Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
To paradoks ale tylko w Myśli Polskiej i Przeglądzie można znaleźć teksty zdroworozsądkowe. Co do N.Chomskiego to ten nestor amerykańskiej lewicy klasowej w USA jest jedynym który w sprawie Ukrainy sprzeciwia się narracji demokratycznych jastrzębi i ich odpowiedników republikańskich, po lewej stronie nawet B.Sanders początkowo uległ tej narracji, chociaż ostatnio wypowiada się ostro przeciw proxy wojnie, pomijam tu kulturową wokeistyczną "lewicę" np. celebrytów z BLM. Ale kontestację jastrzębiej retoryki demokratyczno-republikańskiej silniej było słychać wśród prawicy republikańsko-trumpistowskiej niż lewicy klasowej, nawet KP USA nabrała początkowo wody w usta, co ciekawe np. Rewolucyjna Partia Czarnych Panter od początku wskazywała na korzenie Azova itp, latynoska czy azjatycka lewica w USA podobnie. Teraz to się zmienia do Chomskiego dołączył B.Sanders, KP USA zajęła jasne stanowisko.
Ukraina: Czy USA sabotują umowę zbożową?
Autor : Sara Flounders zamieszczona 26 lipca 2022
24 lipca — umowa wynegocjowana przez Turcję na eksport zboża z Ukrainy i Rosji stanowi polityczny problem dla imperializmu Stanów Zjednoczonych i jego celów wojennych. Odpowiedź Waszyngtonu: wyślij więcej broni.
Przełomowa umowa o przewóz setek ton zboża, jeśli pójdzie do przodu, podważa determinację USA/NATO do kontynuowania wojny na Ukrainie pomimo kosztów dla tego kraju i poważnego zagrożenia głodem w krajach na całym świecie.Waszyngton jest szczególnie sfrustrowany tym, że porozumienie zostało zaaranżowane przez członka NATO Turcji prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana i że uczestniczył w nim sekretarz generalny ONZ António Guterres. Erdogan odmówił zgody na tysiące sankcji nałożonych na Rosję.
Stratedzy waszyngtońscy dążą do kierowania tą wojną zastępczą na Ukrainie i przedłużenia jej, jeśli to możliwe. Stawką są miliardy dolarów kontraktów wojskowych i zysków wojennych.
Jednak wielki plan globalnego frontu, który spowodowałby upadek Rosji, idzie na marne.
W innym rozwoju, zdjęcia rosyjskiego prezydenta Władimira W. Putina, irańskiego prezydenta Ebrahima Raisi i tureckiego prezydenta Erdogana pokazały im spotkanie w Teheranie 19 lipca, dostarczając ostrzeżenia przed utratą kontroli politycznej przez imperializm Stanów Zjednoczonych. Spotkanie dwóch głównych celów Waszyngtonu podważa twierdzenie, że Iran i Rosja są odizolowane i stoją w obliczu upadku. Rosyjski gigant gazowy Gazprom podpisał umowę o wartości 40 miliardów dolarów z National Iranian Oil Company, aby pomóc irańskim producentom rozwijać pola naftowe i gazowe w całym kraju.
Tydzień wcześniej podróż prezydenta Joe Bidena do Izraela i Arabii Saudyjskiej zakończyła się całkowitą porażką. Biden nie zdołał stworzyć koalicji przeciwko Iranowi. Nie udało mu się przekonać Arabii Saudyjskiej do zwiększenia wydobycia ropy ani do zaakceptowania proponowanego przez USA ograniczenia cen rosyjskiej ropy.
Reakcja USA – więcej broni
Natychmiastową reakcją USA na umowę zbożową z Ukrainą i Rosją oraz spotkanie w Teheranie było ogłoszenie 270 milionów dolarów pomocy wojskowej dla Ukrainy. Administracja USA obiecała dostarczyć Ukrainie więcej systemów rakietowych o wysokiej mobilności (HIMARS) wraz z 580 taktycznymi dronami Phoenix Ghost. Stany Zjednoczone i Ukraina przedstawiają wyrzutnie rakiet HIMARS jako „potencjalny zmieniacz gry” w konflikcie.
