żadnych wolnych niedziel w handlu nie powinno być. ab-so-lut-nie. sklepy powinny być czynne cały tydzień. albo i w ogóle na okrągło. całą dobę. no tu może trochę przesadzam. ale np. galerie handlowe mógłby być czynne 24 godziny. wracając do owego handlu. czynny także w niedziele. bo dlaczego nie? i żadne "wychowywanie dziecka" czy żaden "partner" (chłe chłe), o czym na wstępie tego tekstu, nie mają tu nic do rzeczy (nb. dalej nie czytałem, bo z góry wiem co tam jest czy może być).
Jak się komuś nie chce pracować, to nic go nie przekona. Trzeba po prostu przywrócić funkcjonowanie placówek handlowych w niedzielę, nie oglądając się na pracowników handlu. Sądzę że stanie się to po najbliższych, być może przyspieszonych wyborach.
a propos argumentów. mnie rozwala taki o "wychowywaniu dzieci" czy tym tam "partnerze". można by w tym miejscu wspomnieć o innych pracownikach którzy też zdaje się "wychowują dzieci" ot np. kasjerki na dworcach pkp czy w ogóle kolej. ale nie. tak nie. bo to byłoby jednak jakieś odniesienie się do rzeczonego "argumentu". podjęcie tematu. tu natomiast trzeba powiedzieć inaczej. mianowicie tak. a co kogo obchodzi że ktoś "wychowuje dzieci"?