Waldemar Pietrzak: Czy Ruch Palikota jest lewicowy?

[2012-06-03 11:43:17]

Aby zająć się problemem lewicowości w Ruchu Palikota, należy przynajmniej w przybliżeniu określić czym jest lewicowość we współczesnym świecie. Najprostszą definicją lewicowości jest socjalizm. Socjalizm współczesny oczywiście nie ma nic wspólnego z komunizmem radzieckim, chociaż przez lata starano nam się wmówić wyższość leninizmu i stalinizmu nad marksizmem, a państwo modelu radzieckiego, usprawiedliwiające bezlitosny wyzysk człowieka zagrożeniem imperialnym i wojną, nazywano socjalistycznym. O tym właśnie Jan Józef Lipski napisał:
„Bolszewicy świadomi popularności i nośności słowa „socjalizm” – bardziej w Zachodniej i Środkowej Europie niż w Rosji... – włożyli wiele wysiłku by wmówić Europie i światu ze znacznym sukcesem, że to właśnie oni są socjalistami. My w Polsce przeszliśmy dziesięciolecia tak intensywnej manipulacji semantycznej tym słowem, że w rezultacie większość Polaków uwierzyła komunistom, bolszewikom, że są socjalistami...
A różnią się diametralnie, po pierwsze, stosunkiem do demokracji i wolności obywatelskich oraz do zasad przestrzegania praw ludzkich.”[1]

Dlatego pierwszym kryterium lewicowości musi być popieranie wolności w demokracji liberalnej, w której państwo stoi na straży wolności obywateli, wolnych i równych pod względem materialnym wyborów, praw człowieka i sprawiedliwego podziału dóbr za pomocą regulowanego rynku. Wolność i równość powinny być realizowane poprzez progresywne opodatkowanie dochodów i ich sprawiedliwą redystrybucję. Ludzie lewicy uważają, że prawdziwą wolność zapewnią wolne i pluralistyczne media, wolność religijna i świecki charakter państwa oraz likwidacja wszelkich nieuzasadnionych nierówności, wykluczeń i dyskryminacji. Należy szanować prawa wszelkich mniejszości i równocześnie być pryncypialnym jeśli chodzi o laickość państwa. Być lewicowym to potępiać fundamentalizm religijny, skrajny nacjonalizm oraz terroryzm, opowiadać się przeciwko globalizacji i wszelkim wojnom z zachowaniem prawa do obrony koniecznej. Prawo w ogóle, a międzynarodowe w szczególności winno być szanowane, chyba że jest niesprawiedliwe i wymaga obywatelskiego nieposłuszeństwa.

W sferze własności lewica dopuszcza istnienie własności prywatnej, spółdzielczej i państwowej. W gestii państwa powinny znajdować się kluczowe gałęzie gospodarki. Wypracowany wzrost gospodarczy powinien skutkować wzrostem dobrobytu społeczeństwa i zmniejszać rozwarstwienie społeczne, jednocześnie wzrost ten nie może odbywać się kosztem degradacji środowiska i łamania praw zwierząt. Państwo winno przeciwdziałać ekonomicznym nierównościom, tak dzielić PKB aby podział obejmował wszystkich obywateli, a nie tylko klasę posiadaczy. Socjalizm winien objawiać się głównie w redystrybucji a nie w produkcji.

Pod całkowitą kontrolą państwa powinny pozostawać następujące dziedziny:
* edukacja,
* system ubezpieczeń społecznych,
* opieka zdrowotna i socjalna,
* system regulacji rynku (podatki, interwencjonizm, płaca minimalna itp.),
* system prawa,
* policja i wojsko.

Na zakończenie kwestia ostatnio bardzo na czasie, czyli emerytury. Lewica uważa, że starzenie się społeczeństw europejskich już w tej chwili jest nieodwracalne i nic nie uratuje gospodarki, jeśli nie zostaną otwarte granice dla imigrantów. Przesuwanie granicy wieku emerytalnego jest tym samym, czym było dla Marksa wydłużanie dnia roboczego. Państwo występuje w roli kapitalisty i otrzymuje – dzięki dłuższej pracy – wartość dodatkową bezwzględną. Jest to najprostszy sposób zwiększenia wpływów do budżetu ZUS.


Marks jednak ostrzegał, że przedłużenie czasu pracy i wzmożenie intensywności pracy wzajemnie się wykluczają. Nikt nie będzie chciał mało wydajnych w produkcji przemysłowej 67-latków.[2]

Uzbrojeni w powyższą uśrednioną, funkcjonalną definicję lewicowości przystąpmy do analizy programu, najpierw Ruchu Poparcia Palikota 2011, jest on bowiem kluczowy dla medialnego okrzyku jaki się wówczas pojawił – Nowa Lewica.