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu, John Kirby, ogłosił nowy transfer broni, ponownie przewidując długą wojnę: „Prezydent jasno powiedział, że zamierzamy nadal wspierać rząd Ukrainy i jej obywateli tak długo, jak to będzie potrzebne”. (AP, 22 lipca)
W ciągu ostatnich pięciu miesięcy USA i ich europejscy sojusznicy dostarczyli Ukrainie miliardy dolarów w broni i nałożyli na Moskwę bezprecedensowe sankcje. Powszechnie wiadomo, że ciągły napływ broni, wykonawców wojskowych i przymusowe środki ekonomiczne przedłużą wojnę.
Oferta na jedzenie?
Kompleksowa umowa o przetransportowaniu setek ton ukraińskiego i rosyjskiego zboża i nawozów przez wąskie, rozminowane kanały na Morzu Czarnym, a następnie przez Bosfor do Morza Śródziemnego i rynków światowych obejmowała odrębne umowy z Ukrainą i Rosją.
Wojsko Ukrainy zaminowało port w Odessie i odmówiło usunięcia min, powołując się na priorytety wojskowe. Jednocześnie rząd Ukrainy oskarżył Rosję o zablokowanie zaminowanego portu.
120-dniowe ograniczone porozumienie – które nie jest zawieszeniem broni – tworzy zdemilitaryzowany korytarz przez Morze Czarne dla eksportu produktów rolnych. Bitwy trwają nawet w bezpośrednim sąsiedztwie Odessy. Ale porozumienie stanowi lukę w sankcjach, które zablokowały rosyjskie zboże na rynkach światowych.
Transakcja umożliwia także swobodny dostęp rosyjskich nawozów do rynków światowych. Rosja jest głównym producentem nawozów, które są niezbędne do maksymalizacji produkcji żywności.
Statki będą monitorowane przez wspólne centrum koordynacyjne kierowane przez ONZ, które zostanie natychmiast utworzone w Stambule i będzie obejmować przedstawicieli Ukrainy, Rosji i Turcji. ( tinyurl.com/2s3s5zhp )
Według sekretarza stanu USA Antony'ego Blinkena, 85 statków w porcie w Odessie było pełnych zboża, a w pobliżu silosów znajdowało się od 20 do 25 milionów ton zboża. Port Odessa jest jednym z największych portów w basenie Morza Czarnego.
Miasto Odessa jest dużym ośrodkiem przemysłowym, z dobrze wyposażonymi dokami i stoczniami remontowymi, szeroką gamą przemysłu maszynowego, chemicznego, rafinacji ropy naftowej i przetwórstwa spożywczego.
To porozumienie w sprawie przemieszczania żywności, aby zapobiec głodowi, staje w obliczu trudnej bitwy. Ukraina jest zalana amerykańskimi kontraktorami wojskowymi, trenerami i siłami najemników.
Miasto Odessa jest kontrolowane przez siły faszystowskie. 2 maja 2014 r. siły paramilitarne z nazistowskimi i ukraińskimi faszystowskimi symbolami Bandery dokonały masakry antyfaszystowskich protestujących, którzy szukali schronienia w Domu Pracy. Ich kontrola nad miastem i otaczającym go regionem trwa.
Ponad 7000 sankcji
Od ponad pięciu miesięcy surowe sankcje nałożone przez USA i Unię Europejską – na żądanie USA – uniemożliwiają Rosji eksport zboża, nawozów, ropy i gazu na rynek światowy. Doprowadziło to do kryzysu gospodarczego daleko poza Rosją.
