2015-11-08 20:17:18
Nie mam takiej ugruntowanej i uniwersyteckiej wiedzy historycznej jak kolega, ale...Uwielbiałem od dzieciństwa powieści historyczne i zawsze dręczyło mnie przy ich lekturze jedno pytanie, dlaczego?
Dlaczego tak moja Ojczyzna bierze historyczne baty... przez wieki?
Zdaje się, że znalazłem część odpowiedzi.
To nasi przywódcy często są winni...Bo gdy już wydaje się, że mamy szanse odbić się od dna to zawodzą.
Bo polscy poeci, pisarze i szeroko ludzie kultury byli w naszej historii, byli za PRL i bywają obecnie wspaniali.
Przypominam sobie taką mądrą piosenkę W. Młynarskiego pasującą do tych czasów.
Co by tu spieprzyć Panowie...
Tak też widzę na przykład tzw. rewolucję nad Wisłą o nazwie Solidarność.
Wyszła z niej małość, własne i grupowe czy lokalne interesy o nie spojrzenie z troską na wszystkich obywateli Polski i jej przyszłość.
Wystarczy zerknąć do Wikipedii i czytać życiorysy.
Wystarczy spojrzeć na te tłuste często gęby zadowolone z siebie z orderami na wstęgach...
Nazwę Solidarność sponiewierano...Polacy przestali wierzyć, że tu na Wisłą możemy odnieść jako Kraj i Obywatele sukces w dążeniu do realizacji mądrego przecież hasła
Aby Polska rosła w siłę o Ludzie żyli dostatniej.
Tym tłumaczę niechęć do brania udziału w wyborach w Wolnym i Naszym przecież kraju.
Przecież Ludzkość jest stworzona do Drogi do Gwiazd.
Podpowiada mi to wiedza i nauka zwana astrofizyką oraz Mikołaj Kopernik czy Profesor Aleksander Wolszczan.
Przecież chrześcijan, którymi chlubimy się być oraz piszących tu na lewica.pl marksistów powinna wypełniać miłość bliźniego...
Przecież to stare hasło z Wielkiej Francuskiej moje ulubione...było i jest istotą człowieczeństwa.
Liberté, Égalité, Fraternité a rewolucjoniści jeszcze dodawali ...ou la Mort (fran. Wolność, Równość, Braterstwo albo Śmierć)
Ten dodatek w haśle Śmierć miał określać determinację pierwszej europejskiej Lewicy w dążeniu do Wolności, Równości i Braterstwa wśród obywateli Wielkiej Francuskiej.
Dodałbym do tego hasła czasami od siebie lewicowca z przekonania Vox Populi vox Dei(łac. Głos Ludu głosem Boga).
Nasze czasy kojarzą mi się z czasami przed Wielką Październikową gdy Rosyjska Inteligencja czuła podświadomie, że coś się stanie, ale była bezsilna
bo władza i knut spadający na plecy Martwych Dusz były wszechwładne...
Ogarniał i ogarnia mnie czasami wielki smutek gdy zadaję sobie pytania:
Czy to mój Świat ?
Czy to mój Kraj ?
By nie zwariować zacząłem nawet właściwie dla siebie prowadzić ten blog o tytule Homo sovieticus sierota po PRL Dziennik współczesnego komucha.
Ludzkość zaś widzę często, jako Wielkie Mrowisko gdzie grupa mrówek zapragnęła mieć złote nocniczki i nie zdając sobie może sprawy ze skutków działania w swym dążeniu psuje swój dom.
Pozdrawiam Kolegę
JJC
Ps. Ciekawe czy Translator Google poradził sobie z tłumaczeniem...proszę o krytyczne uwagi
Humanity and I see often, as a Big Anthill where a group of ants wanted to have golden Potties and not realizing it might cause with effects in his quest breaks down your House.