Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Paulina Kowalska: Pomoc socjalna? A obrączka jest?

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Branża męska

Super, że to jedyne co cię zainteresowało w tej historii i zlałeś całą historię którą ktoś się dzieli :D Tak, osoby niebędące mężczyznami są traktowane jak zastępcza siła robocza i spychane na gorsze stanowiska fizyczne nawet w obrębie konkretnych zakładów produkcji/magazynow , nie rozumiem co w tym kontrowersyjnego. Mają też lepszy dostęp do kwalifikacji i szerszą ofertę w zawodówkach, zresztą w małych miastach wstyd dziewczynkę dać do zawodówki, więc częściej kończą po nic niewartym ogólniaku niż z zawodem. Albo na podstawówce. Dla kobiet sa niskopłatne prace przy sprzątaniu, „lekkie” prace magazynowe niewymagające kwalifikacji, gdzie są najgorsze stawki i warunki, staże za półdarmo przy sprzątaniu (jeszcze ostatnio jest wysyp prywatnych firemek płacących samą prowizję, biedne kobiety czy emigrantki dostają lekko powyżej dychy za klatkę i nawet nie minimalną za wysprzątanie np 300 obiektów) czy przy pracy opiekuńczej z dziećmi albo chorymi. Wiele kobiet polegających na urzędzie pracy toczy się od stażu do stażu, z których nic nie wynika. Z kolei prace typu operator maszyn,kierowca, prace przy budowie czy wykończeniach (które są ogromną szarą strefą pełną rywalizacji, nic dziwnego że to „branża męska” bo nawet słabszych kompetencjami czy głowa facetów wygryza w sekundę ), zawody typu elektryk (chyba najlepiej płatny z tych wszystkich), tokarz, stolarz - to są zawody fizyczne wykwalifikowane w których zarabia się najwięcej i tego typu zawody dominują. Tym się kręci małe miasto i ew zagranica, bo dużo osób wyjeżdża. Wykwalifikowana praca za granicą jest tylko w branżach zdominowanych przez mężczyzn zasadniczo. Nie chodzi o jakieś porównania z zarobkami urzędników tylko o sytuację w obrębie pracy fizycznej. Jak kobieta ma farta to będzie mieć jakiś zawód typu fryzjerka czy co tam jeszcze, robią paznokcie np, mnie to akurat nie obchodzi bo to pov osoby w której tożsamości to nie leży. Tak czy siak, wypychanie robotnic z najbardziej opłacalnych prac albo obniżanie wartości wykonywanych przez nie prac to zjawisko udokumentowane historycznie, które dalej zbiera żniwo. Wystarczy sobie poczytać np. „Struggle for the Breeches. Gender And the making of the British Working Class” może nie takie 1:1 ale pod kątem industrialnym bardzo podobnie do regionu.

autor: Pauli , data nadania: 2025-05-13 17:20:17, suma postów tego autora: 2

@ quazar

A możesz udowodnić że tak wcale nie jest? A może jest przeciwnie? Niewykwalifikowany budowlaniec czy kierowca zarabia często znacznie lepiej niż urzędnik/-czka z wykształceniem wyższym, zwłaszcza w samorządach, ale i w państwowych instytucjach.

autor: V.C., data nadania: 2025-05-13 09:39:28, suma postów tego autora: 1144

aha

Mężczyźni zabierają intratne miejsca pracy fizycznej, a w domu wszyscy zdrowi?

autor: quasar, data nadania: 2025-05-12 22:23:42, suma postów tego autora: 76

@V.C

Nazywanie w 2025 budowlańca pracownikiem niewykwalifikowanym (bo niby technologie budowlane się nie zmieniają?) jest absurdalne. Kierowcy mają odpowiedzialność za pasażerów, podlegają egzaminowaniu i okresowej weryfikacji umiejętności - nie weryfikuje się czegoś czego nie ma. I absolutnie żaden przepis nie zabrania zrobienia prawa jazdy kat. C kobiecie. Takie podejście do ludzi pracy z konkretnymi umiejętnościami u lewicowca?

autor: quasar, data nadania: 2025-05-14 07:47:45, suma postów tego autora: 76

@ quazar

Jako lewicowiec powinienem pozostawać z definicji na kolanach przed coraz bardziej historycznym/mitycznym ludem pracującym miast i wsi, bez względu na wszystko? Określenie "niewykwalifikowany" to jakaś obelga? Rozumiem że np. 19-latek, który dostanie robotę na budowie willi jakiegoś Janusza biznesu jest od razu pracownikiem wysoko wykwalifikowanym? Oczywiście że kobieta może zrobić prawo jazdy kat. C, a nawet licencję pilota. Pozostaje tylko drobna kwestia czy kapitalista przyjmie ją do pracy i czy nie zwolni, jak tylko zdecyduje się na dziecko albo ze względu na brak zgody na bliższe relacje.

autor: V.C., data nadania: 2025-05-14 08:31:58, suma postów tego autora: 1144

Branża męska

Praca na budowie i przy wykończeniach jest hierarchiczna, jest tam wielu pracowników niewykwalifikowanych (tzw. pomocnicy których szefowie traktują jak tanią siłę roboczą i nie patrzą na nich jak na wartościowy element zespołu często niestety, rysując linie pomiędzy sobą świetnymi fachowcami a „nimi” - i usprawiedliwiając kiepskie warunki godzące często w godność ) i rzesza ludzi mających kwalifikacje, wśród których też obowiązuje hierarchia. Nie ma jednego modelowego budowlańca czy wykończeniowca. Trzeba pamiętać że jest to w dużej mierze szara strefa omijana przez statystyki i pokrzywdzona przez prywatyzację: są to drogie branże wymagające dużych pokładów zasobów i edukacji, wkładu w materiały i kadrę, a teraz a większości zamykają się w formacie małych prywatnych firemek. Taki format nie jest w stanie ich udźwignąć. W którą dodatkowo uciekają wszystkie tzw czarne owce i ludzie z marginesu: notoryczni dłużnicy, alimenciarze szukający pracy na czarno, ludzie którzy dużo ryzykowali z różnych przyczyn i mogą im się powinęła. Tworzy to masę patologii i wyzysku, zwłaszcza jeśli ci ludzie potem zatrudniają innych i zamiast mentalności robotniczej rozwijają mentalność „przedsiębiorcy” i małej burżuazji. Bardzo zła jest sytuacja zatrudnianych obcokrajowców, oni też nie mają statusu „właściwych” fachowców. Możecie się kłócić o definicję i co by powiedział Bourdieu fotela albo zapytać kogoś kto wie jak jest…

autor: Pauli , data nadania: 2025-05-14 11:45:45, suma postów tego autora: 2

Dodaj komentarz