Od 22 lutego do 20 lipca Australia, Kanada, Unia Europejska (UE), Japonia, Szwajcaria, Wielka Brytania i USA nałożyły łącznie 7271 sankcji na Rosję, w tym 1350 podmiotów. Środki obejmowały zamrożenie aktywów i zakaz podróżowania. (statista.com, 22 lipca)
Sankcje zablokowały rosyjskiemu Bankowi Centralnemu dostęp do ponad 400 miliardów dolarów w rezerwach walutowych utrzymywanych za granicą. Kraje G7 zdecydowały o odłączeniu kilku rosyjskich banków od systemu SWIFT. To nałożenie najsurowszych sankcji we współczesnej historii miało wywołać katastrofę gospodarczą, hiperinflację, powstania i upadek państwa rosyjskiego.
Rosja jest jednym z największych dostawców surowców na rynek światowy. Rosja posiada największą masę lądową na świecie i jest samowystarczalna zbożowo, białkowo, nawozowo i energetycznie. Sankcje mające na celu destabilizację i rozczłonkowanie Rosji ponownie uderzyły w kraje, które nałożyły surowe środki. A sankcje nałożone na Rosję szczególnie wpłynęły na Afrykę, powodując spiralną przemianę gospodarczą w krajach afrykańskich.
Chociaż USA zażądały sankcji na cały rosyjski eksport i transakcje, w tym zboża, nawozy i energię, amerykańskie media korporacyjne oraz politycy USA i NATO oskarżyli Rosję o wstrzymanie dostaw, które same kraje imperialistyczne zablokowały.
Kraje na całym świecie, w tym większość krajów kontynentów Azji i Ameryki Południowej oraz wszystkie afrykańskie, odmówiły jednak przyjęcia lub uznania sankcji USA/UE.
Szef Unii Afrykańskiej Macky Sall powiązał sankcje USA z niedoborami żywności na kontynencie. „Sankcje antyrosyjskie pogorszyły tę sytuację, a teraz nie mamy dostępu do zboża z Rosji, przede wszystkim do pszenicy”. Sall kontynuował: „A co najważniejsze, nie mamy dostępu do nawozu. Sytuacja była zła, a teraz się pogorszyła, stwarzając zagrożenie dla bezpieczeństwa żywnościowego w Afryce”. (bloomberg.com, 3 lipca)
To, co zostało całkowicie wymazane z amerykańskich mediów, to wszelkie wzmianki o amerykańskich sankcjach, które zostały już nałożone od lat na 17 krajów afrykańskich. Wywarły one destabilizujący wpływ na cały region.
Klasa rządząca ze swoimi planistami wojskowymi i politycznymi dobrze rozumie wpływ ich decyzji. Ale aby zachować bajeczne bogactwo i dominującą pozycję rządzących, „administracja jest gotowa znieść nawet globalną recesję i narastający głód”. (Washington Post, 17 czerwca)
https://www.workers.org/2022/07/65664/
gazeta KPH
w ramach wchłonięcia NRD przez RFN zakładano że wszystkie bazy zarówno ZSRR jak i NATO USA,Wielkiej Brytanii,Francji zostaną usunięte z Niemiec, usunięto tylko ZSRR
Chomsky myli się w kilku sprawach min. interwencji Federacji Rosyjskiej i przebiegu ofensywy i ocenie W.W Putina jako męża stanu i przeceniając rolę Macrona
to nie gazeta hiszpańskiej KPH tylko amerykańskiej WWP z pogranicza klasowej tzw. starej i nowej lewicy
spowodowany tym że ZSRR chciał zamontować na Kubie rakiety był spowodowany działaniami USA które zamontowały rakiety w Turcji. USA zawsze prowadziły militarystyczną politykę, interwencje, zamachy stanu w celu hegemonii , to osnowa jankeskiego imperializmu
Ok. A imperializmu rosyjskiego nie ma i nigdy nie było?
