Lepiej działać razem ale mieć swobodę wyboru.
w takim razie muszę się wycofać z przepowiedni, że Zj Lewica może urosnąć do drugiej siły na scenie politycznej.
Czyli taka dawna Unia Pracy - bis.
. i właśnie dzięki tej decyzji Razem ma szansę wyrosnąć na tę drugą Partię opozycyjną.
Na tej politycznej arenie zaczyna być gorąco PIS ma coraz większe wizualne problemy, a reszta też nie bez grzechu.
Teraz trwają partyjne wybory miss "polityki"czyli niezbyt dotychczas znane Panie mają powalczyć o prezydenturę ...
Nie wiem jak miały by do maja "uwieść" wyborców gdy jest niewiele czasu aby wyborcy zaczęli rozpoznawać je jako "swoje" typy.
i co? uratowania przywilejów dla ub-sbecji? w tym drobnych dla drobnych kapusiów?
Nie wiedziałem, że to główny punkt programu Razem. Nie wiedziałem nawet, że mają to w swoim programie.
> i właśnie dzięki tej decyzji Razem ma szansę wyrosnąć na tę drugą Partię opozycyjną.<
Teoretycznie tak, ale realnie ta szansa jest niewielka. Gdyby mówić o tym wyrośnięciu Razem poważnie to musiałby nastąpić jakiś poważny ruch, jakaś zmiana.
„Wiosna” wyrosła na *inności* i fake newsach co zauważył ostatnio Ziemkiewicz, ale młodzież to lubi. Przy okazji przypominam jak kiedyś radziłem SLD zmianę szyldu i odejście od użycia słowa Lewica, podałem tam między innymi słowo Wiosna. Podobnie zrobili Zieloni. Zieleń, Wiosna, Nowoczesna, Razem dobrze się kojarzą ludziom bez politycznego doświadczenia, można to dobrze sprzedać na politycznym targowisku.
Mnie się wydaje, że Razem z SLD, młodość z doświadczeniem, mogłoby więcej zdziałać niż osobno.
Wiosna natomiast może odejść, więcej z nimi szkody niż pożytku poza tym, że Biedroń jest niezłym cwaniakiem o czym świadczy załapanie się do lewicowej gromadki, bo bez tego ciężko byłoby te % uciułać, ale dla Lewicy wydaje się bezwartościowy jeśli chodzi o przyciąganie elektoratu.
>Na tej politycznej arenie zaczyna być gorąco PIS ma coraz większe wizualne problemy, a reszta też nie bez grzechu.<
Dokładnie tak.
>Teraz trwają partyjne wybory miss "polityki"czyli niezbyt dotychczas znane Panie mają powalczyć o prezydenturę ...Nie wiem jak miały by do maja "uwieść" wyborców gdy jest niewiele czasu aby wyborcy zaczęli rozpoznawać je jako "swoje" typy.<
No właśnie, trochę późno na zdobycie rozpoznawalności, Danuta Hübner byłaby najbliżej, nie chcę nikomu źle wróżyć, ale wydaje się że poza D.H. Żadna z pań nie otrzymałaby więcej głosów niż p. M.Ogórek w poprzednich wyborach.
Poza nimi myślę jeszcze o J.Kwaśniewskiej i ew. prof. M.Szyszkowskiej, ale nie wiem czy te panie zdołałyby wykonać ogrom pracy jaka jest związana z kampanią wyborczą. Monika Jaruzelska jest już chyba poza zasięgiem.
mieli cela dla Millera ale chyba sie cos zmienilo
Motyl ma zwyczaj trzepać skrzydełkami " tak sobie..dla trzepania"... i nie musi w tym być sensu...
polacy to zdegenerowani podludzie. jak kiedyś kiedyś daleko daleko wcześniej zanim ukazała się tytułowa pozycja powiedziałem jednemu z mych rozmówców (dzieląc się informacjami z jakiegoś tam tematycznego wykładu na uw) iż maczek czy inny sosabowski robili na emigracji za windziarzy bądź innych szatniarzy to się degenerat cieszył.
Naprawdę jesteś klechą, panie Adrem63 - widać to po tym, co Pana najbardziej boli.
generalnie tak, ale w tym przypadku zatrzepotałem bardzo konkretnie, a mianowicie pod twoim adresem, odnoszę bowiem wrażenie, iż ty obawiasz się czegoś pod rządami pis. ale nie, nie tak ogólnie, np. inflacji, lecz tak bardzo nazwijmy to osobiście.
istotnie. nie o program. bo ten "program" to mówiąc symbolicznie (tzw.) wolne sądy i likwidacja ipn. zatem obrona bądź przywrócenie statusu quo ante 2015. czyli własnych przywilejów klasowych.
Co tutaj wypisujesz? To nie Lewica była i jest na czele protestów w obronie sądów. A wolne sądy nie są potrzebne jedynie elitom. PiS zdążył już wytworzyć własne łże-elity. One bardziej Ci odpowiadają i będą bronić Twoich "interesów klasowych". Rozumiem, że sam uważasz się za ubogiego i uciskanego przedstawiciela klasy niższej?
