W sezonie przedwyborczym wzrost płac 2 razy niższy niż inflacja powoduje rozgrzanie nastrojów płacowych i odpowiednią akcję związków zawodowych. Tym samym, powoduje to zmniejszenie szans na 3 kadencję PiSu i szanse na większość opozycyjną, nawet bez PSL, o Konfederacji już nie wspominając
www.bankier.pl/amp/wiadomosc/Placa-minimalna-w-Niemczech-mocno-wzrosnie-8351809
"Od lipca najniższe wynagrodzenie za naszą zachodnią granicą wzrośnie do 10,45 euro za godzinę, czyli 1725 euro miesięcznie. Jeszcze bardziej znacząca podwyżka wejdzie w życie od 1 października. W ubiegłym tygodniu niemiecki parlament przyjął regulacje, na mocy których pensja minimalna sięgnie 12 euro za godzinę, czyli 1981 euro miesięcznie. (...)
Wyraźna podwyżka wynagrodzeń może przyciągnąć pracowników z Polski. Nad Wisłą pensja minimalna wynosi 3010 zł brutto miesięcznie, czyli ok. 655 euro. Rząd planuje podwyżkę od 1 stycznia 2023 r. - do 3350 zł, a następnie od 1 lipca - do 3500 zł.
Mieszkający po obu stronach Odry zmagają się z najwyższą od dekad inflacją. W Polsce ceny towarów i usług konsumpcyjnych rosły w maju o niemal 14 proc. w stosunku do maja poprzedniego roku. W Niemczech było to 7,9 proc. Nad Wisłą inflacja sięga poziomów nienotowanych od ćwierćwiecza, a za naszą zachodnią granicą - od pół wieku."