Coraz bardziej powszechna niechęć wobec polityki amerykańskiej
[2007-02-02 23:52:47]
Niemal połowa badanych (49 proc.) uważa, że USA odgrywają w świecie głównie negatywną rolę, a tylko 32 proc. jest zdania, że ta rola jest przede wszystkim pozytywna. W 18 krajach, w których przeprowadzono także poprzedni sondaż, średni odsetek respondentów uważających, że Stany Zjednoczone odgrywają przeważnie pozytywną rolę w świecie, obniżył się z 36 proc. przed rokiem do 29 proc. obecnie. Odsetek dostrzegających głównie negatywną rolę USA wzrósł zaś o z 47 proc. do 52 proc. Spośród 25 państw, biorących udział w badaniu, w 18 przeważa przekonanie, że rola USA w świecie jest negatywna. W pięciu krajach rolę tę oceniono pozytywnie, a w dwóch opinie na ten temat były podzielone. Najlepiej Stany Zjednoczone ocenili mieszkańcy Nigerii i Filipiny, gdzie po 72 proc. mieszkańców zadeklarowało, że rola USA jest pozytywna. Najwięcej negatywnych opinii pojawiło się w Niemczech – 74 proc. i w Indonezji – 71 proc. W Polsce 38 proc. respondentów (najwięcej wśród europejskich państw uczestniczących w badaniu) zadeklarowało, że Stany Zjednoczone odgrywają głównie pozytywną rolę w świecie, a tylko 24 proc., że rola ta jest negatywna. Największy w minionym roku spadek pozytywnych ocen stwierdzono w czterech krajach, które dotychczas były zdecydowanie pozytywnie nastawione do Stanów Zjednoczonych. W Polsce odsetek pozytywnych ocen zmalał o 24 proc. (z 62 proc. przed rokiem do 38 proc. obecnie), na Filipinach o 13 proc. (85 proc. do 72 proc.), w Indiach o 14 proc. (z 44 proc. do 30 proc.), a w Indonezji o 19 punktów (z 40 proc. do 21 proc.). Spadek pozytywnych ocen nastąpił też w samych Stanach Zjednoczonych. Nadal większość Amerykanów (57 proc.) twierdzi, że ich kraj odgrywa przeważnie pozytywną rolę w świecie, ale jest ich mniej niż rok temu (63 proc.) i dwa lata temu (71 proc.). Z badań wynika też, że 73 proc. respondentów z 25 krajów nie pochwala metod stosowanych przez USA w Iraku. Ponadto: 68 proc. badanych uważa, że obecność wojskowa Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie w znacznie większym stopniu prowokuje konflikty, niż im zapobiega, 67 proc. potępia traktowanie więźniów w Guantanamo, 65 proc. nie akceptuje postępowania USA wobec wojny Izraela z Hezbollahem, 60 proc. odrzuca politykę wobec programu nuklearnego Iranu, 56 proc. krytycznie odnosi się do amerykańskiej reakcji na globalne ocieplenie, a 54 proc. negatywnie odnosi się do polityki USA wobec programu zbrojeń nuklearnych Korei Północnej. Również większość Amerykanów nie akceptuje metod prowadzenia przez swój własny rząd wojny w Iraku (57 proc.) oraz postępowania w stosunku do globalnego ocieplenia i zmiany klimatu (54 proc.). Ponad połowa z nich (53 proc.) twierdzi, że obecność wojskowa USA na Bliskim Wschodzie w znacznie większym stopniu prowokuje konflikty, niż im zapobiega, a jedynie 33 proc. uważa tę obecność za czynnik stabilizujący. Badanie, w którym wzięło udział 26 381 respondentów w 25 krajach, przeprowadzono w okresie od 3 listopada 2006 r. do 9 stycznia 2007 r. Sondaż zrealizowano w Argentynie, Australii, Brazylii, Chile, Chinach, Egipcie, Francji, Niemczech, Wielkiej Brytanii, na Węgrzech, w Indiach, Indonezji, Włoszech, Kenii, Libanie, Meksyku, Nigerii, Filipinach, Polsce, Portugalii, Rosji, Południowej Korei, Turcji, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i w Stanach Zjednoczonych. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Mury, militaryzacja, wsobność.
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Manichejczycy i hipsterzy
- Pod prąd!: Spowiedź Millera
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Wolność wilków oznacza śmierć owiec
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- 76 LAT KATASTROFY - ZATRZYMAĆ LUDOBÓJSTWO W STREFIE GAZY!
- Warszawa, plac Zamkowy
- 12 maja (niedziela), godz. 13.00
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
22 września:
1792 - Francja: Zniesienie monarchii i ustanowienie Republiki Francuskiej.
1932 - Urodził się Algirdas Brazauskas, centrolewicowy polityk litewski.
1938 - Urodził się Dean Reed amerykański muzyk rockowy, aktor o lewicowych poglądach, zwany Czerwonym Elvisem. Wyemigrował do NRD.
1947 - W Szklarskiej Porębie rozpoczęła się konferencja 9 partii komunistycznych. Utworzono Biuro Informacyjne Partii Komunistycznych i Robotniczych (Kominform).
1953 - W Dakarze urodziła się Ségolène Royal, francuska polityk, członkini Partii Socjalistycznej. W 2007 kandydatka PS w wyborach prezydenckich.
2002 - Niemcy: Rządząca koalicja SPD-Partia Zielonych wygrała wybory do Bundestagu.
?