"Każdy dyplomata amerykański bardzo dobrze rozumiał, że Gruzja i Ukraina to dla Rosji nieprzekraczalne, czerwone linie. Tolerowałaby ona rozszerzenia gdzie indziej, ale nie w swoim geostrategicznym sercu. Potem w 2014 r. zdarzył się Majdan, skutkujący upadkiem prorosyjskiego prezydenta i Ukraina przesunęła się w kierunku Zachodu. Od 2014 r. USA i NATO zaczęły wysyłać Ukrainie zaawansowaną broń, organizować ćwiczenia wojskowe, wykonywać ruchy mające na celu dostosowanie Ukrainy do systemu dowodzenia NATO. Nie jest to żadną tajemnicą. (…) Ostatnio chwalił się tym sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Powiedział: „To jest to,co robimy od 2014 r.”. Rzecz jasna jest to świadome posunięcie, mocno prowokacyjne. Wiedzieli [Stoltenberg i decydenci NATO – przyp. PK], że wkraczają na obszar, którego naruszenia nie może tolerować żaden rosyjski przywódca. Francja i Niemcy zawetowały takie działania w 2008 r. [rozszerzenie NATO o Gruzję i Ukrainę – przyp. PK], lecz pod naciskiem USA kwestia ta pozostała na agendzie. A NATO, czyli Stany Zjednoczone, przyśpieszyło de facto integrację Ukrainy z dowództwem wojskowym sojuszu."
Kiedy papież Franciszek powiedział obrazowo i dosadnie w wywiadzie dla włoskiej gazety o "szczekaniu NATO u drzwi Rosji", jako o jednej z istotnych przyczyn konfliktu, to wielu polskich polityków (także tych ponoć lewicowych) i część opinii publicznej oburzała się na to, że ktoś śmie myśleć i wypowiadać się wieloczynnikowo i odmiennie, niż "nakazywałby" przekaz mediów głównego nurtu. Tymczasem geneza wojny jest złożona, tylko w Polsce się o tym na ogół nie mówi. Bo przecież czarno-biały obraz świata jest prostszy.
Wobec rywalizacji dwóch imperializmów - amerykańskiego i radzieckiego - w II połowie XX wieku, część ówczesnych państw deklarowała neutralność, był to tzw. ruch państw niezaangażowanych, m.in. z byłą Jugosławią.
www.idcommunism.com/2022/07/ukrainian-death-list-myrotvorets-must-close-down.html
artykuł o liście śmierci wymierzonej min. w działaczy różnych nurtów lewicy
Apel o podpisanie protestu w obronie więźniów politycznych
https://www.change.org/p/freedom-to-mikhail-and-alexander-kononovich
np. Sandinistowski Front Wyzwolenia Narodowego, Komunistyczna Partia Kuby, Komunistyczna Partia Chin, Zjednoczona Partia Socjalistyczna Wenezueli, Erytrejski Front Wyzwolenia Ludu, Partia Pracy Korei, Partia Socjalistycznego Odrodzenia Arabskiego, Ruch Bojowników o Wolność Gospodarczą, Ruch na rzecz Socjalizmu, Partia Komunistów Republiki Mołdawii, Partia Socjalistów Republiki Mołdawii, Komunistyczna Partia Indii, Ludowy Front Wyzwolenia Libii ich perspektywa jest nawet inna od Komunistycznej Partii Grecji czy Komunistycznej Partii Hiszpanii czy niemieckiej Lewicy która ma zupełnie inne podejście niż Socjaldemokratyczna Partia Niemiec czy Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza.
Ci pierwsi maja stanowisko bliskie Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej czy Komunistycznej Partii Białorusi albo Sprawiedliwa Rosja czy zdelegalizowana Komunistyczna Partia Ukrainy albo Postępowa Socjalistyczna Partia Ukrainy.
