USA: Zbankrutowała sieć uczelni, studenci muszą spłacić kredyty
[2015-05-05 08:30:20]
Sieć Corinthian jeszcze pięć lat temu miała ponad 100 uniwersyteckich kampusów w całych Stanach Zjednoczonych, a do jej uczelni takich jak: Everest College, Heald College i WyoTech uczęszczało 110 tys. uczniów. Ta notowana na giełdzie i nastawiona na zysk sieć była znana z oferowania dyplomów studentom z rodzin o niskich dochodach, którzy na naukę musieli zaciągać pożyczki, finansowane w znacznej części z budżetu rządowego. Ale ujawnione kilka lat temu nieprawidłowości, w tym zarzuty, że uczelnie oszukują jeśli chodzi o wyniki nauczania (zawyżano np. statystyki dotyczące zatrudnienia absolwentów), a także skłaniają studentów do podawania nieprawdziwych informacji we wnioskach o kredyty (by zwiększyć szanse na otrzymanie pożyczki), doprowadziły do upadku tej sieci. Tydzień temu zamknięto ostatni z 28 kampusów, a w poniedziałek firma oficjalnie ogłosiła bankructwo. Bezpośrednią przyczyną upadku była decyzja ministerstwa edukacji, podjęta w wyniku federalnego dochodzenia, o wstrzymaniu środków na pożyczki dla studentów Corinthian z budżetu rządu. Jak podał "The Washington Post", aż 80 proc. rocznych dochodów tej sieci szkół wyższych pochodziło właśnie od rządu. W ubiegłym miesiącu ministerstwo nakazało Corinthian zapłacenia kary w wysokości 30 mln dolarów za różne nieprawidłowości. Wraz z upadkiem uczelni bez dyplomów pozostało 16 tys. studentów, w tym wielu z zaciągniętymi na naukę długami. Jak się oczekuje, wystąpią o ich umorzenie do rządu. Już wcześniej w tym roku ok. 150 byłych absolwentów Corinthian rozpoczęło strajk i przestało spłacać kredyty, tłumacząc, że rząd powinien je anulować, gdyż zostali oszukani. Jedna ze strajkujących, opisana przez "New York Times" 36-letnia Brittany Prock, winna jest rządowi oraz prywatnemu bankowi 83 tys. USD i wciąż nie znalazła pracy zgodnej z wykształceniem. Sumę prywatnych kredytów, jakie studenci Corinthian zaciągnęli na naukę (ponad pożyczki rządowe) szacuje się na 480 milionów dolarów. Biuro Ochrony Konsumentów (Consumer Financial Protection Bureau) wytoczyło proces Corinthian, oskarżając firmę o namawianie studentów do zaciągania drogich kredytów. Na celowniku były zwłaszcza osoby z biednych rodzin, których nie stać na naukę, a dyplom ukończenia szkoły wyższej miał być gwarancją dostępu do klasy średniej i lepszej przyszłości. Upadek Corinthian obrazuje większy problem, jaki stanowią w USA wysokie koszty nauki oraz zaciągane na jej pokrycie kredyty. Szacuje się, że zadłużenie studentów i absolwentów przekroczyło już 1,2 bln USD, czyli jest cztery razy większe niż w 2004 r. Niektórzy mówią nawet o nowej rosnącej bańce kredytowej. W sumie aż 40 mln Amerykanów ma obecnie do spłacenia kredyt na naukę. To wzrost z 29 mln w 2008 roku. Zgodnie z opublikowanym w 2014 r. raportem College Board, organizacji non profit, która zajmuje się promocją studiów wyższych, spośród wszystkich studentów, którzy otrzymali w ubiegłym roku dyplom licencjata, dług miało ponad 60 proc. - przeciętnie w wysokości 30 tys. dolarów. Średnie czesne za rok nauki w czteroletnim publicznym college'u czy amerykańskim uniwersytecie wynosiło średnio 9,1 tys. dolarów, a w prywatnych uczelniach około 30 tys. Biały Dom szacował niedawno, że w ciągu ostatnich trzech dekad średnie czesne w publicznym amerykańskim college'u wzrosło trzykrotnie, podczas gdy realne zarobki klasy średniej wzrosły tylko nieznacznie. Dlatego coraz więcej amerykańskich rodzin zmuszonych jest do zaciągnięcia kredytu na naukę. Wkraczając w dorosłe życie, wielu absolwentów ma problemy, by je spłacić, zwłaszcza że sytuacja na rynku pracy wciąż nie powróciła do stanu sprzed ostatniego kryzysu. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Manichejczycy i hipsterzy
- Pod prąd!: Spowiedź Millera
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Wolność wilków oznacza śmierć owiec
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Czy Indie uprawiają terroryzm ?
- Blog Radosława S. Czarneckiego: III-cia świątynia - tykająca bomba religijnego fundamentalizmu
- 1 Maja - demonstracja z okazji Święta Ludzi Pracy!
- Warszawa, rondo de Gaulle'a
- 1 maja (środa), godz. 11.00
- Przyjdź na Weekend Antykapitalizmu 2024 – 24-26 maja w Warszawie
- Warszawa, ul. Długa 29, I piętro, sala 116 (blisko stacji metra Ratusz)
- 24-26 maja
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
- Podpisz apel przeciwko wprowadzeniu klauzuli sumienia w aptekach
- https://naszademokracja.pl/petitions/stop-bezprawnemu-ograniczaniu-dostepu-do-antykoncepcji-1
3 maja:
1849 - W Dreźnie wybuchło powstanie pod wodzą Michaiła Bakunina.
1891 - W Krakowie urodził się związany z lewicą awangardowy poeta Tadeusz Peiper.
1921 - Urodził się Vasco dos Santos Gonçalves, premier Portugalii w latach 1974-1975 (po rewolucji goździków); przeprowadził upaństwowienie banków i towarzystw ubezpieczeniowych.
1936 - Front Ludowy wygrał wybory parlamentarne we Francji.
1969 - USA: Policja zatrzymała 12 tys. uczestników demonstracji przeciwko wojnie w Wietnamie.
1974 - Powstała centrolewicowa Portugalska Demokratyczna Partia Pracy (PTDP); pierwsza partią polityczną ustworzoną po Rewolucji Goździków.
2002 - Zmarła Barbara Castle, brytyjska polityczka Partii Pracy.
?