Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Polityczna poprawność to przykład myślenia magicznego - jeśli o czymś nie będziemy mówili (zaklniemy to) to to zniknie. Jak byłem dzieckiem istniało wyzwisko "ty mongole" odnoszące się do ludzi dotkniętych wadą zwaną wówczas "mongolizmem". By nie nikogo obrażać zmieniono nazwę schorzenia na "zespół Downa". Dzieci dziś wyzywają się "ty daunie". Kiedyś szydzono z innych: "wyglądasz jak pedał!". Teraz szydzi się: "wyglądasz jak gej".
Jasne. Polityczna poprawność chce zmieniać świat na poziomie nadbudowy, a nie bazy. Uważa, że jeśli zmieni naszą świadomość (poprzez zmianę języka) to zmieni nasz byt. Moim zdaniem, może to częściowo wynikać z dużego wpływu jaki psychoanaliza wywarła na zachodnią lewicę (która stworzyła pojęcie "poprawności politycznej"). Psychoterapia jest "leczeniem za pomocą słów". I właśnie poprzez słowa, poprzez interpretowanie świata, próbuje go zmienić. Działanie, zmienianie rzeczywistości, praktyka, jest określana przez freudystów jako "acting out" - czyli działanie zastępcze. A zatem kompletna odwrotność Tezy XI Marksa!
Zeby nie być oskarżonym o prawactwo - podobnie jak Cisza ocenia politpop nowy guru polskiej lewicy - Żiżek. Choć Słoweniec sam również nie jest od niej wolny. Uważa bowiem, że powinny istnieć tematy, o których nie wypada dyskutować publicznie (np. tortury), gdyż już samo poruszenie tematu go uprawomocnia.
Oczywiście polityczna poprawność nie musi być zjawiskiem lewicowym. Nie jest bowiem ona zbiorem stałych twierdzeń (np, że kobiety są dyskryminowane), ale raczej pewnym sposobem ustawiania dyskusji, kształtowania reguł (o pewnych rzeczach nie wypada mówić). W Polsce politycznie niepoprawne jest co innego niż w USA.
ja z kolei spotkalem sie z opinia, ze nie powinno sie poruszac tematu domow uciech cielesnych, by nie uzyc niepoprawnego politycznie terminu burdel, w hilerowskich obozach pracy. absurd.