>"Wiosna natomiast może odejść, więcej z nimi szkody niż pożytku ..."
Naprawdę jesteś klechą, panie Adrem63 - widać to po tym, co Pana najbardziej boli.<
Miło mi, że Pan tak się interesuje moją skromną osobą, ale muszę stwierdzić, że Pan się myli notorycznie w tym temacie. Także teraz błędnie zinterpretował Pan moją wypowiedź.
Opinia że, *Wiosna może odejść, więcej z nimi szkody niż pożytku* wynika z czysto politycznej kalkulacji. Wiosna już jest na krzywej spadającej poparcia społecznego, kłamstwa i oszustwo wyborcze Biedronia jak również jego zachowanie w parlamencie UE, działa szkodliwie na wizerunek tej grupki. Ona staje się niepotrzebnym balastem dla Lewicy, pomijając już fakt, że żadną lewicą nie jest.
A to o czym pan myślał zarzucając mi że jestem klechą jest mi naprawdę obojętne.
nie na temat ,albo rozmytymi konkluzjami z dodatkiem obcojęzycznych wtrętów mających pewnie podnosić rangę dziwnych wynurzeń nie mających z komentarzami wiele wspólnego .
Poza tym jestem mało bojaźliwa więc nie wiem dlaczego uważasz że "osobiście boje się PIS "?
słuchaj v.c, taka uwaga ogólna, jeśli odnosisz się do czyichś postów, między innymi moich, bądź łaskaw je wpierw przeczytać, to znaczy dokładniej przeczytać. co do rzeczonego. ja w nim nigdzie nie mówię o wolnych sądach. mówię natomiast o TZW. wolnych. dostrzegasz różnicę? ona jest tutaj fundamentalna. teraz może odnośnie tej lewicy. zajmie ona miejsce po, stanie na czele protestów w obronie tych (tzw.) wolnych sądów.
no nie, ten człowiek jest niesamowity. ha, ha. ktoś tu był już "ulicznicą" (he, he). teraz mamy klechę. o mnie też zdaje się coś tam roił, nie pamiętam co.
bambosz0, nie przeceniaj się, nie odnoszę się do twoich postów, lecz do wszystkich, które w jakiś tam sposób mnie zainteresują. co do owych wtrętów, nie, żadna jak to nazwałaś ranga tu w grę nie wchodzi, zresztą ja w ogóle nie uznaję żadnych rang, stosuję czasami takie zwroty, bo po prostu tak mi się podobna, wot i wszystko, lubię języki obce, różne, przeróżne i najróżniejsze, lubię je dla nich samych, nie na przykład dlatego, że dziś powiedzmy wypada je znać; poza tym ostatnio rzadziej owych wtrętów używam, zauważyłem bowiem, iż rozmówcy jakoś jakby dziwnie je odbierają (jedni coś jakby uważali za chwalenie się, he, he, inni jeszcze tam pewnie jakoś inaczej, ot, choćby jak ty).
Czy możesz mi "łaskawie" wyjaśnić swoje rozumienie "wolnych sądów"? Pod warunkiem jednak, że nie pokrywa się ona z pisowską "dobrą zmianą".
Mam nadzieję, że bierzesz pod uwagę ten "drobny" szkopuł, iż w przypadku sporu sądowego rozstrzygnięcie tegoż niemal zawsze nie zadowala jednej ze stron i powoduje, że czuje się ona pokrzywdzona.
nie, nie mogę, też i dlatego, że nie umiem (co zresztą na jedno wychodzi, ot, können, móc, w znaczeniu znać, potrafić, umieć). nie umiem dowodzić, iż dwa plus dwa to cztery, a nie piętnaście. zresztą coś takie też mnie brzydzi. szkopuł. tak, spotkałem się z taką argumentacją, u mechanika samochodowego (serio).
"jak również jego zachowanie w parlamencie EU"
Rolą europosła jest zwracać uwagę na to, co dzieje się we własnym kraju, jeśli zaniża on poprzeczkę ustanowioną dla wszystkich członków grupy, zwłaszcza w takiej kwestii, jak humanitaryzm i prawa człowieka. W takiej sytuacji krytykowanie (nawet ostre) rządu w Warszawie jest potrzebne i konieczne. I za to chwała Biedroniowi.
Natomiast rzeczywiście Robert Biedroń lepszy jest w marketingu politycznym niż w bardziej długoterminowej pracy politycznej. Każdy ma swoje plusy i minusy, a ich zmiana w dorosłym życiu bywa niełatwa.
Mam nadzieję, że Bruksela i Biedroń pokażą naszym szabelmistrzom idącym na czołgi, rządowe belki w oku, których oni nie widzą. Życzę również instytucjom unijnym, aby skutecznie zmusiły Polskę do przyjęcia uchodźców. Ba, chętnie deklaruję, że podjąłbym pracę z nimi, na rzecz ich integracji w kraju, o ile nie zdążą oczywiście czmychnąć do Niemiec z powodu łączenia rodzin czy zachodnich płac lub dodatków rodzinno-socjalnych.
