ale przecież nasi yntelektualiści operują właśnie na tym poziomie. W Czechach przeciwnicy tarczy (a wiec wiekszość) zostali uznani za zmanipulowanych przez rosyjskich agentów, a w Polsce na miano agenta zasłużył każdy kto chłodno potraktował "walke o wolną Gruzję". Czym woec tego jest kilku taksówkarzy!