Tak więc nie ma jednego stanowiska lewicy, nawet w w brytyjskiej Partii Pracy jest róznica miedzy wokeistami z wielkich miast, tzw. specjalistów wolnych zawodów a tzw. błekitną Partią Pracy proletariuszy i prekariuszy którą martwią sprawy socjalne
Blok demokracji ludowej, komunistyczny, realnego socjalizmu czy jak inaczej go określano był nie jednolity , wymienił pan Jugosławię, skonfliktowaną od 1948 do 1956 z ZSRR , konflikt Chińsko-Radziecki od 1968, Chińsko-Albański od 1976, Albańsko-Radziecki od 1956, a Rumunia która stawała za czasów Casaucsescu od 1965 wbrew polityce ZSRR, ten ostatni zresztą w 1989 został obalony przez tzw. reformatorów, zwolenników Gorbaczowa w partii , armii, Securitate i milicji. Co ciekawe w obecnej Rumunii kurs proamerykański jest bezalternatywny, nie ma mowy o jakimś sprzeciwie, Rumunia była w UW ale od 1965 baz ARMII RADZIECKIEJ nie miała , obecnie ten członek NATO ma bazy USA sięgajace czasów wojny w Jugosławii czyli lat 90 XX wieku.
Sprawy socjalne proletariuszy i prekariuszy w wielu krajach nie pogorszyły się (lub niebawem pogorszą) przypadkiem w wyniku wojny rozpętanej przez Rosję Putina?
podejścia do sytuacji. W tzw. Starej Europie pojawiają się siły gotowe na jakieś porozumienie z Rosją np. Zjednoczenie Narodowe Le Pen we Francji, AfD w Niemczech, Liga, Forza Italia, Bracia Włosi, czy populistyczny Ruch Pięciu Gwiazd. W tzw. nowej Europie to praktycznie tylko FIDESZ Orbana, no i bułgarskie Odrodzenie na marginesie, chociaż katastrofalny kryzys w Bułgarii może zaskoczyć zmianami.
Na lewicy parlamentarnej w UE tylko Komunistyczna Partia Grecji no i może Francja Nieujarzmiona, i to wszystko
Dla kogoś kto nie śledzi wydarzeń politycznych w obcych krajach - a takich osób jest większość, chociażby z powodu braku czasu czy bariery językowej (ba!, wielu nawet nie nadąża za polskim politycznym "piekiełkiem") - trudno jest dokładnie ocenić jaki poszczególne partie mają stosunek do różnych spraw, w tym zagranicznych i międzynarodowych. Jednak ze skąpych, bo skąpych polskojęzycznych relacji medialnych wydaje się wynikać, że rządząca/współrządząca w Niemczech SPD - a przynajmniej jej istotna część - też nie ma takiego "hurraoptymistycznego" stosunku do polityki obecnych władz ukraińskich i ewentualnego zwiększania zaangażowania militarnego Niemiec, po stronie Ukrainy, w tę wojnę. Są obawy związane z zapaścią stosunków, także m.in. gospodarczych, z Rosją i ich konsekwencjami. Być może dotyczy to także kanclerza Scholza, co zresztą wytyka mu i SPD ta bardziej proamerykańska część niemieckiej opozycji (i część polskich komentatorów). Tam nie ma takiej powszechnej "ukrainofilii" i chęci "oddawania życia za Ukrainę" czy coraz większego konfliktowania się z Rosją, jak wśród znakomitej większości polskich polityków. Oczywiście, są tam różni politycy i odmienne, mocniej proukraińskie stanowisko wydaje się mieć m.in. przewodnicząca unijnej Komisji Europejskiej, Niemka, Ursula von der Leyen (chadeczka). Niemcy, jako państwo, generalnie jednak słyną ze swojego pragmatyzmu i potrafią także grać na dwa lub nawet więcej frontów. A w Europie/Unii symbolem zdystansowania wobec tej wojny stał się rzecz jasna Viktor Orban.
A przede wszystkim (Niemcy) grają na swoim froncie/dbają o własne interesy.
Orban - jest wiernym psem Putina. Zrobił na Węgrzech to samo, co wcześniej Putin w Rosji - czyli ustawił system tak, by być zawsze wybranym i aby opozycja nigdy się nie liczyła. Jako osobisty wróg większości partii i tendencji w Europie Zach. i w UE ogółem - jest to osoba, której pozostaje li tylko sojusz z Putinem. Styl przywódczy Orbana jest zresztą tożsamy z putinowskim - "ja, przywódca zawsze mam rację"
Gdzieś to już słyszeliśmy: "Il duce ha siempre ragione" czy "Der Fuerher hat immer Recht"
Ideologia Orbana to faszyzm XXI wieku
zresztą innych prezydentów USA też, kto zawsze jest gotów popzec każdą decyzję Jankesów, bez względu na koszty.
