promyk nadziei dla opiekunów
2013-09-28 09:32:48
Wczoraj w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej matki dzieci niepełnosprawnych spotkały się – w sprawie planowanych zmian w zasadach przyznawania świadczenia pielęgnacyjnego – z przedstawicielem resortu. Jest jedna dobra wiadomość – właśnie skierowany został do konsultacji wewnętrznych projekt zmian w ustawie o świadczeniach rodzinnych, który zmieniałby reguły przyznawania świadczenia i ich wysokość. Nadzieje budzi podtrzymanie zamiaru sukcesywnego podnoszenia świadczenia pielęgnacyjnego do wysokości płacy minimalnej ( choć wysokość ma być różnicowana w zależności od stopnia samodzielności podopiecznego) oraz zapis przywracający prawo do korzystania ze świadczenia pielęgnacyjnego także opiekunom osób starszych, które w wyniku poprzedniej nowelizacji to prawo straciły w zamian za znacznie mniej korzystny specjalny zasiłek opiekuńczy ( nie obejmuje jednak wielu rzeczywistych opiekunów, którzy tym samym zostali wykluczeni z jakiegokolwiek wsparcia).


W spotkaniu wziął udział Krzysztof Kosiński z Biura Pełnomocnika Rządu ds.Osób Niepełnosprawnych, który dotychczas, trzeba przyznać - kompetentnie, pilotował sprawę ( teraz przejmie to Departament Polityki Rodzinnej) oraz delegacja matek: Panie Iwona Hartwih i Marzena Stanewicz z toruńskiego Stowarzyszenia "Mam Przyszłość", Pani Basia Habas z Warszawy i ja. Na początku muszę zastrzec, że projekt dopiero został skierowany do wewnętrznych konsultacji, a więc jest to wczesny etap przygotowywanych zmian. W przeciągu kilkunastu dni powinien trafić oficjalnie do społecznych i międzyresortowych konsultacji, dopiero następnie pod obrady parlamentu. Horyzontem czasowym w jakim planuje się przyjęcie ustawy jest koniec 2013 roku tak by od 1 stycznia zaczęło obowiązywać nowe prawo.

Ponieważ więc te zapisy mogą ulec jeszcze zmianom, a dziś opinia publiczna nie dostała do wglądu jeszcze oficjalnej wersji dokumentu, wstrzymam się na razie ze szczegółami, a powiem jedynie o przewidywanych kierunkach zmian.

1. Ponowne zniesienie podziału na opiekunów dzieci i osób, których niepełnosprawność powstała przed 18 ( bądź 24 – jeśli pobierała w tym czasie nauki) rokiem życia z jednej strony oraz zobowiązanych do alimentacji opiekunów pozostałych osób bliskich z drugiej strony. W świetle ostatniej nowelizacji, ta druga kategoria straciła uprawnienia, a w zamian na znacznie bardziej restrykcyjnych zasadach zaoferowano im specjalny zasiłek opiekuńczy ( niższa wysokość, kryterium dochodowe, konieczność udowodnienia, że rezygnacja z pracy pojawiła się w związku z opieką). Obecny projekt ma to wycofać. Teraz obydwie kategorie znów miałyby korzystać ze świadczenia pielęgnacyjnego, choć jego wysokość byłaby zróżnicowana ze względu na poziom opieki jakiej wymaga podopieczny.

2. Wprowadzenie nowej 5 stopniowej skali różnicującej wysokość świadczenia (docelowo w przedziale od 620 złotych do płacy minimalnej). 1 stopień – to najmniejsze wymagania opiekuńcze i najniższa wysokość świadczenia, zaś 5 najwyższa. Szczegóły nie są jeszcze znane, ale planuje się, że nie będzie to budząca obiekcje w środowisku opiekunów skala barthela, stosowana obecnie przy kierowaniu do zakładów opiekuńczo-leczniczych. Ponieważ skala owa pasuje do oceny sprawności osób głównie w zakresie samodzielności ruchowej i wymagających podstawowej pielęgnacji starszych osób , a nie spradza się w odniesieniu do osób niepełnosprawnych intelektualnie, sensorycznie oraz niepełnosprawnych dzieci, uznano, że nie byłoby to adekwatne narzędzie. Proponowa skala – która zostanie skonstruowana i doprecyzowana na poziomie aktów wykonawczych miałaby uwzględniać także inne wymiary niesprawności niż ruchowa, a obejmować także czynniki psychiczne.

3.Wstępnie proponowany proces dochodzenia wysokości świadczenia do płacy minimalnej dla opiekunów osób wymagających najgłębszej opieki miałby odbyć się w okresie do 5 lat ( osobiście zalecałbym rodzinom i podmiotom je wspierającym by walczyć o to by przyspieszyć). Kwoty będą się zmieniały w kolejnych latach in plus, ale według wstępnych wyliczeń zakłada się, że w 2014 roku osoby z 5, 4,3 stopniem miałyby otrzymywać 1008 złotych, osoby z drugim nieco ponad 860 złotych i osoby z pierwszym stopniem 620 zł. To ostatnie wywołało słuszne poruszenie w delegacji rodzin. W środowisku spodziewano się bowiem, że dolną granicą będzie 820 złotych.