>Rolą europosła jest zwracać uwagę na to, co dzieje się we własnym kraju, jeśli zaniża on …<
Nie widzę specjalnie tego zaniżania widzę natomiast, że wykorzystuje PE do walki z rządem RP metodą *cel uświęca środki*.
Podobnie czynił Palikot insunuując np., że Lech Kaczyński jest alkoholikiem, widzę, że Biedroń wchodzi w jego ślady.
Poza tym oszukał swój elektorat mówiąc przed wyborami do PE, że zrezygnuje z mandatu europosła. No i co ?
Wygląda więc na to, że założenie Wiosny służyło temu żeby urządzić siebie i swojego partnera, bo w Słupsku już prawdopodobnie nie miałby szans. A Wiosna ? Przeminie.
>Natomiast rzeczywiście Robert Biedroń lepszy jest w marketingu politycznym niż w bardziej długoterminowej pracy politycznej. Każdy ma swoje plusy i minusy, a ich zmiana w dorosłym życiu bywa niełatwa.<
Ładnie to napisałeś :).
>Życzę również instytucjom unijnym, aby skutecznie zmusiły Polskę do przyjęcia uchodźców. <
A ja nie chcę żeby zmuszano kraje członkowskie do przyjmowania imigrantów których nie chcą i którzy prawdopodobnie także nie chcą być deportowani do tego kraju.
Natomiast na zasadzie dobrowolności dwustronnej i po sprawdzeniu osób podejrzanych jak najbardziej.
Przyjmowanie doraźne imigrantów nie zwalnia jednak polityków i ludzi myślących od pytania co dalej ? Jak rozwiązać ten problem systemowo ?
...mandatu europosła. No i co ?"
*
No i nic!
Ja głosowałem na Biedronia i nie przywiązuję żadnego znaczenia do takich drobiazgów.
To jest ważne dla takich osób jak pan Adrem63, którzy przecież na niego nie głosowali.
Jeszcze trochę a pęknę ze śmiechu !!
> Jeszcze trochę a pęknę ze śmiechu !!<
I bardzo dobrze, śmiech to zdrowie. To pośmiejemy się razem.
Już od dawna doszedłem do wniosku, że powodów do śmiechu jest wystarczająco dużo i nie ma potrzeby się denerwować.
Napisałem o Biedroniu:
*oszukał swój elektorat mówiąc przed wyborami do PE, że zrezygnuje z mandatu europosła. No i co ?
Mój adwersarz na to:
>No i nic!<
No i teraz ja zaczynam się śmiać, bo po wyborach do PE sondażownie wskazywały już tylko poparcie dla Wiosny na granicy 5% a przed wyborami było to ok 3% więcej a nawet nieco wcześniej do wyników dwucyfrowych. CBOS (12 lipca) wykazał nawet tylko 3% poparcia dla Wiosny.
Ale nic to dla pana taraka. Kto by się takimi drobiazgami przejmował.
>Ja głosowałem na Biedronia i nie przywiązuję żadnego znaczenia do takich drobiazgów.<
I bardzo dobrze, głosujcie na kogo chcecie, *róbta co chceta* ja mam tylko więcej powodów do śmiechu.
Wybierzcie Biedronia na Prezydenta RP, *lepiej na pewno nie będzie, ale będzie weselej* jak mówił Jan Pietrzak werbując kiedyś na siebie.
Teraz jest także moda na kobietę na stanowisku Prezydentki RP, to może panią Anię Grodzką z pocałowaniem rączki poprosicie, albo sam pan tarak może kandydować, niech tylko pan tarak szybko zmienić płeć (jeśli jeszcze nie zmienił). Wielu wyborcom to się na pewno spodoba.
No cóż, mądrością polityków jest liczenie na durnotę swoich wyborców.
>Jeszcze trochę a pęknę ze śmiechu !!<
Proszę jeszcze nie pękać to się jeszcze pośmiejemy :)
I dobrze wie o czym pisze , bo na niczym innym nie opiera się przecież siła PiSu. Wystarczy poczytać jakie grupy społeczne stale popierają tych polskich integrystów, żeby zrozumieć, że ciemnota ich wyborców jest podstawą dobrego samopoczucia pana Adrem63.
Pan Adfrem63 dziecinnie wyobraża sobie, że jak ukryje przed wyborcami prawdziwe , integrystyczne oblicze PiSu za parawanem patriotyzmu i niby to socjalizmu, to nikt nie domyśli się prawdziwych celów tej partii.
A tymczasem społeczeństwo dawno odkryło do czego zmierza PiS i w wyborach dało temu wyraz oddając prawie milion głosów więcej na szeroko rozumianą opozycję niż na PiS i tylko dzięki szczególnej ordynacji wyborczej obowiązującej w naszym kraju mogą sprawować rządy.