Zresztą weźmy sytuację na Ukrainie, gdyby sytuacja była taka jak wmawia propaganda że 150% ludności ukraińskiej popiera pomajdan, to czemu od 2014 zakazano kanały uznane za prorosyjskie, czemu rozwiązano i zdelegalizowano kilkanaście ugrupowań, skoro zakazano te kanały , ostatnie w 2021, to ktoś je oglądał i to nie mała liczba, skoro rozwiązano te partie to znaczy że miały jakieś poparcie, niektóre nie małe. A sytuacja w Mołdawii partie antyrusofobiczne, antyrumuńskie i niepodległościowe mają w parlamencie 37 głosów, prozachodnia/prorumuńska partia rządząca 63, przy czym traci poparcie.
A sytuacja na Tajwanie prochińskiie stanowisko w parlamencie liczącym 113 posłów zajmuje 40 przedstawicieli.
Co do Orbna to nie kieruje się on serwilizmem wobec eurobiurokracji ani jankeskich hegemonistów tylko interesem narodowym.
Zresztą w tzw. starej Europie pragmatyczne stanowisko zajmuje wiele ugrupowań np. Die Linke, Komunistyczna Partia Grecji, Francja Nieujarzmiona, cześć Ruchu 5 Gwiazdek, Liga, Bracia Włosi, AfD. Nadchodzi zima. Niemcy które są motorem UE przyznają że nadchodzi kryzys, najbardziej oberwą kraje montownie dla Niemieckich marek. Związkowcy DGB wygwizdują działaczy SPD, co będzie za kilka miesięcy.
USA i kraje satelickie tzw. bloku zachodniego stoją przed zaostrzeniem relacji z Chinami. USA walczy aby utrzymać rolę światowego żandarma i świat jednobiegunowy ale to nie lata 90 xx wieku, nawet nie początek XXI wieku. Świat się zmienia.
...pan wloczykijas.
To co obecnie obserwujemy to wielkie zwycięstwo Stanów Zjednoczonych nad Unią Europejską, która bez współpracy z Rosją zmierza do rozpadu i Niemcy to wiedzą a nic nie mogą zrobić żeby temu przeciwdziałać.
Niemcy w tej sytuacji zaczną się ponownie militaryzować , co już zostało zapowiedziane.
Nie wygląda to dobrze, bo jeśli Rosja wygra, to znów znajdziemy
się, jako Polska między, młotem a kowadłem.
Nigdy nie osiągniemy takiego poziomu uzbrojenia, które dawałoby nadzieję na obronę, bo jesteśmy za biedni.
Dla nas, Polaków, poprzednie status quo było bezpieczniejsze.
A jeśli wygra Ukraina? - to wykluczone, szybciej doczekamy wojny jądrowej niż przegranej Rosji.
Balansujemy na cienkiej linie!
W sytuacji wojny Węgry Orbana stały się jednak symbolem militarnej neutralności. A Niemcy pod rządami SPD Scholza grają właśnie na dwa fronty, są ostrożni i zachowawczy w udzielaniu Ukrainie wsparcia militarnego, co socjaldemokratycznemu kanclerzowi wytyka nie tylko opozycja, ale i część koalicjantów, a nawet niektórzy działacze własnej partii - https://wiadomosci.wp.pl/olaf-scholz-uosobienie-niemieckiego-stylu-polityki-6795732971158496a .
