Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Agnieszka Mrozik: Kobiety, socjalizm i seks

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

odpowiadając na pytanie

"Dlaczego kobiety w socjalizmie mają lepszy seks". Jeśli hipotetycznie odpowiemy na to pytanie (bo nie wiem, czy prowadzono badania porównawcze krajów socjalist. i kapitalist., wtedy, kiedy jeszcze podział na bloki obowiązywał), to chyba w tym stylu, że w socjalizmie nie ma takich różnic (przede wszystkim wśród mężczyzn), jak w kapitalizmie, a zatem łatwiej znaleźć wtedy mężczyzn wielu do siebie podobnych, a trudniej mężczyznę-ideał z reklam i powieści, jak rycerz, efektywny biznesmen, gwiazda rozrywki-celebryta itp., jak i trudniej znaleźć ich kontrasty, czyli np bezdomnego, mężczyznę przeżywającego psychicznie swą niedolę, czy kiepsko zarabiającego proletariusza czy prekariusza, a tym bardziej bezrobotnego ...

Po prostu w socjaliźmie kontrasty i punkty szczytowo-idealne nie są rozpostarte tak wysoko jak w kapitalizmie, nie rodzi to u obu płci tylu napięć psychicznych, konkurencji (którą bądź co w ramach kapitalizmu feminizm jeszcze niestety wzmacnia), a zatem można w łóżkach (bądź poza nimi) lepiej realizować praktykę łączenia endorfin, dopaminy i serotoniny ;-)

autor: tomasz_rysz, data nadania: 2020-03-10 18:45:20, suma postów tego autora: 1703

@V.C. 2020-03-11 17:41:58

tak, no to jest właśnie podejście takie za przeproszeniem socjalistyczne (kolektywistyczne). a w kontekście mej wypowiedzi, do której się odnosisz, także i chyba trochę jakby od rzeczy. popatrz zresztą sam. w prl te usługi były nie dość że (jak sądzę) drogie, to jeszcze trudno bądź trudniej dostępne (chodzi mi tu konkretnie o brak oficjalnie działających agencji towarzyskich i ich ogłoszeń w prasie). natomiast po 1990 roku nastąpił tego istny wysyp. jak to działało w prl to ja tak do końca nie wiem, ale na pewno dostęp był generalnie trudniejszy. tak mi się przynajmniej wydaje. co do ceny. tak dokładnie to nie pamiętam, ale a tego co sobie przypominam leżały one nie na 150-200, lecz tak gdzieś koło 100, czasami może nawet ciut poniżej, zasadniczo jednak była to setka (za godzinę). ja na ogół brałem sobie dziewczynę na dwie godziny. a z czasem dwie albo trzy naraz. wtedy oczywiście jako hurt wychodziło taniej.

autor: motyl, data nadania: 2020-03-12 12:07:43, suma postów tego autora: 2165

@ motyl

O ile 150 czy 200 zł za numerek było w latach 90. dostępne na wyciągniecie ręki dla przeciętnego człowieka.

autor: V.C., data nadania: 2020-03-11 17:41:58, suma postów tego autora: 1123

better sex under socialism?

bynajmniej. to znaczy dla "was" (f) może i tak. nie wiem i nie interesuje mnie. natomiast dla "nas" (m) niekoniecznie. nie wczytywałem się w tę recenzję, o sięganiu po ową książkę oczywiście w ogóle nie wspominając, więc może tak tylko bardziej przyziemnie (tzn. mniej naukowo, prezycyjniej "naukowo"). otóż w tym całym waszym socjalizmie, mówię tu o prl, ten cały sex był relatywnie trudno dostępny. po 1990 zaś stał się dobrem dostępnym na wyciągnięcie ręki. pamiętacie życie warszawy i ogłoszenia agencji. było tego ze trzy bite strony. na prowincji (czyli poza warszawą, np. w radomiu czy krakowie) dokładnie tak samo. w tamtych czasach, tj. latach 90., korzystałem z takich usług dziesiątki razy. gł. w warszawie. przy czym tutaj pewne wyjaśnienie. divy imho służą do realizacji jakichś nazwijmy to fantazji erotycznych. mniej lub bardziej wyrafinowanych. a nie do zwyczajnego za przeproszeniem "ruchania". takich którzy idą po to do nich uważam za zera. tak czy inaczej w prl było o to albo trudno, albo przynajmniej trudniej.