Dodam, że rządy szkodliwe tak dla państwa (ze względu na stosowany integryzm) jak i dla zwykłego obywatela, który te bilionowe długi zaciągnięte na eksperymenty socjalne będzie musiał w końcu zapłacić ( i chyba już płaci, bo drożyzna się wzmaga a koszty utrzymania rosną i będą jeszcze wyższe za sprawą szeregu podwyżek cen prądu i akcyzy).
PO NAS CHOĆBY POTOP - tak zdają się ogłaszać swój triumf polscy integryści z PiSu i nie ma pan Adrem63 żadnych powodów do dumy, że udało im się ogłupić miliony wyborców.
...zainteresował się moją seksualnością pan Adrem63.
*
Niepotrzebnie zajmuje pan Adrem63 swą drobną główkę takimi trudnymi sprawami - niezależnie od tego czy jestem już kobietą czy dopiero będę i tak się nim nie zainteresuję, bo od dzieciństwa czuję awersję do chamstwa.
>...i tylko dzięki szczególnej ordynacji wyborczej obowiązującej w naszym kraju mogą sprawować rządy.<
Poniewaz nie mieszkam w kRaju, nie wiem wiec pytam:
Jaka to "szczegolna ordynacja wyborcza " pozwolila PIS oglupic miliony wyborcow?
>"No cóż, mądrością polityków jest liczenie na durnotę swoich wyborców." - pisze pan Adrem63
I dobrze wie o czym pisze , bo na niczym innym nie opiera się przecież siła PiSu.<
Miałem na myśli raczej takie osoby, które głosowały na antypis pomimo tego, że władza opierająca się na antypisie dała im porządnie w skórę, a *Piniędzy nie ma i nie będzie* jak mówili. No to po co ich wybierać? No cóż ofiary antypisowskiej propagandy. Pan tarak oczywiście do tej grupy nie należy, racze do tych którzy na durnotę liczą. Jak widać sam stara się tę propagandę powtarzać, a nawet tworzyć. Tylko nie wiem kogo można jeszcze na tym forum zbałamucić.
>Wystarczy poczytać jakie grupy społeczne stale popierają tych polskich integrystów, żeby zrozumieć, że ciemnota ich wyborców jest podstawą dobrego samopoczucia pana Adrem63.<
Pan tarak, który najwidoczniej uważa, że należy do oświeconych nie zauważył jednak w swojej jasności, że ta wg p. taraka *ciemnota* wybrała zgodnie ze swoim interesem klasowym, najwidoczniej mając uczucia fundamentalistów antyreligijnych takich jak p.tarak w miejscu dolno tylnym. No i dlatego p.tarak się tak pieni nazywając ich ciemnotą.
>A tymczasem społeczeństwo dawno odkryło do czego zmierza PiS i w wyborach dało temu wyraz oddając prawie milion głosów więcej na szeroko rozumianą opozycję niż na PiS<
Nie bardzo wiem dlaczego niby cała opozycja miałaby głosować przeciw PIS. Wśród tych którzy głosowali na PSL chyba niewielu było takich. Więcej chyba takich którym z koalicjami nie było po drodze, a to przecież już ponad 1578 tys głosów. Ludzie głosują, wybierają z różnych pobudek i niekoniecznie była to awersja do PIS i jakiś spójny program antypisu, bo takiego nie było.
Pan tarak przeoczył przy tym, że PIS w ostatnich wyborach otrzymał rekordową liczbę głosów 8052 tys i było to 2 miliony 340tys głosów więcej niż w wyborach w 2015.
Udział zdobytych głosów w 2019 w całej puli głosów ważnych 43,59% a w poprzednich 37,58%.
Krzywa rośnie Panie tarak.
Wasza propaganda słaba, bo opiera się na emocjach i fake newsach, a w końcu dociera do wyborców, że to fałsz.
W końcu zostaje wam gołosłowne straszenie złym PIS-em (i głosowanie na Biedronia :).
A ja bez żadnej dumy, dobrze się bawię obserwując zabawne prysiudy polityków opozycji na scenie politycznej.
>"...niech tylko pan tarak szybko zmienić płeć (jeśli jeszcze nie zmienił)." - niespodziewanie ...
...zainteresował się moją seksualnością pan Adrem63.<
Pan tarak znów się myli sądząc, że jest (lub byłby) interesujący seksualnie dla mnie :). Nic z tego. Ja pisałem o zmianie płci w czysto politycznym kontekście :).
>Niepotrzebnie zajmuje pan Adrem63 swą drobną główkę takimi trudnymi sprawami - niezależnie od tego czy jestem już kobietą czy dopiero będę i tak się nim nie zainteresuję, bo od dzieciństwa czuję awersję do chamstwa.<
Tego mogłem się spodziewać, pan tarak, który już pękał ze śmiechu, chyba pękł do końca, bo nagle zaczął zgrzytać zębami.
A mielismy się pośmiać wspólnie, tylko gdzie tu dowcip w tym zgrzytaniu?
