Generał Bolesław Balcerowicz uważa, że operacji w Afganistanie nie dotyczą konwencje haska i genewska. Z kolei generał Koziej do spólki z ludzmi z "Dziennika" opisał absurdalny scenariusz III Wojny konkludując optymistycznie: "Nikt nie ma wątpliwości, że znów zwycięży w niej Ameryka i cywilizowany świat". W scenariuszu Kozieja Liban został (słusznie) zbombardowany atomówkami przez Izrael. Tak samo Pakistan. Tutaj mały Paradoks. Koziej w pewnym momencie stwierdza, że Pakistan został już "zmieciony z powierzchni ziemi", a za chwile opsisuje zniewieściałą, skomlącą o pokój (lewacką?) Europę na która spadaja pakistanskie rakiety. W delirce Kozieja Iran ma mieć bombę A już w 2008, a pakistanskie rakiety balistyczne mają zasięg obejmujący Europę. W obu przypadkach mamy jawne kłamstwo, łatwe do zweryfikowania w 5 minut przy użyciu wyszukiwarki google.
Zbrodniarze, kłamcy, ludzie umysłowo poniżej przeciętnej. Oto nasza generalicja. A pod jej rozkazami prymitywy, bawią się w Rambo kosztem ludzi, którzy o Polsce nie mają zielonego pojęcia.
Tak, krew się gotuje!
cisza to "polskie władze" zakuły tych żołnierzy w kajdanki, więc bez przesady że się te włądze "oburzają"
oburzają sie niektórzy przedstawiciele tych władz oraz część mediów i instytucji