Opiekunowie dotąd byli zapewniani wielokrotnie, a ostatnio przez minister Seredyn na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej i Rodziny z dnia 11 września, że wysokość wsparcia nie spadnie poniżej 820 złotych które obecnie otrzymują jako sumę 620 złotych ustawowego świadczenia i 200 złotych podwyżki w ramach ministerialnego programu obowiązującego do końca bieżącego roku). Pan Kosiński uspokajał, iż nie możemy wykluczyć, że rząd od nowego roku przedłuży program, nawet jeśli w samej ustawie pozostałoby tylko 620 jako dolna granica. Zauważmy jednak, że nie ma gwarancji, stąd też z perspektywy czasu wydaje się zrozumiałe dlaczego rodzice od dawna zabiegali by owej podwyżce dać rangę ustawową, a nie jedynie przyznawać ją z mocy rozporządzenia. Ponadto - na co przytomnie zwróciła uwagę Basia Habas - gdy owe 200 złotych pochodzi z dodatkowy programu a nie na skutek ustawowego zapisu, pieniądze przychodzą nieraz później, czego doświadczyła ona – i wiele innych rodzin w podobnej sytuacji – boleśnie na własnej kieszeni. Po dwóch miesiącach- trzech jest wprawdzie wyrównanie, ale gdy dysponuje się tak skromnym budżetem, gdy z pierwszym stycznia przyjdzie o te 200 złotych mniej niż się należy, zaczyna się poważny problem, odejmowanie od ust, zaciskanie pasa i ludzkie dramaty. Miejmy nadzieję, że w toku konsultacji strony zainteresowane poruszą jeszcze ową kwestię.

Inne sprawy jakie padły podczas spotkania to: kto miałby orzekać o tej nowej skali ( zgromadzeni przychyli się do opcji by był to głównie opinia lekarza orzecznika, uzupełniona o opinię pracownika pomocy społecznej, który weryfikowałby czy w opieka faktycznie jest sprawowana, ale już nie " jaka jest zawartość lodówki"); na jakim poziomie administracyjnym orzekano by owym stopniu niesamodzielności ( przychylano się bardziej do wojewódctwa czy powiatu, a mniej do gminy) ; czas na jakich wydawane byłaby decyzja ( przychylono się do opinii by proporcjonalnie do stopnia we wspomnianej 5 stopniowej skali, tj. osobie z 5 stopniem raz na 5 lat, osobie z czwartym raz na 4, etc.) Ale o tych sprawach będzie można jeszcze podyskutować gdy poznamy oficjalną wersję projektu po skierowaniu go niebawem do konsultacji społecznych.Na razie jedynie relacjonuję przebieg i sygnalizuję zagadnienia. Uzbroimy się w cierpliwość.

Matki po raz kolejny przypomniały postulat "uzawodowienia" a przedstawiciel resortu próbował dowiedzieć się czym różni się to co proponuje rząd od tego co rodzice rozumieją poprzez uzawodowienie. Choć przedstawione podczas spotkania propozycje nieco przybliżają nas do tej koncepcji, nadal pozostają różnice pod postacią braku uprawnień urlopowych należnym pracownikom ( według mnie ekwiwalentem owego "urlopu" mogła by być gwarancja opieki wytchnieniowej, ktorej póki co strona rządowa, przynajmniej we wspomnianym projekcie, nie oferuje) oraz uprawnienia do renty rodzinnej dla podopiecznego w związku ze śmiercią opiekuna.

Matki chciały rozmawiać także o wysokości zasiłku pielęgnacyjnego dla niesamodzielnej osoby, który nadal pozostaje na żenująco niskim poziomie 153 zł. Niestety tu póki co władze nie mają nam nic do zaoferowania ( przypomnę, że 12 września nawet " umiarkowany "wniosek SLD by nieznacznie podnieść wysokość zasiłku a następnie poddać go stałej waloryzacji został negatywnie zaopiniowany, głównie głosami posłów koalicji rządzącej, przez Komisję Polityki Społecznej i Rodziny). Wydaje się zatem, że ten postulat – podniesienie zasiłku – powinien pozostać jednym z głównych punktów kolejnych demonstracji rodzin.

***
Póki co jednak sprawa podniesienia świadczeń zaczyna wreszcie wyglądać rozwojowo i nabiera bardziej konkretnego, sformalizowanego biegu. Oby tak dalej. Nie zmienia to faktu, ze nadal przyda się dodatkowe stymulowanie działań politycznych poprzez oddziaływanie drogą medialną i społeczną. Przykładem takich działań może się okazać protest jaki planują w okolicach 7-8 pażdziernika przeprowadzić wykluczeni z prawa do zasiłku opiekunowie osób starszych. Niezależnie co przedstawi resort, warto wesprzeć ów protest, gdyż grupa ta ma bardzo trudną sytuację i nawet obietnica przywrócenia im prawa do świadczenia pielęgnacyjnego ( czego materializacja może jeszcze trochę potrwać) nie wystarczy przynieść im ulgę i poczucie socjalnego bezpieczeństwa. O tym będę jednak informował w przyszłym tygodniu. Natenczas zostawiam czytelników z garstką wiedzy jakiej zasięgnąłem podczas wczorajszego spotkania, które mimo wszystko, tchnęło we mnie – w odróżnieniu od wielu poprzednich – odrobinkę optymizmu w tej sprawie.

poprzedninastępny komentarze