Więcej luzu Panie tarak, śmiech to zdrowie, ale zgrzytanie zębami już raczej nie. Ludzi którzy nie mają poczucia humoru nie można brać poważnie, jak mówią satyrycy.
:)
Nie, nie panie Rebel2, nic takiego nie napisałem a to, co napisałem, zrozumiał Pan opacznie.
Tu są dwie oddzielne sprawy:
Przełożenie zebranych w wyborach głosów na mandaty poselskie
oraz oszukańcza propaganda PiSu i tych przystawek Gowina i Ziobry.
Jeśli chodzi o tę pierwszą sprawę, to przy wyznaczaniu mandatów w Semie, obowiązuje w Polsce metoda D'Hondta, premiująca dodatkowymi mandatami zwycięską partię.
Są w użyciu w Europie sprawiedliwsze metody jak Sainte-Lague
( Niemcy, Szwecja, Norwegia i wiele innych państw) a także Harea-Niemeyera, która była w użyciu w Polsce w wyborach w 19991.
Dalsze szczegóły znajdzie Pan w Wikipedii.
Jeśli chodzi o "ogłupianie " wyborców, to chodzi mi o to, że wykreowano fałszywe zagrożenie inwazją ze strony Rosji ( idea wspólnego wroga), co zmusza Polaków do poparcia władz w celu odparcia ataku. Niczego takiego nie ma obecnie w Europie - może kiedyś to nastapi, ale to bardzo wątpliwe.
Drugim takim "ogłupiającym" wyborców zabiegiem było okazanie fałszywego zainteresowania sprawami socjalnymi (500+, 13+, 14+), nie podejmując żadnych kroków w celu zwiększenia wpływów do budżetu ( odstąpienie od podatków dla międzynarodowych korporacji działających na terenie Polski,
co pomogłoby pokryć te pseudo-socjalne wydatki.)
A także szereg codziennych drobnych oszustw polegających na przemilczaniu niekorzystnych dla PiSu okoliczności, z powodu czego wyborca nie był w pełni poinformowany o stanie spraw politycznych i społecznych.
Ta lista jest ogromna i wyliczanie poszczególnych przypadków zajęłoby zbyt wiele czasu i to bez żadnych korzyści, bo i tak dla Pana, jako zwolennika prawicy, nie będą to żadne przekroczenia zasad przyzwoitości politycznej.
...zgrzytać zębami."
*
Skądże znowu, panie Adrem63 - pośmiałem się jedynie z Pańskiej domniemanej skłonności do transwestytów.
I wskazałem przy okazji Pańskie miejsce w szeregu.
Mam nadzieję, że i Panu było do śmiechu.
A co do tej pokrętnej odpowiedzi politycznej, to ona też nadaje się do kabaretu i już nie chce mi się odnosić do tych bredni, bo ten portal nie jest jednak kącikiem humoru i satyry.
>Skądże znowu, panie Adrem63 - pośmiałem się jedynie z Pańskiej domniemanej skłonności do transwestytów.<
To dobrze Panie tarak, pośmiać się zawsze warto nawet jeśli śmiejemy się z czegoć co nie istnieje.
Pan tarak zwyczajowo mija się z prawdą.
Radziłem tylko żeby pan tarak jeśli miałby chęć kandydować na posadę Prezydenta RP to powinien szybko zmienić płeć jeśli jeszcze nie zmienił. Byłby wtedy atrakcyjniejszy dla wyborców Wiosny.
Domniemania co do mnie mocno chybione, jestem heterokonserwatystą :).
>I wskazałem przy okazji Pańskie miejsce w szeregu. Mam nadzieję, że i Panu było do śmiechu.<
Średnio, byłem jeszcze w dobrym humorze po przeczytaniu Pańskiego wyznania:
*Ja głosowałem na Biedronia i nie przywiązuję żadnego znaczenia do takich drobiazgów. <
Pomyślałem: Ot stary wróbel poleciał na Biedroniowe plewy :).
>A co do tej pokrętnej odpowiedzi politycznej, to ona też nadaje się do kabaretu i już nie chce mi się odnosić do tych bredni, bo ten portal nie jest jednak kącikiem humoru i satyry.<
Słusznie!
Jeśli Pan wie, że ja wiem co Pan napisze i mam na te *prawdy* przygotowane takie odpowiedzi, że znów zamiast się śmiać zacząłby Pan zgrzytać zębami to po co się odnosić.
