bardziej neoliberalnej? Lewica chcac promowac taki program piwinba takze poszukiwac zaplecza zwiazkowego, choc z tym tez w Polsce krucho.
Przy czym w zdrowej, pluralistycznej demokracji są potrzebne także ruchy radykalne, ale mam na mysli program, ktory moglby dotrzec do szerszego kregu odbiorcow i miec szanse na realizacje.
"i niech se "Kobiety Wyzwolone" tu sprzątają dalej :)"
Niezle musiala ci nadszarpnac twoje EGO ze ciagle ja wspominasz :)
A jak bedziesz niepotrzebnie prowokowal to cdn
" A to ciekawe, że pow. wpisy poszły w odwróconej kolejności (ostatni jest pierwszym, a pierwszy ostatnim ;)".
Kiedy kilka tygodni temu zwrocilem uwage na podobne zjawisko zostalem posadzony o anty redakcyjna paranoje
W swoim wcześniejszym komentarzu napisałem że aby porozumienie zaowocowało każda z Partii musi gdzieś ustąpić mam nadzieję że nie będzie tak jak sobie marzy Guevarysta że SLD da pieniądze struktury zbierze podpisy i pójdzie do domu,wola kompromisu po stronie SLD jest ale nie do takiego stopnia aby jej członkowie gdzieś tam na końcu zamykali listy jestem za kompromisem
mam nadzieję że nasi przywódcy taki kompromis znajdą.
***ale oleją głosowanie na blok lewicowy, bo nie znajdą nikogo charyzmatycznego czy zniechęci ich wybieranie "leśnych dziadków" (mam nadzieję, że SLD zróżnicuje trochę wiek kandydatów, skoro starzyków posłano do Brukseli) albo po prostu niewyróżnianie się liderów i kandydatów
...
autor: tomasz_rysz, data nadania: 2019-07-22 12:43:04, suma postów tego autora: 1055
***
według Twych słów urodzony w 1953 Xi_Jinping to "leśny dziadek" :)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xi_Jinping
Koledzy... nie lekceważcie starych i doświadczonych...
https://pl.wikipedia.org/wiki/Komunistyczna_Partia_Chin
a co powiecie o
Xi JinpingU przywódcy CHin sekretarzu generalnym Komunistycznej Partii Chin od 15 listopada 2012, przewodniczącym Chińskiej Republiki Ludowej od 14 marca 2013 a urodzonym w 1953.
Xi Jinping urodził się w 1953 w prowincji Shaanxi jako syn Xi Zhongxuna.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xi_Jinping
Też staruszek ...