1. Ruch proponował wówczas wprowadzenie podatku liniowego – 3 razy 18, oraz znaczne ułatwienia podatkowe dla obywateli zakładających swoją firmę. Jednocześnie proponował połączenie ZUS i KRUS oraz dla połączonego ZUS-u urynkowienie, poprzez wprowadzenie nadzoru korporacyjnego, takiego jak dla spółek giełdowych. Bez żadnej analizy można stwierdzić, że powyższe pomysły nie mogły zrodzić się na lewicy. Podatek liniowy, ulgi dla kapitalistów, urynkowienie systemu emerytalnego to pomysły neoliberalnej gospodarki wolnorynkowej. Ciekawy jest pomysł zwiększenia wpływów do budżetu dzięki ograniczeniu wydatków na armię poprzez wycofanie polskich wojsk z misji wojennych.

Należy zauważyć że jest to postulat ekonomiczny. Lewica jest bowiem przeciw wojnie ze względów ideologicznych.

2. Ruch zakładał od początku reformę emerytur, i o ile z ograniczeniem uprzywilejowania służb mundurowych trzeba się zgodzić, to wydłużenie wieku emerytalnego jest typowo kapitalistycznym posunięciem. Na marginesie emerytur wojskowych i policyjnych nadmienię, że żyję w miasteczku 40-tysięcznym, w którym prawie każde ważne stanowisko jest obsadzone emerytem wojskowym lub policyjnym. Młodzi ludzie wyjeżdżają stąd do innych miast i za granicę, nie ma tu dla nich przyszłości. Ale wydłużenie wieku emerytalnego w ogóle z perspektywy lewicy zostało omówione już wcześniej i na pewno nie zasługuje na akceptację. Dla przykładu, w socjalistycznej Francji wiek ten wynosi 62.

3. Postulaty Ruchu o charakterze liberalno-demokratycznym poprawiające demokrację, niemające żadnego związku z postulatami lewicowymi:
* likwidacja Senatu i ograniczenie liczby posłów do 360;
* system mieszany w ordynacji wyborczej: 50% mandatów z systemu partyjnego, z metody większościowej, i 50% z okręgów jednomandatowych, a więc z systemu niepartyjnego;
* kadencyjność funkcji politycznych, w tym partyjnych (nawiasem mówiąc jest to postulat przeciwko wolnościom obywatelskim, bo czym innym jest kadencyjność premiera czy prezydenta, a czym innym przywództwo wewnątrz partii);
* możliwość odwoływania się od decyzji sądów i innych ciał partyjnych do sądów powszechnych jako egzekwowana praktyka, a nie bierne prawo;
* finansowanie partii przez obywateli.

4. Są w programie postulaty ideologicznie obojętne, powiązane z lepszą i przyjaźniejszą biurokracją w państwie:
* zasada milczącej zgody;
* oświadczenia zamiast zaświadczeń;
* jawność dokumentów urzędowych;
* powołanie w parlamencie komisji stałej do walki z biurokracją;
* odpowiedzialność urzędników za podejmowane decyzje.

5. Pozostałe elementy programu Ruchu Poparcia Palikota z 2011 r. mają już charakter lewicowy:
* likwidacja finansowania Kościoła z budżetu, w tym likwidacja funduszu świadczeń kościelnych;
* uchylenie decyzji komisji majątkowej;
* powrót do świeckiego charakteru urzędów i szkół;
* zakaz udziału osób duchownych w uroczystościach świeckich;
* legalizacja związków partnerskich bez prawa do adopcji;
* legalizacja miękkich narkotyków;
* liberalizacja ustawy aborcyjnej;
* finansowanie z budżetu liberalnej ustawy o in vitro;
* takie same pensje kobiet i mężczyzn;
* dostęp do środków antykoncepcyjnych za darmo;
* dostęp za darmo do internetu.

Jeśli dokładnie przeanalizujemy powyższy program „Nowoczesna Polska” dostrzeżemy, że postulaty lewicowe są silne emocjonalnie i ważne dla wielu ludzi, ale tak naprawdę z punktu widzenia lewicy nie są kluczowe, a ich realizacja przez obecną konserwatywno-liberalną władzę nie będzie wiele kosztować. Gdyby udało się zrealizować likwidację powiązań kościoła z budżetem państwa, legalizację miękkich narkotyków i liberalizację ustawy aborcyjnej, to postulaty lewicowe same by się finansowały. Dobra wiadomość – widać tu gospodarskie oko Janusza Palikota. Zła wiadomość jest taka, że nie jest to program lewicowy. W tym programie zwiększa się wpływy kapitalistom (podatek liniowy) oraz wprowadza się państwo jako kapitalistę (zarządzanie zreformowanym ZUS-em). Inne obietnice wyborcze z 2011 roku opierały się na tym samym schemacie, np. kapitalistom nie zwiększamy podatków – likwidujemy stanowiska w samorządach, likwidujemy stanowiska urzędnicze – tworzymy żłobki, przedszkola itp.

Przeanalizujmy teraz próbę korekty tego programu podjętą przez lidera Ruchu Janusza Palikota. Zapowiedź tej korekty była co najmniej nieszczęśliwa.