Złowrogie zgrzytanie zębami lepiej zostawić panu Schetynie (*Każdy sędzia, który założy mundur PiS, będzie potępiony i rozliczony*). :)
Pisze to po angielsku bo brzmi to (dla mnie) fajniej niz zwykla histeria paranoidalna
Ma racje pan Tarak, zrozumialem opacznie
To dzieki oglupiajacym zabiegom (np 500+) biedni , oglupieni wyborcy nieswiadomie zaglosowali na PIS, co z koleji wygranemu PIS-owi pozwolilo zalapac sie na preferencjny podzial glosow (metoda D'Hondta)
Oczywiscie zadna wygrana po 1991 roku partia nie byla tak preferencyjnie traktowana jak PIS , a stosowana wczesniej metoda Harea-Niemeyera zostala zmieniona wlasnie przez PIS
Klasyczny przyklad lewicowej mentalnosci:
Demokracja jest kiedy my wygrywamy, jezeli przegrywamy to jest to przekret i trzeba uniewaznic wybory
Lewica nie moze zrozumiec ze wybory niosa za soba konsekwencje
>Jeśli chodzi o "ogłupianie " wyborców, to chodzi mi o to, że wykreowano fałszywe zagrożenie inwazją ze strony Rosji ( idea wspólnego wroga), co zmusza Polaków do poparcia władz w celu odparcia ataku. <
ZMUSZA pisze pan Tarak!
ZMUSZA?
Kto i jak?
Czyzby PIS organizowal doroczne festiwale piosenki anty-rosyjskiej?
Albo miesiace filmow anty-rosyjskich?
Albo zabranial uczenia sie jezyka rosyjskiego?
A moze nagradzal za opowiedanie "ruskich kawalow"
Mam nadzieje ze pan Tarak aluzju ponial
>Ta lista jest ogromna i wyliczanie poszczególnych przypadków zajęłoby zbyt wiele czasu i to bez żadnych korzyści, bo i tak dla Pana, jako zwolennika prawicy, nie będą to żadne przekroczenia zasad przyzwoitości politycznej. <
Odpowiedzial pan Tarak za mnie, bo widocznie sam wie ze gdyby nie zwyciestwo PIS sam nie zwrocilby uwagi na takie drobne szczegoly
A moze elektorat PIS olal te drobne szczegoly analogicznie jak pan Tarak olal drobe szczegoly w przypadku Biedronia
Pan Tarak podobnie jak wielu lewicowych propagandzstow nie bierze po uwage ze na same obiecanki i to nie tylko w kRaju coraz mniej ludzi daje sie nabrac
Ludzie sie ucza panie Tarak
Dwukrotna wygrana PIS ktory daje to co obiecal, porazka Corbyna mimo ze obiecywal "zielone panstwo dobrobytu" wyborcy wiedzieli ze jest to tylko kielbasa wyborcza i w dodatku zielona z nieswiezosci
No i oczywiscie jego zwolennicy natychmiast zakontestowali wyniki na ulicach
A w USA dumbokraci histerycznie chca odwolac Trumpa bo w przeciwnym razie znowu wygra a my stracimy reszte koryt zdobytych w czasach Obamy (autentyczana fraza d dokumentow FBI)
"Oczywiscie zadna wygrana po 1991 roku partia nie byla tak preferencyjnie traktowana jak PIS , a stosowana wczesniej metoda Harea-Niemeyera zostala zmieniona wlasnie przez PIS" (Rebel).
10/10.
Nie, panie Rebel2, nie rozumiem.
Wyrazy "histeria" i "paranoja" mają swoje konkretne znaczenie medyczne ale połączone w jeden zwrot "histeria paranoidalna", nie wnoszą nowej jakości, są po prostu bez sensu.
Następna sprawa:
"To dzieki oglupiajacym zabiegom (np 500+) biedni , oglupieni wyborcy nieswiadomie zaglosowali na PIS, co z koleji wygranemu PIS-owi pozwolilo zalapac sie na preferencjny podzial glosow (metoda D'Hondta)" - pisze ironicznie pan Rebel2.
Rozpatrzmy tę sprawę na przykładzie: pan Rebel2 jest amerykańskim republikaninem i uważa, że polska partia PiS, to partia siostrzana republikańskiej i dlatego na tym portalu daje temu wyraz.
Wyobraźmy sobie teraz, że prezydent Trump ogłasza przed wyborami, że jeśli wyborcy zagłosują na niego, to dostaną z budżetu federalnego na każde dziecko 500 $ bez podatku a dodatkowo każdy emeryt z tego samego budżetu uzyska 13 emeryturę a w przyszłości nawet czternastą.
Musi więc się zwrócić do Kongresu żeby zgodził się na takie wydatki.
Przed Kongresem Trump mógłby tak argumentować: zgódźcie się co wam szkodzi, w Polsce Kaczyński zastosował taką zachętę i wygrał wybory, a poniesione wydatki zrekompensował sobie później w postaci podwyższonych podatków i zmniejszając wydatki na służbę zdrowia, szkolnictwo lub inne usługi społeczne.
Kongresmenów na pewno by to nie przekonało, bo nie ma u nich służby zdrowia a medical cart właśnie dla oszczędności zlikwidowano. Więc trzeba by oszczędzać na czym innym albo powiększyć i tak już gigantyczny deficyt federalny ( coś około 20 bln $).
