https://wolnemedia.net/europa-wspolodpowiada-za-ludobojstwo-w-strefie-gazy/
https://youtu.be/3_dHtETQ8U0?si=DgBIoGCrpgItbiLF
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,30427794,gaza-bedzie-niezdatna-do-zycia-izraelskie-bombardowania-zniszczyly.html#s=BoxOpMT
"Palestyńczycy często pytają mnie: czyli to my jesteśmy prawdziwymi Żydami? Nie, odpowiadam, jesteście tylko ich potomkami. Żyjecie, bowiem w miejscu świata, przez które przechodziło wielu zdobywców i wszyscy zostawiali tu swoje geny. Podbój arabski był również podbojem biologicznym. Nie zmienia to jednak faktu, że członek Hamasu z Hebronu jest bliżej spokrewniony z antycznymi Żydami niż izraelski żołnierz, z którym walczy.
Jaka będzie przyszłość Izraela? Bardzo ponura. Obawiam się, że w dalekiej perspektywie nie ma żadnej szansy, żeby przetrwał na Bliskim Wschodzie jako państwo żydowskie. Należy zerwać z tym nonsensem i porozumieć się z Arabami. Przyjąć wreszcie do wiadomości rzecz oczywistą: że jesteśmy wielokulturowym, wieloetnicznym społeczeństwem, a nie żadnym plemiennym monolitem, który może się separować od Arabów.
Proszę się przespacerować ulicami Tel Awiwu. Jaki pluralizm! Ile ludzkich typów! Żydzi europejscy, Żydzi bliskowschodni, Polacy, Rosjanie, Etiopczycy! I ci wszyscy ludzie uparcie powtarzają, że w ich żyłach płynie jedna krew”."
https://wolnemedia.net/wymyslenie-zydowskiego-narodu/
Już w czasach starożytnych Żydzi stanowili mozaikę etniczną, np. Jezus na co dzień mówił głównie po aramejsku.
I stąd wie Pan w jakim języku rozmawiał?
Prawda obiektywna jest inna - w tzw. czasach Jezusa ludzie w Judei mówili po aramejsku ale nie ma żadnych dowodów, że wśród nich był Jezus.
Co do innych kwestii poruszonych w ostatnim Pańskim wpisie przyznaję Panu rację. To barbarzyństwo Izraela obróci się przeciwko im samym ale wcześniej wiele krwi popłynie, bo to jest miejsce o wielkim znaczeniu strategicznym i sponsorzy tej wojny nie tak łatwo z niego zrezygnują.
Tak, w takim właśnie języku do mnie przemówił ;).
A tak serio, takiego zdania jest większość badaczy.
Swoją drogą Galilea, z której ów przywódca pochodził ("Nazarejczyk", Ewangelie podają wprawdzie dwa - różne - jego rodowody, ale od strony przybranego ojca), była krainą wieloetniczną i zjudaizowaną dopiero w okresie ekspansji dynastii Machabeuszy (Hasmoneuszy) - okolice II/I w. pne.
A większa część mojego poprzedniego wpisu to cytat - źródło podane w linku ;).
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/nowy-front-walk-na-poludniu-strefy-gazy-tam-uciekly-setki-tysiecy-ludzi/qj69ghw?utm_source=livebar&utm_campaign=newsy_sg
...znaczy, że autor w pełni się z cytatem identyfikuje.
Owszem ale jedynie tych, dla których Biblia jest źródłem historycznym, bo są głęboko religijni.
Ale tak na prawdę Biblia to skompresowane mity różnego pochodzenia i jako źródło historyczne, całkowicie niewiarygodne.
Jedni wierzą w Biblię inni w Koran-- co kto lubi.
To jest takie publiczne wyznanie wiary.
Ale przecież nie napisałem, że Biblia jest obiektywnym i rzetelnym źródłem prawdy historycznej. Jednak pewnym, przynajmniej wtórnym, źródłem jest - podobnie jak i inne teksty kultury. Oczywiście trzeba na podawane w niej dane okołohistoryczne "brać poprawkę", i to grubą, tego zawsze wymaga warsztat historyka, nawet przy czytaniu kronik (niektóre księgi Starego Testamentu miały też charakter kronik). Przecież nawet i dziś nieraz zafałszowuje się historię i opisuje ją z pewnego, określonego, punktu widzenia.
Z kategorii ciekawostek: https://www.youtube.com/watch?v=7S17Fr8z_Oo .
Napisał Pan, panie włóczykijas, że Jezus mówił głównie po aramejsku, opierając swoje przekonanie na treści Biblii, nadając w ten sposób mitowi Jezusa cechy rzeczywistego bytu.
To jest taka pełzająca indoktrynacja religijna, panie włóczykijas.
Po prostu zasadne przypuszczenie.