autor: motyl, data nadania: 2020-03-11 12:45:02, suma postów tego autora: 2165

btw.

wysyp agencji początkiem lat 90. oczywiście wpisuje się w ówczesny WYBUCH WOLNOŚCI. dla mnie osobiście było to coś niemal tej samej rangi co de facto także wtedy zniesienie tej całej powszechnej służby wojskowej. tak. to były świetne czasy.

autor: motyl, data nadania: 2020-03-12 19:28:48, suma postów tego autora: 2165

btw2.

w prl prostytutki przedstawiane były jako (bez ewentualnej obrazy) podstarzałe k.rwy. obrzydliwe chamskie wulgarne. odrażające. np. w tv serialu zmiennicy. osobiście nigdy w życiu z czymś takim nie spotkałem się. i nawet nie wyobrażam sobie by coś takie mogło funkcjonować (podaż-popyt, kto by z takiego czegoś korzystał). dziewczyny z którymi miałem jak by to rzekl niko okoliczność zawsze były ładne a niektóre wręcz super ładne. i to ładne z natury.

autor: motyl, data nadania: 2020-03-13 19:44:56, suma postów tego autora: 2165

Tak, bardzo powyżej przeciętnej

Tak, w rzeczy samej prostytutki głównie wywodzą się z najatrakcyjniejszych kobiet, a jeszcze bardziej widać to wśród aktorek porno, z których gros to było prostytutki lub modelki

autor: tomasz_rysz, data nadania: 2020-03-20 23:15:01, suma postów tego autora: 1703

@tr 20 marca

ja genau so ist es z tym może tylko zastrzeżeniem iż ja mówię nie o kobietach lecz o dziewczynach czyli tak maks 25 choć zwykle mniej i to relatywnie mniej sporo. bo w temacie kobiet czyli wedle powyższego powyżej 25 to ja akurat nie mam nic do powiedzenia i nie sądzę bym kiedykolwiek miał czy raczej musiał mieć.

autor: motyl, data nadania: 2020-03-21 15:23:16, suma postów tego autora: 2165

PRL-owski socjalizm

wyzwolił kobiety z uzależnienia od małżonków jedynych "żywicieli" i panów ich życia i majątku. Zniósł też stygmatyzujący stan cywilny "panny z dzieckiem" pomagając im w uzyskaniu pracy i miejsc w żłobkach i przedszkolach dla ich dzieci w pierwszej kolejności.
Socjalizm z całym wachlarzem udogodnień nieznanych przeciętnej kobiecie II RP pozwolił na planowanie życia rodzinnego bez widma nędzy wielodzietności przy wiecznym bezrobociu i wyzysku. Kobiety przestały myśleć o sobie jako domowe służące które mają być pracowita uległe i dbające przede wszystkim o męża a już mniej o dzieci , bo o siebie nie miała ani czasu ani siły dbać. Kobiety od lat 50-tych zmieniły się w równoprawne partnerki życia mężczyzny i zaczęły mieć prawo także do sfery erotyki bez potępieńczych aluzji porównawczych.Najlepszym dowodem na tę wielką emancypację był wyż demograficzny mimo powszechnego dostępu do antykoncepcji i także aborcji "na życzenie" bezpłatnie w warunkach szpitalnych .Kapitalizm kobietom nie przyniósł lepszej jakości życia pomimo "absolutnego wyzwolenia"....A dla czego?to już do przedyskutowania na potem.

autor: bambosz0, data nadania: 2020-04-04 01:02:32, suma postów tego autora: 1835

Dodaj komentarz