I na koniec pytanie: czy po zgłoszeniu takiego projektu prezydent Trump mógłby nadal liczyć na poparcie republikanów w Senacie? - czy też korzystając z trwającej właśnie procedury odsunięcia prezydenta od władzy, skorzystaliby z okazji i poparli wniosek demokratycznego Kongresu i wylali go z urzędu, bo straty partii byłyby mniejsze niż gdyby udzieli mu poparcia. Te straty to inflacja, która zmniejszyłaby kapitały będące w posiadaniu oligarchii amerykańskiej.
Wszyscy pukaliby się w czoło na widok wnioskodawcy i pan Rebel2 też, bo pomimo mizernego wykształcenia wie, że prawicowość, to coś całkiem odwrotnego niż ta propozycja.
No, ale identyczna sytuacja w Polsce wydaje się panu Rebel2 właściwa i "nie ogłupiająca" wyborców.
Rzecz jasna pan prezydent Trump nigdy na taki idiotyczny pomysł nie wpadnie ale mógłby, gdyby za wzór wziął prezesa Kaczyńskiego.
To, co w Ameryce wyglądałoby na szaleństwo, w Polsce panu Rebel2 wydaje się całkiem właściwe i warte realizacji i moralne.
Dalej pisze pan Rebel2:
"Oczywiscie zadna wygrana po 1991 roku partia nie byla tak preferencyjnie traktowana jak PIS , a stosowana wczesniej metoda Harea-Niemeyera zostala zmieniona wlasnie przez PIS"
Ta zmiana nastąpiła już wcześniej, co nie zmienia faktu, że PiS skwapliwie z tej metody liczenia mandatów skorzystało
i niczego innego nie napisałem.
Nie mieliby większości sejmowej gdyby nie ta metoda i o to chodziło.
Dalej pisze pan Rebel2:
"Demokracja jest kiedy my wygrywamy, jezeli przegrywamy to jest to przekret i trzeba uniewaznic wybory"
To są wyłącznie słowa pana Rebel2, któremu trochę miesza się to, co ja napisałem z tym co on osobiście wymyślił.
To nazywa się insynuacja, panie Rebel, gdyby Pan nie wiedział.
Dalej :
"ZMUSZA pisze pan Tarak!
ZMUSZA?
Kto i jak?"
Pan Rebel2 nie zna innego znaczenia tego słowa jak tylko przymus bezpośredni, np. mordobicie, wywalenie z pracy itp.
A tymczasem chodzi tu o przymus psychologiczny, która to forma nacisku nie jest znana panu Rebel3 ale doskonale znana jest politykom.
Dalej :
"A moze elektorat PIS olal te drobne szczegoly analogicznie jak pan Tarak olal drobe szczegoly w przypadku Biedronia"
Te szczegóły to codzienne mijanie się z prawdą premiera Morawieckiego ( o budowie mieszkań, o samochodzie elektrycznym, o przeprowadzanych właśnie inwestycjach podczas gdy mamy zapaść w tej dziedzinie, itd.).
To są ważne sprawy, bo wyborca myśli, że państwo zmierza do rozkwitu a tymczasem ludzie umierają na SORach, bo brak pieniędzy, które wydano na 500+.
Jak bardzo został "ogłupiony" zrozumie wyborca dopiero wtedy, gdy sam ciężko zachoruje i jeśli nie jest bogaty, to będzie umierał w poczekalni takiej czy innej.
Dalej pisze pan Rebel2:
:"...porazka Corbyna mimo ze obiecywal "zielone panstwo dobrobytu..."
Nie chcę się na ten temat wypowiadać ale ze spokojem będę patrzył jak społeczeństwo brytyjskie, po brexsycie, rozpada się w niebyt.
Ale to nie moja sprawa.
Reasumując: wielu jeszcze problemów pan Rebel2 nie rozumie i dlatego tak niefortunnie broni PiS.
Rozpatrzmy tę sprawę na przykładzie pisze pan Tarak:
>Wyobraźmy sobie teraz, że prezydent Trump ogłasza przed wyborami,.....<
Panie Tarak, trudno panu sobie wyobrazic ale PRZED wyborami to byl KANDYDAT na prezydenta, ktory mial dopiero szanse wygrania wyborow.
I nikt z Kongresu nie bybylby z nim rozmawial na tym etapie na zaden temat
>...zgódźcie się co wam szkodzi,..<
Pisze pan Tarak co mu slina na jezyk przyniesie bez zastanawiania sie czy jest wogole logiczne
>I na koniec pytanie: czy po zgłoszeniu takiego projektu prezydent Trump mógłby nadal liczyć na poparcie republikanów w Senacie?<
Pan Tarak nie ma zadnej wiedzy jak to dziala w USA
Kazda ustawa proponowana przez Prezydenta zanim trafi do Senatu jest z nim kosultowana czy ma szanse przejsc i odwrotnie
Oczywiscie sa wyjatki ze Senat nie zatwierdza tego co proponuje Prezydent, czasami Prezydent nie podpisuje tego co proponuje Senat
>czy też korzystając z trwającej właśnie procedury odsunięcia prezydenta od władzy, skorzystaliby z okazji i poparli wniosek demokratycznego Kongresu i wylali go z urzędu, bo straty partii byłyby mniejsze niż gdyby udzieli mu poparcia.<
>Te straty to inflacja, która zmniejszyłaby kapitały będące w posiadaniu oligarchii amerykańskiej.<
Nie wiem co pan Tarak pije, pali czy zaciaga ale to jest totalna bazdura
100 % Reprezentantow i Senatorow stoi murem za Prezydentem Trumpem miedzy innymi dlatego ze dzieki niemu gospodarka USA kwitnie ku radosci nie tylko oligarchow ile i zwyklych ludzi
Pan Tarak najzwyczasniej wymysli sobie historyjke: hipotetyczna ,bezsensowna, z bzdurnymi zalozeniami i teoriami tylko po to zeby wciagac tzw sluszne (Tarakowe) wnioski
>Ta zmiana nastąpiła już wcześniej, co nie zmienia faktu, że PiS skwapliwie z tej metody liczenia mandatów skorzystało i niczego innego nie napisałem.
