to nie ma chyba sensu. polacy to tchórze, tchórze wyjątkowi, tchórze z wychowania, o ile (już) nie z natury, tchórze bojący się własnego cienia, a co dopiero (tzw.) pracodawcy. z takiego prawa w najlepszym układzie skorzystałyby zaledwie jakieś drobne jednostki. choć oczywiście chciałbym być w pomyłce.
Dlatego inicjatorzy sugerują odsetki obligatoryjne, z mocy prawa. Do tego nie potrzeba odwagi pracowników. A podczas kontroli IP łatwo sprawdzić kiedy wyszedł przelew. Oczywiście nadal będzie problem przy wypłatach do ręki, ale tylko przy krótkiej zwłoce.
ok, ale żeby to całe prawo zadziałało, nagrało owej swej mocy, dane zdarzenie muss zuerst ans tageslicht gekommen sein. kto je ujawni?
Odchodzący rozgoryczony pracownik? Kontrola Inspekcji Pracy?
A ponadto problemem nie są krótkie zwłoki a długie zaleganie z wypłatami. I kiedy jednak sprawa trafia do sądu to od zaległych wynagrodzeń odsetki są w niewielkiej wysokości.
Chodzi o to aby oszust, nie wypłacający ludziom wypłaty przez trzy miesiące miał nad sobą jakiś bat.