„Po 20 latach kapitalizmu wiem, że jest takim samym oszustwem jak socjalizm. Wiem, że trzeba czegoś innego” – napisał przewodniczący na stronie internetowej partii. Janusz Palikot nie wie, że socjalizmu nie było ani w ZSRR, ani w tak zwanych krajach demokracji ludowej. Tony Cliff, a później Chris Harman, udowodnił, że w państwach tych panował system zwany kapitalizmem państwowym. „Rosja i pokrewne reżimy w Europie Wschodniej czy Chinach były częścią światowej gospodarki, dynamizowaną przez ekonomiczną i militarną konkurencję z Zachodem. Celem – jak dowodził – podobnie jak w przypadku każdej kapitalistycznej korporacji, była akumulacja kapitału, z tym że rolę kapitalisty zbiorowego odgrywało państwo.”[3] Ani obecnie, ani w przeszłości nie ma i nie było na świecie państwa socjalistycznego, natomiast państwa kapitalistyczne dzielą się na te z kapitalizmem prywatnym, kapitalizmem państwowym (Kuba), i te z kapitalizmem mieszanym (Chiny). Elementy socjalizmu funkcjonują głównie w państwach skandynawskich, ale nie są to państwa socjalistyczne. O jaką więc korektę kapitalizmu chodzi Ruchowi Palikota i co z lewicowością Ruchu, skoro socjalizm jest oszustwem?

1 maja 2012 r. Ruch Palikota przedstawił 21 postulatów dla korekty kapitalizmu. I okazało się, że oprócz korekt światopoglądowych, administracyjnych, spraw dotyczących dyskryminacji i ochrony środowiska partia zajmie się pomaganiem kapitalizmowi poprzez wprowadzanie ułatwień w prowadzeniu działalności gospodarczej, włączeniu państwowego kapitału w przemysł produkcyjny, zwiększeniu środków na badania i naukę dla dobra kapitalizmu. Ma to być dobry kapitalizm bez umów śmieciowych, bez eksmisji na bruk, zatrudniający niepełnosprawnych, budujący przedszkola, wydłużający urlopy macierzyńskie, udzielający wsparcia finansowego rodzinom wielodzietnym. Teoretycy Ruchu chyba nie wiedzą jak funkcjonuje kapitalizm: co to jest zysk, co to jest wartość dodatkowa, co to są nakłady na odtworzenie siły roboczej i co to jest konkurencja między przedsiębiorstwami kapitalistycznymi.

Będąc na kongresie w jednym z okręgów Ruchu Palikota od osoby bardzo wysoko postawionej w hierarchii partyjnej usłyszałem: „Bo wiecie państwo, Ruch został wmanewrowany w tą lewicowość, trochę przez media.” Myślę, że była to bardzo szczera wypowiedź. Weźmy bowiem strukturę partii w Sejmie: 15 posłów to przedsiębiorcy, 6 to ekonomiści, jest 4 inżynierów, jeden lekarz, 5 robotników kwalifikowanych, reszta to intelektualiści. I chociaż Fryderyk Engels był synem fabrykanta, to jednak posłowie kapitaliści nie będą głosować przeciw swoim zyskom.

I jeszcze wiadomość z ostatniej chwili. Jak donosi newsweek.pl w publikacji z 25 maja 2012, z nieoficjalnych badań zamówionych przez Janusza Palikota wynika, że 1-majowy kongres jego partii nie przyniósł oczekiwanych efektów. Lider Ruchu postanowił więc zmienić kurs polityczny i postawić na obronę przedsiębiorców. W dniach 26 i 27 maja odbędzie się w Sejmie pierwsze spotkania z właścicielami małych i średnich firm. Teraz co tydzień identyczne spotkania będą we wszystkich miastach wojewódzkich. Palikot chce skupić wokół siebie przedsiębiorców, którzy zbankrutowali lub mają poważne kłopoty z prowadzeniem firmy na skutek działań administracji lub urzędów skarbowych. Do organizowania tego przedsięwzięcia Palikot oddelegował byłego posła PO – Łukasza Gibałę. I o to chodzi. Niech będzie pełna jasność. Ruch Palikota jest partią drobnych i średnich przedsiębiorców.

Przypisy:
[1] Jan Józef Lipski, Pisma polityczne. Wybór, Warszawa 2011, s.401.
[2] K. Marks, Kapitał t.1, Książka i Wiedza, Warszawa 1950, s. 441.
[3] Ch. Harman, Kapitalizm Zombii. Globalny kryzys i aktualność myśli Marksa, Muza SA Warszawa 2011, s.8.

Waldemar Pietrzak


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


24 listopada:

1957 - Zmarł Diego Rivera, meksykański malarz, komunista, mąż Fridy Kahlo.

1984 - Powstało Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ).

2000 - Kazuo Shii został liderem Japońskiej Partii Komunistycznej.

2017 - Sooronbaj Dżeenbekow (SDPK) objął stanowiso prezydenta Kirgistanu.


?
Lewica.pl na Facebooku