Nie mieliby większości sejmowej gdyby nie ta metoda i o to chodziło.<
Nie mieliby wiekszosci dokladnie jak poprzednir ekipy, ale wtedy pana Tarakowi z jakiegos powodu to wcale nie przeszkadzalo
Czy pan Tarak tez protestowal a jezeli nie to dlaczego
>A tymczasem chodzi tu o przymus psychologiczny, która to forma nacisku nie jest znana panu Rebel3 ale doskonale znana jest politykom.<
Widze ze pan Tarak bierze przyklad ze zwoich kolesi demokratow z USA
Jakis czas temu wysnuto wniosek ze za sukcesem Trumpa stoi jego umiejetnosc (???) HIPNOTYZOWANIA ludzi na wiecach i manipulowania ich podswiadomoscia.
Poprostu jest jak Lider Kultu
Ciekawe jak Kaczynski to robi?
>..ale ze spokojem będę patrzył jak społeczeństwo brytyjskie, po brexsycie, rozpada się w niebyt.<
Widze ze pan Tarak juz dzisiaj zaciera lapki i czeka kiedy wreszcie bedzie mogl tryumfalnie zakrzyknac : a nie mowilem , HAHAHA
Wszyscy logicznie myslacy wiedza ze prze pierwsze kilka lat BEDZIE gorzej ale pozniej wszystko wroci do normy
>.....pan Rebel2 też, bo pomimo mizernego wykształcenia wie....<
Najwyrazniej pan Tarak posiada wyzsze niz moje wyksztalcenie z czego jest wyjatkowo dumny
I nie jest pan Tarak jedtnym na tym forum ktory myli wyksztalcenie z inteligencja
PS.
Myli sie pan Tarak twierdzac ze popieram dzialania i rzady PIS-u. Nie znam szczegolow zeby sie wypowiadac.
JA WYSTEPUJE PRZECIWKO UJADANIU NA LEGALNIE WYGRANE WYBORY
PS2
Panie Tarak, chetnie wymienie z panem poglady na logiczne i sensowne tematy
Dyskusje w tym temacie ze wzgledu na panskie bezensowne argumenty ja uwazam za zakonczona
Na wszelki wypadek przyznaje panu palme zwyciestwa
https://www.youtube.com/watch?v=k1gEEsmz3sA
Nic się nie da poradzić na to, że pan Rebel2 nie wie, co to przenośnia ani żartobliwy skrót myślowy i nie będę już drugi raz tłumaczył tego samego, bo wynik będzie ten sam.
Mam też wątpliwość czy pan Rebel2 rzeczywiście mieszka w Stanach Zjednoczonych, czy też nie wywiało go gdzieś dalej,
bo pisze tak:
"Panie Tarak, trudno panu sobie wyobrazic ale PRZED wyborami to byl KANDYDAT na prezydenta, ktory mial dopiero szanse wygrania wyborow."
Czyli pan Rebel2 uważa, że prezydent Trump starając się o reelekcję na drugą kadencję , przestaje być prezydentem na czas wyborów i staje się KANDYDATEM na prezydenta.
Chyba jednak pan Rebel2 pisze z Chin...
Ale czegoś o panu Rebel2 jednak się dowiedzieliśmy, bo pisze:
"Myli sie pan Tarak twierdzac ze popieram dzialania i rzady PIS-u. Nie znam szczegolow zeby sie wypowiadac.
JA WYSTEPUJE PRZECIWKO UJADANIU NA LEGALNIE WYGRANE WYBORY"
Tyle tylko, ze nikt w Polsce (łącznie ze mną) nie twierdzi, że wybory zostały sfałszowane - ubolewamy jedynie nad tym, że ordynacja wyborcza obowiązująca w Polsce umożliwiła Kaczyńskiemu utrzymanie władzy w sytuacji, gdy zebrał głosów mniej niż opozycja (łącznie), co nie ulega wątpliwości.
Wiemy jedno: Pan Rebel2 nie popiera PiSu - to prawdziwa sensacja!!
Pozdrawiam świątecznie pana Rebel2.