Ale rozmawiając z sąsiadami i znajomymi większość z nich krytykowała Kaczyńskiego za rusofobie,a za winnych rozpętania wojny uwazała Gruzje, zaś TVN i TVP i inne systemowe media uwazali za nieobiektywne.
Kilka tygodni temu ukazał się zabawny wywiad ze specem od marketingu politycznego. Scenariusz spełnił się co prawda się w trochę bardziej groteskowej formie. Ale nie ma co narzekać. W końcu sami Rosjanie przyszli w sukurs naszemu chaplinowskiemu dyktatorowi - w końcu miał swoje 5 minut. Posłuchajmy "eksperta" sprzed dwóch miesięcy:
"Jaką historię opowiada dzisiaj prezydent Lech Kaczyński?
-Prezydent Lech Kaczyński został wsadzony na wizerunkową karuzelę.
Skupmy się na przykładzie. Dlaczego prezydent, tak mocno angażujący się w sprawę Gruzji, nie potrafi o tym opowiedzieć?
-Ledwie kilka osób rozumie, co się wydarzyło w Gruzji, bo nie znaleziono ciekawej opowieści. Budzącej emocje zarówno wobec sprawy gruzińskiej, jak i wobec urzędu Prezydenta RP. Zabrakło czegoś do opowiadania w windach. Jak choćby to, że pilot polskiego samolotu nr 1 z prezydentem na pokładzie, w drodze do Gruzji został zaatakowany przez rosyjskie MiGi i zmuszony do lądowania na terytorium Rosji. Wyobraża pan to sobie?
Został zaatakowany? Nie słyszałem?
- Nie, ale mogły pojawić się przesłanki, że to jest atak. Jednak - kontynuuję hipotetyczną opowieść - pilot mimo ataku podjął odważną decyzję, że leci do Tbilisi i tam postara się wylądować. Każdy daje to na czerwony pasek! Polska wstrzymuje oddech. Wyobraża pan sobie tę ciszę w eterze, gdy nie można nawiązać kontaktu z polską maszyną nr 1, bo jak to zwykle, coś tam na łączach radiowych siadło? Pierwsze pytanie ludzi, takich zwyczajnych, nieinteresujących się polityką: "słyszałeś już?", drugie pytanie: "doleciał, udało się, prezydent żyje?" - nie Kaczor, ale prezydent! - i trzecie pytanie: "Jezu, ale dzielni są, dzielny nasz prezydent, w taką się wybrać podróż, a o co chodzi z tą Gruzją?".
Szaleństwo! I kłamstwo. Pytamy pilota, jest śledztwo, komisja międzynarodowa... Zresztą przed chwilą już ustaliliśmy, że kłamstwo szyte zbyt grubo prędzej czy później wyjdzie na jaw.
- Ale pilot wierzy, że widział białe smugi przed nim. Drugi pilot też widział. I to staje się prawdą. Ludzie uświadamiają sobie lepiej, co Rosjanie robią w Gruzji, jak co chwila spadają helikoptery i jaka jest rola - ba! - misja Polski i polskiego prezydenta. Wychodzi Radosław Sikorski, i mówi, że źródła dyplomatyczne nie potwierdzają ostrzelania samolotu, na co prezydent odpowiada, że nie dziwi się, że Sikorski z oczywistych względów mówi tak samo jak Rosjanie.
Nie ma żadnych granic?
-W skutecznym przekazie - nie ma.
Tak się gra w Polsce?
- Tak się gra wszędzie. Tym bardziej boleć to może PiS, że w to miejsce Platforma wyszykowała swoją narrację i dziś jedyna opowieść o Gruzji to taka, że prezydenckie urzędasy przeleciały się nie wiadomo po co za 30 tysięcy zł rządowym samolotem, jakby nie mogły rejsową Lufthansą. Paniska!
Ale czy to jest jeszcze polityka?
-Nie ma polityki w próżni, bez ludzi. To już nie te czasy. Nie ma polityki bez rozpalenia emocji ludzi.
I to mówi Eryk Mistewicz, były dziennikarz.
-Odszedłem z dziennikarstwa. Wolę pisać narracje, niż być zmuszonym im ulegać.
*Eryk Mistewicz doradca polityczny, kreator wizerunku polityków, pracujący w Polsce i innych krajach specjalista marketingu politycznego
1000 razy powiedz kłamstwo w mediach a ludzie wezmą to za prawde,juz władcy III Rzeszy to wiedzieli
określając prezydenta o skromnych uprawnieniach konstytucyjnych jako "dyktatora", łatwo samemu zabłądzić w chaplinowskie klimaty.
Historycznie Armenia ma konflikt z Azerbejdżanem,Armenia ma też pewne zaszłości z Gruzją,w samej Gruzji Megrelia też ma pewną odrębność.
Zgoda. Ale czemy tak samo okreslasz Saakaszwilego?
Saaka ma faktycznie absolutną władzę. Jeśli pominąć amabasadora USA w Gruzji...
Na jakies podstawie tak twierdzisz?
Nie ma czegoś takiego, jak normalni sąsiedzi;)
Sondaże raczej pokazują spore poparcie dla postawy LK. I spore poparcie dla Gruzji, nawet jeśli połączone z dążeniem do "niedrażnienia" Rosji.
A powiedz, co by mówiły władze USA, gdyby Saakaszwili nagle stał się anty-amerykański? "Gruzini nie dorośli do demokracji"...
Pewnie tak by bylo. Ale co z tego? Teraz ty mi odpowiedz:
Czy ja popieralem kiedykolwiek USA?
Czy ja popieralem kiedykolwiek Saakaszwilego? (ten typ to nie moja bajka)
Po prostu jestem demokrata i nawet jak Gruzini wybrali kogos, kto mi nie pasuje, to mam psi obowiazek to akceptowac, a nie nasylas rosyjskich wojsk w celu obalenia tegoz.
Prezydent opowiadał też o kulisach wspólnej podróży pięciu przywódców do Gruzji. - Problem zaczął się wtedy, gdy pilot odmówił lotu do Tbilisi. Wszyscy chcieliśmy lecieć, nie baliśmy się. Piekło zaczęło się, gdy musieliśmy samochodami jechać 350 km samochodami z Azerbejdżanu - mówił. - Za granicą gruzińską byliśmy przekonani, że zginiemy na poboczu drogi. Tak pędzili. Naprawdę było się czego bać - podkreślił w "SE" Kaczyński.
to miał bym troche sceptyczne podejście,zalezy jaka firma i dla kogo robi,spece od PR często przyznają że sondaze są robione pod zamówienie jako element propagandowy ot uzupełnienie tez TVN,TVP,GW,RMF FM,POLSATU i tym podobnych osrodków propagandy systemowej,no i specyficzno-bierne społeczeństwo łatwe w częsci do manipulowania