2012-10-11 21:39:41
Marcin po latach
już się nauczył
poruszać
wszystkimi palcami
wskazywać na to
co dzieje się wokół
łóżka.
podawać rękę
na powitanie
i pożegnanie
słońca
za oknem
jego ruch pozorny
na horyzoncie
parapetu
za każdym razem
rzuca nowe światło
na to czym jest
życie, ach, to życie.
Marcin już porusza
lewą ręką całkiem
swobodnie
jakby był w stanie
nieważkości tego
co go przykuwa
do tapczanu
Jeszcze trochę
jeszcze trochę
a może będzie sam
przemieszczał
po mieszkaniu
Sam przebywał
odcinek z pokoju
do łazienki
wiara przecież pozwala
przenosić góry
przenosić to bezwładne
ciało w marzeniach
tej która stoi
jak śmiertelny anioł
nad łóżkiem
przecież już wystarczy
jeden mały krok
by weszła na księżyc
uśmiechu zgaszona
twarz matki.
już się nauczył
poruszać
wszystkimi palcami
wskazywać na to
co dzieje się wokół
łóżka.
podawać rękę
na powitanie
i pożegnanie
słońca
za oknem
jego ruch pozorny
na horyzoncie
parapetu
za każdym razem
rzuca nowe światło
na to czym jest
życie, ach, to życie.
Marcin już porusza
lewą ręką całkiem
swobodnie
jakby był w stanie
nieważkości tego
co go przykuwa
do tapczanu
Jeszcze trochę
jeszcze trochę
a może będzie sam
przemieszczał
po mieszkaniu
Sam przebywał
odcinek z pokoju
do łazienki
wiara przecież pozwala
przenosić góry
przenosić to bezwładne
ciało w marzeniach
tej która stoi
jak śmiertelny anioł
nad łóżkiem
przecież już wystarczy
jeden mały krok
by weszła na księżyc
uśmiechu zgaszona
twarz matki.