Zróbcie coś z tak długą reakcją na komentarze ! - Dawniej bywało czasem śmiesznie i nie na temat, ale były też żywiołowe dyskusje i tętniło życie, którego dziś nie ma. Portal zdycha - jest atrapą wymiany myśli. Taka szkoda.- Bardzo go lubiłam :)))). Cóż, jestem tu już chyba niepotrzebna. - Sądzę, że nawet Sumienie Narodu by się wkurzyło na takie cóś !
Może Was rozruszam, chociaż na trochę :000.- Litości, życie naprawdę nie jest aż tak poważne jak lewica.pl.
Przed krasnoludkiem pojawia się w pewnym momencie tekst "nikt nie rodzi się sobą " - To jest nieprawda ! - To rodzina, otoczenie i generalnie społeczeństwo sprawiają, że dziecko PRZESTAJE być sobą. -- Dostosowuje się do wymagań najbliższych, bo chce być kochane. -- To takie okrutne - być kochanym ZA coś. - Jakby nie można być kochanym bezwarunkowo.- A przecież, prawdziwa miłość nie stawia warunków.
"...prawa pracownika do bycia offline, czyli do nieangażowania się w komunikację telefoniczną i elektroniczną związaną z obowiązkami służbowymi poza godzinami pracy". I bardzo słusznie - tyle tylko, że według mnie takie prawo już mam. - Natomiast, to szef nie ma prawa wkraczać w moją prywatność indagując mnie poza godzinami pracy. - Zatem powinnam raczej domagać się, żeby to szef nie łamał mojego prawa do czasu prywatnego robiąc nań zakusy by wykorzystać go do własnych celów.
Dla mnie sprawa jest o tyle prosta, że nie odbieram komunikatów służbowych w czasie prywatnym. A jak się zdarzy przypadkiem, to potrafię odpowiedzieć, że pora jest niestosowna i pogadamy w czasie pracy. Wiem jednak, że nie każdy tak potrafi i ich właśnie takie zapisy chroniłyby wobec ich własnej słabości czy bezradności.