szumi, wiadomo, osobisty wróg pisu, albo może i samego jarka, ale co do tego portu to prawdę mówiąc i ja nie bardzo wiem po co on, a jeśli już, to dlaczego tak relatywnie daleko od warszawy. owszem są aeroporty o takiej plus minus odległości od stolicy, ale to zwykle też i inne państwa, i eo ipso inne stolice (tj. znacznie i jedno, i drugie większe; a jeśli nawet nie, to o nieporównywalnie większym ruchu, np. kl, chyba 55 czy 70 km od miasta).
Zdziwienie eleganckim traktowaniem zaproszonych? Paternalistyczna władza uprzejmie poinformowała, że zamierza zbudować piramidę, widoczną z kosmicznej rakiety i niewykorzystaną przez Ziemian. Niby dla kogo to lotnisko? Ktoś zakrzyknie, jak to? Przecież Jedwabny Szlak czeka? Wzrasta przyjacielska wymiana Polski z Ameryką. Świat do nas śle kolejnych strategicznych inwestorów. Miliony Polaków, zaznających wreszcie dostatku, jeżdżą do wszystkich krajów świata, a tu brak zaufania i kłody pod nogi? Całkowicie nietrafne spostrzeżenie. Istotą tej władzy jest paternalizm. Zrobić dobrze ulubionemu wyborcy. elektorat to nasze oczko w głowie. Chwalebne. Jednak nic za darmo. Na straży przestrzegania fundamentalnych praw narodu stoją fundamentaliści. Mimo innej wiary, stroju i języka, to prawdziwi pobratymcy tych dzielnych artylerzystów, strzelających do posągów Buddy w odległych górach Hindukuszu, tych, niszczących zabytki Palmiry, czy niszczących świątynie groby innowierców. W kraju, w którym po pierwszej wojnie światowej prości ludzie chowali na cmentarzach parafialnych szczątki zabitych w walkach żołnierzy zaborczych armii, gdzie jeszcze dziś są przypadki odnajdywania ofiar z tamtych czasów i znajdowaniem dla nich po wieku godnego miejsca, trwa bez przerwy kampania "wykopków" niesłusznie pochowanych. Kto pod pozorem patriotyzmu prowadzi te prace wykopaliskowe, kto zabiega o fundusze na renowacje i uczynił z tego sposób na życie? I takie coś bez ogródek szerzy się na łamach prasy, zwącej się patriotyczna. Nienawiść do swoich i ksenofobia przynosi negatywne wyniki. Kto nie wierzy, niech obejrzy nowy dworzec w Łodzi przygotowany na import towarów ze Wschodu. Na szczęście prawy polityk dostrzegł siłę wrażego rażenia towaru, wiezionego z Dalekiego Wschodu przez Syberię, i co gorsze, zapewne Moskwę. No to dworzec pusty, tory wolne. Nie inaczej będzie po otwarciu "Jedwabnego Szlaku" I nie ma co zastanawiać się, jakiej maści politycznej, czy narodowej są nosiciele takich poglądów. Nie jest istotne, prowokator, czy głupi. Istotą są szkody, które polityka nienawiści, podejrzliwości, podżegania do konfliktów z sąsiadami przynosi wszystkim mieszkańcom Polski, bez względu na narodowość, religie, poglądy. To są szkodnicy naszej wspólnej sprawy, jaka powinna być zdolność tworzenia społeczeństwa producentów, stosujących zasady demokracji, z przestrzeganiem tolerancji. Port lotniczy w Baranowie, przekop Mierzei Wiślanej, szeroki tory na Śląsk to inwestycje pomyślane jako uszczęśliwienie niedojrzałego narodu przez paternalistyczna władzę. A co zrobić, jak naród dojrzał i ma inne pomysły na własną przyszłość. Za te zabawki zapłacą nasze dzieci i wnuki, a my już dziś, płacąc podatki, ponosimy koszty.