Taka sytuacja marszu w przepaść z uśmiechem i okrzykami bojowymi charakteryzuje nie tylko Polskę ale i Bałtów (co nie dziwi zwarzywszy Żelaznego Wilka, marsze ku czci W-SS oraz na Łotwie ustawę o obywatelstwie),Rumunie, nawet wydawało by się pragmatycznych Czechów, Słowaków i resztę tzw. nowej Europy no poza Wegrami. Ma się wrażenie że te kraje chcą aby Niemcy położyły sporą część gospodarki nie zdając sobie sprawę że katar u nich to zapalenie płuc u nas. Poruszył pan sprawę von der Leyen która obok Josepa Borela jest symbolem kosmopolitycznej eurobiurokracji która odrzuca interesy narodowe na rzecz utopijnej koncepcji światłych Europejczyków zarządzanych z Brukseli przez "wszechwiedzących mędrców". W Stanach Zjednoczonych jastrzębie demokratyczno-republikańskie robią wszystko aby do konfliktu na Ukrainie dodać zaostrzenie sytuacji na Tajwanie. Blok Zachodni czyli dawny pierwszy świat i część byłego drugiego świata kontra tzw. Globalne Południe czyli trzeci świat i część dawnego drugiego świata, jednopolarna wizja Pax Americana kontra wizja świata już nie dwupolarnego ale wieloporalnego
ps. i na koniec mignął mi w telewizji marsz lgbtqxyz gdzie pod teczową flagą osoby wznosiły hasła wywodzące się z zawołań banderowców i melnykowców czyli sojuszników nazistów. Brak wiedzy ?
lewica kontra militaryzm
Historyczne implikacje tego programu są tak jasne, jak dalekosiężne. Po raz kolejny maszerując do Europy Wschodniej i tocząc wojnę na Ukrainie, aby pokonać Rosję, niemiecka armia wskrzesza swoje cele wojenne w pierwszej i drugiej wojnie światowej. Wspiera i uzbraja politycznych spadkobierców sił, które współpracowały z Wehrmachtem i SS w wojnie na zagładę przeciwko Związkowi Radzieckiemu.
https://www.wsws.org/en/articles/2022/07/30/38f7-j30.html
Przypomina to poparcie dla chorwackich neoustaszy w celu rozbicia Jugosławii czy UCK powołujących się na tradycję SS Skanderbeg, czy Bośniaków na tradycję SS Kama czy Handschar, tak teraz powoływanie się na UPA czy Galizien niektórych sił nie przeszkadza, cel uświęca środki ? czyli motto demoliberałów
jawnie dyskryminujące Rosjan, Białorusinów jakoś UE nie przeszkadza, ot i całe wartości. UE zaczynało jako EWG jako wspólnota gospodarcza z pewnymi regułami osłony socjalnej np. państwo opiekuńcze, potem eurobiurokracja zaczęła gadać od wartościach kulturowych, hipokryzja
https://ukrayina.pl/ukrayina/7,183471,28759041,amnesty-international-1079-1074-1080-1085-1091-1074-1072-1090-1080-1083-1072.html#s=BoxOpImg4
https://www.google.com/amp/s/wiadomosci.wp.pl/amnesty-international-odpiera-krytyke-to-nie-zmieni-faktow-6798109219232256a%3famp=1
przemilczana przez zachód zbrodnia neonazistów-neoustaszy
https://myslpolska.info/2022/08/04/zbrodnia-z-blogoslawienstwem-nato/
Od kilku miesięcy trwania konfliktu na Ukrainie strona rosyjska (w tym Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej) przytacza konkretne miejsca, daty i fakty pokazujące praktykę dyslokacji wojsk i artylerii ukraińskich sił zbrojnych na terenie lub w pobliżu obiektów cywilnych. Z oczywistych względów można było odnosić się z rezerwą wobec tego rodzaju twierdzeń, wszak formułowała je jedna ze stron toczącego się konfliktu. Zastanawiało jednak to, że w mediach społecznościowych pojawiały się zdjęcia i nagrania ukraińskich stanowisk artyleryjskich oraz żołnierzy stacjonujących wśród blokowisk czy w obiektach cywilnej infrastruktury publicznej, takich jak szpitale czy szkoły.
https://myslpolska.info/2022/08/09/piskorski-kijow-nie-liczy-sie-z-ukraincami/